a jak wy cwiczycie "spojrzenie sowy"?

[taopai]

czesc. trenuje ostatnio to specyficzne spojrzenie (kiedys nlp trenowalem na siostrze, ale teraz juz sie nie daje ). robie to tak jak sensei instruowali - z tym ze nie koniecznie na kobietach np wyobrazam sobie ze "ten dzbanek tam" to panna. ale nie wiem czy mam rezultaty. :/

macie jakies ciekawsze sposoby na cwiczenie tej techniki? i jak poznajecie czy wam sie udaje?

bylo juz cos o tym gdzies na forum, ale:
primo - nie pamietam jak to szlo
drugie primo - korzystalem z opcji szukaj, ale chyba cos mi nie wyszlo.

pozdrawiam,
taopai

[mcjackal]

ja robiłem tak : ustawialem sobie w jednej linni różne rzeczy i na nich skupiałem wzrok i przestrzeliwałem wzrokiem każdy z obiektów potem powrót do obiektu, przeskok, na następny i to samo i tak w kółko jak siedzisz w domu to baw sie rózymi sprzętami domowymi :D używaj ich jako zaczepów

a teraz mam tak ze rano wstaję i do wieczora mam sowie oczy

klątwa jakaś .... ja chrzanie :P:P

wszyscy mówią że się "nafukałem" czegoś a ja mam sowie oczy cały dzień ot kwestia przykotwiczenia a jak tylko pomyślę o czymś "takim" to zaraz mam, a że ciągle myślę, to i ciągle mam

po,
mj

[waćpan]

HAhaha no kotwiczyć takie rzeczy, ty to bracie jesteś numer! Ja jak wstaje rano to zawsze mam skurczone tęczówki nawet jak chce inaczej to nie da rady, ale za to zauważyłem, że jako "człowiek sowa" w nocy mam na okrągło szerokie bez niczego.

Jak to zakotwiczyłeś?

[mcjackal]

to niech będzie moją słodką tajemnicą, ale powiem ci tylko że rano wstaje idę myć zęby i nie musze już nic manualnego robić myślę tylko o tym a oczka same nachodzą i nie odchodzą przez cąły dzień :D:D:D, a jak podjadę do źródła światła to maleją, na chwilkę bo potem same rosną

klontfa
:P:P

[faza69]

Witajcie Bracia

Ja osobiście ćwicze "oczy" na swojej dłoni tzn. skupiam wzrok na dłoni trzymanej na wysokości twarzy i za chwile przeżucam wzrok na to co jest poza nią a im dalej tym lepiej.

Ostatnio jak robiłem "oczy" na znajomej to powiedziała "co masz takie rozbiegane oczy" ...." raz Ci się powiększają a raz zmniejszają źrenice"

i powiem wam że wchodzi mi to już w krew.

Masz racje mcjackal bracie to chyba na klątfe zakrawa

[mcjackal]

hehe

[kbd]

ostatnio podczas spotkania robiac probe oczu ... utrzymujaca sie kilka dlugich minut... doznalem ciekawego odczucia poszerzenia pola widzenia. Kobieta odjechala ode mnie i widzialem b. wyraznie ja cala i ogarnialem otoczenie. Ciekawe doswiadczenie, calkiem identyczne jak czytamy ksiazke i takze ogarniamy obie strony, pomocne przy fotograficznym czytaniu (choc nie znam tego z praktyki)
Czy ktos z was doswiadczal takie cos ? moze da sie to jakos zaintalowac ? lub b. szybko wywolywac ?
pozdr braders

[mcjackal]

Witajcie Bracia

Ja osobiście ćwicze "oczy" na swojej dłoni tzn. skupiam wzrok na dłoni trzymanej na wysokości twarzy i za chwile przeżucam wzrok na to co jest poza nią a im dalej tym lepiej.

Ostatnio jak robiłem "oczy" na znajomej to powiedziała "co masz takie rozbiegane oczy" ...." raz Ci się powiększają a raz zmniejszają źrenice"

i powiem wam że wchodzi mi to już w krew.

Masz racje mcjackal bracie to chyba na klątfe zakrawa

myślę że dłoń jest dobra do treningów na początek, ale potem sam rozumiesz dystans masz ograniczony, a większe dystanse trza trenować :D:D:D:D

[mcjackal]

ostatnio podczas spotkania robiac probe oczu ... utrzymujaca sie kilka dlugich minut... doznalem ciekawego odczucia poszerzenia pola widzenia. Kobieta odjechala ode mnie i widzialem b. wyraznie ja cala i ogarnialem otoczenie. Ciekawe doswiadczenie, calkiem identyczne jak czytamy ksiazke i takze ogarniamy obie strony, pomocne przy fotograficznym czytaniu (choc nie znam tego z praktyki)
Czy ktos z was doswiadczal takie cos ? moze da sie to jakos zaintalowac ? lub b. szybko wywolywac ?
pozdr braders

czy przypadkiem masz taki efekt że oczy ci wskakują jakby za uszy i masz wrażenie pola widzenia ponad 180 stopni ??

[kbd]

ohh tak .. to boskie uczucie ..moglbym to miec caly czas

Mjackal: czesto rejestrujesz tego typu reakcje?

pzdr braders

[mcjackal]

jak już mówiłem rozszeżone żernice mam prawie przez cały dzień ...


... już przejałem szersze widzenie jako moje widzenie
gorzej bedzie w lato, bo jak będę większość dnia na dworzu gdzie będzie ostre słońce to mi się oczka zwężą i szerokość obrazu wróci do stanu pierwotnego, wtedy moze mi zacząć brakować czegoś fajnego :D:D

ale do tego czasu jest jeszcze trochę, może wyuczę się zostawiać szerokość nawet przy ostrym świetle

no to co ... za ostry trening się brać trza

po,
mj

[Boldi]

hejka, ..... Gdy tak sobie czytałem o tym niezwykle interesującym zjawisku jakim jest spojrzenie sowy to w pewnym momencie zacząłem myśleć o stereogramach i o tym co należy robić z oczami aby moc zobaczyć prawdziwy obraz stereogramu. Dlatego nasunęło mi sie pytanie czy spojrzenie sowy ma cos wspólnego ze stereogramami o których z jakiś zupełnie dziwnych powodów można poczytać tutaj http://www.nlp.net.pl/index.php?id1=ciekawostki1 . Być może sie myle ale jeśli nie, to stereogramy mogą być fajnym ćwiczeniem na doskonalenie spojrzenia sowy a pozatym to niezła zabawa gdy z monitora wyłania sie trójwymiarowy obraz w który można włożyć ręce . A tak zupełnie przy okazji chciałbym sie zapytać jak to spojrzenie działa na laski i jaki stan ma u nich wywołać ?

poz, Boldi

[mcjackal]

to dobry trening na początek. Stereogramami wyuczasz się koncentrować wzrok za obiektem na który patrzysz tylko wadą tego jest to że stereogram trzeba trzymać dośc blisko siebie by go zobaczyć, jak masz go wielkści kartki a4 i odsuniesz na np 5 m to go nie zobaczysz. Laski do siebie nie przysuniesz na odległość mniejszą niż 1m zeby jej pokazac oczy, zreszta nie musisz, wystarczy że złowi twoje spojrzenie i zobaczy że patrząc na nią masz wieeeelkie oczka

... jak będzie głodna to ty zobaczysz jak jej się w tym momencie oczka rozszeżają wtedy to własnie nastepuje dopasowanko prawie doskonałe :D:D i wtedy np wstań i przejdź sie kawałek w jej kierunku, obserwując ją cały czas [np przesiadź się stolik bliżej, lub udaj że coś sprawdzasz na podłodze leżacego, chodzi o sam efekt zblizania się do niej i jak ona na to reaguje - uwaga na nią ] i wracasz do siebie spowrotem[taki cukiereczek niewerbalny ]

:P:P a dalej robisz co uważasz, mozesz sie pobawić jeszcze różnymi technikami niewerbalnmi w celu wzmocnienia efektu, albo mozesz podejść i zagadać:

- jak jest sama to np. rzuć ze musisz ją zapytać o coś ale najpierw jej powiedziec o czymś bardzo ważnym, ze masz wrażenie jak na nią patrzysz jak bys ja znał lub coś jakaś niepohamowana siła cię do niej ciagnęła i nie mogłes się nijak powstrzymać i musiałeś podejść narażając sie że zrobisz z siebie kompletnego iddiotę i zapytać się czy ona czuje tak samo ?? PPPP [laska jak będzie normalna to się zasmieje :D:D:D]
- jak ze znajomymi [ i z chlopakiem] to np. zapytać ją czy ma na imię jakośtam bo jest baardzo podobna to twojej dobrej znajomej i zdawało ci się ze to wlasnie ona [tu od razu wychodzi czemu jej się tak przyglądałeś :D] i czy mozesz ja zabrać na chwilkę na bok [nie za daleko, zeby chłoptaś ją miał na oku [jego mina jest conajmniej dziwna w tym momencie [otwiera mu się 4 obszar :D:D:D:D - tylko faceci umierają w nim ze zdziwienia ]]:D, inaczej sie nie zgodzi] zeby nie przeszkadzać w rozmowie przyjaciół i porozmawiać
[jak się nie zgodzi, to na odchodne powiedz jej że czasami tu bywasz, jak chce o tym pogadać to niech wpadnie :D:D:D:D:D]

... i idziesz sobie do siebie [a jaja ci rosną jak arbuzy :D:D:D:D]

albo sobie wymyśl coś innego to takie szybkie wrzuciki :D:D:D:D

po,
mj

[Boldi]

no qrde, to spojrzenie sowy to w takim razie kicz jest straszny, ja myślałem, że jak już takim wzrokiem przeszyje laseczkę to ona sama od razu podejdzie i zapyta czy mam ochotę wcześniej napić się np. piwa i cos pogadać czy lepiej od razu zamówić taksówkę, co ona by wolała bo gdy tak na nią patrzyłem to uczcie absolutnego podniecenia narosło w niej do takiego stopnia, że już nie może wytrzymać , a tu jak się okazało to musze za nią chodzić i jeszcze cukierkami częstować, to bez sensu :D

? no dobra a tak poważnie, to sobie poczytałem trochę jak to spojrzenie ćwiczycie tylko tak się zastanawiam skąd mam widzieć, że robię to dobrze, na stereografie widzę obrazek to wiem że gra a jak powinno być w większych wymiarach ? ? będę bardzo dźwięczny za wszystkie rady i sugestie nawet te podprogowe byle działały zgodnie z tym czego oczekuję

poz. Boldi

[mcjackal]

hmm ... nie masz w domu lusterka ??