
Przeglądając co ciekawsze strony w necie natrafiłem na coś, co mnie niespecjalnie ucieszyło...Otóż znalazłem szkolenie NLS, które można ukończyć przez internet. Koszt tej elitarnej (jak by się wydawało) wiedzy, to tylko 36zł. Cóż więc...smutne, ale prawdziwe, bo być może, już niedługo nawet prości dresiarze będą rzucać patternami. Zastanawiam się, czy przez nadmierne skomercjalizowanie NLS nie zaczniemy w krótkim czasie być postrzegani jako najzwyklejsi podrywacze, lub nawet gorzej - psychologiczni gwałciciele


Dla zainteresowanych link:
http://wwwxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Nie widzę innego rozwiązania niż opatentowanie NLS przez naszych mistrzów Andrzeja, Lecha i Pawła
