Dałem wczoraj strasznie dupy.

[Mirekski]

Dałem wczoraj strasznie dupy. Zastanawiam się jak wybrnąć z tej sytuacji. Chodzi o to, że zadzwoniłem wczoraj do laski, z którą kiedyś tam tegez i od której zawsze dostawałem kosza (przed NLS-em) no se zacząłem małą pogawędkę nagle stało się tak jak by mi ktoś wyrwał język. Poczułem, że ona ma nademną znowu kontrolę tak jak to było jeszcze przed NLS-em. A chciałem się poprostu z nią spotkać i powiedziałem jej, że wybieramm się do naszej wspólnej koleżanki i moglibyśmy się tam spotkać. Jej reakcja była na nie lecz za moment propozycja od niej: że zaproś mnie gdzieś i wtedy "zburaczałem". Powiedziałem jej to przyjedź do mnie do domu o 20.00. Ona że za późno ja po chwilowym zastanowieniu się mówię no dobrze jeżeli się wyrobię to zajadę do Ciebie o 17.00 bądź zwarta i gotowa. Ona: ok nie ma sprawy. Zmieniłem więc plany na wieczór i pojechałem do domu by chociaż trochę posprzątać w domu bo mam syf a laki tej u mnie nie było z półtora roku. Jadę do domu kiedy ona wysyła do mnie sms o treśc: "Mirek sorry ale jednak dzisiaj nie dam rady się spotkać - następnym razem ok?". Ja odpisałem: "Szkoda bo już zmieniłem plany. Mogliśmy miło spędzić wieczór. Nie myślmy jednak o tym. Trzymaj się. Pa". Jest to laska, w której się kiedyś mocno kochałem i która wie o tym. Powiem, że pojawiły się nie przyjemne uczucia we mnie bynajmnie pomyślałem sobie o k. ja stary NLS-er a spotkał mnie taki durny problem. Zastanwiam się jak odkręcić całą tą sytuację. Gdzie zrobiłem błąd i jak to naprawić.

Pozdrawiam Mirek

ps. że też musiało mi się to przytrafić

[VOLVO]

czesc.
Wiesz, mi etz sie to zdarzylo kilkukrotnie i jedyna rzecz jakiej sie na podstawie tego nauczyłem, to taka, że smsy i próby inicjowania jakiegokolwiek kontaktu nic ni edaja bo ciągle trafiasz do punkty wyjscia - ona za kazdym razem ma jakas wymowke, a to musi jechac na jakies szkolenie z firmy ojca, a to dostała okres, a to jej rodzice popili na domowej imprezie i ona biedna musi gosci do domu porozwozic itd itp. Nie odzywaj sie do niej. Poczekaj az ona sie odezwie, nie pisz smsow pod pretekstem czegos tam (one wyczuwaja ze chodzi o to zeby ja zobaczyc, uslyszec albo dostac zwrotnego smsa i wiedza ze wcale nie chodzi o to o co chodzi na 1 rzut oka)..jesli sie odezwie to dasz rade to rozegrac po swojemu a jesli sie nie odezwie to znaczy, ze wcale nie miala ochoty sie z Toba spotkac i poddała CIebi eprobie ognia, której nie przeszedles, ale nie martw sie, wielu facetow daje sie laska tak naciagac, nie Ty pierwszy, nie ostatni... ja tez byłem tak kilka razy wyrolowany. Przestałem sie do niej odzywac i po kilku miesiac sama sie odezwala co u mnie słychac.
I dobrze wiem, ze duzo łatwiej olac panienke ktora traktujesz jako jedna z wielu a o niebo trudniej olac taka do ktorej cos czujesz.
Powodzenia

[harry_angel]

Miałem podobną sytuację tydzień czy dwa po szkoleniu (ostatnie wakacje w Sopocie). W moim przypadku było tak, że laska sama do mnie zadzwoniła, bo pokłóciła się z chłopakiem i pewnie szukała "pocieszenia". A mi się odpaliły wszystkie petenckie zachowania, jakbym w ogóle nie uczył się NLSu. Nie muszę Ci mówić, jak kiepsko wpłynęło to na moją postawę.

Dlaczego tak się stało? Ktoś już gdzieś opisywał ten mechanizm - nie chce mi się teraz szukać - który polega na tym, że sam widok tej laski lub myśl o niej jest dla Ciebie kotwicą, do której podłączone są silne stany emocjonalne. I zamiast luziku i zlewy masz bicie serca i te wszystkie inne - wiesz o czym mówię

Zatem chyba pozostaje Ci albo zdjąć tę kotwicę jakoś samemu (dysocjacja? podstawienie innych emocji przez świst?) czy z pomocą fachowca (pamiętasz, jak Andrzej robił to na mnie?) albo ... "tyle pięknych kobiet a tak mało czasu"

[Mirekski]

Dzięki za odpowiedź. Jeszcze się borykam z różnymi myślami. Nie jest to przyjemne. Trochę poczułem się poturbowany - powoli wracam do sił. Zastanawiam się jaka była by najlepsza reakcja gdyby okazało się, że zadzwoni do mnie. Czasem puszcza do mnie sygnały bym do niej oddzwaniał, z reguły ignoruję lub też odpuszczam sygnały. Ostatnio też tak było i zignorowałem, wcześniej umawiałem się z nią potem w ostatniej chwili rezygnowałem, myślę że może to być zemsta.

Pozdrawiam Mirek

[boloJoung]

Mirekski: jesli tak z Toba postapila to znaczy, ze ma Cie w dupie, moim zdaniem zbyt miekko zareagowales, nalezal jej sie za to opierdol, pokaz jej kto tu rzadzi, niech wie, ze jestes facetem i cos takiego Cie wqurwia, a nie dosc, ze nie wyrazasz swoich negatywnych emocji (przeciez sie wqurwiles, nie? ) to jeszcze piszesz jej "trzymaj sie,pa" - po tym ona wie, ze moze sobie w stosunku do Ciebie pozwolic na wszystko i teraz jesli tego nie zmienisz bedzie jeszcze gorzej - dam Ci dobra rade, olej ja, jesli sie odezwie to zacznij stawiac warunki, jesli nie to lepiej dla Ciebie, nie trac czasu na szmate.

[Mirekski]

boloJoung
...cholera wie ale wkurzony byłem. Nie mam pojęcia jeszcze jak zareaguję chodź parę asów w rękawie trzymam. Cały czas się zastanawiam jak tą sprawę rozegrać do końca tak by w końcu pokazała mi, że zależy jej na mnie. Czasem odnoszę takie wrażenie jakby gdzieś tam po cichu kochała się we mnie tyle, że za wszelką ceną to ukrywa. Za mocno wyłączyłem się z życia towarzyskiego. Zastanawiam się jak uczynić wielki powrót z wielkim hukiem w świat pięknych kobiet by obracać nimi jak przystało na Dżejmsa Bonda.

Pozdrawiam Mirek

[Mirekski]

Nie no jeszcze tak to nie miałem. Wysłała mi zapytanie esemesem "Mirek jak wczorajszy wieczór?" Zastanawiam się jaką taktykę przyjąć, w głowie chwilową mam pustkę. Cel zaś mam rozbić jej program. Zgłupiałem, ma ktoś może jakieś rady? To śmieszne, żeby ja jako stary eNeLeSer miał taką sieczkę w głowie. Cholera co ja mam z tym zrobić???

Pozdrawiam Mirek

[Grzesiaczek]

deleted

[Mirekski]

Do cholery - potrzebuje konkretu wyjścia z sytuacji. Krązy mi po głowie pewien tekst, który kolega mi podesłał ale nie mam pewności czy dobry. To jest: "Staram się być dżentelmenem i nie wypada mi opowiadać, myślę, że raczej nie będziesz tym zainteresowana." Szukam porady. Może ma coś ktoś fajnego??? Koniecznie dzisiaj.

[Mirekski]

Wysłałem jej taki tekst: "Jak by Ci to powiedzieć ...staram się być dżentelmenem i pewnych rzeczy nie wypada mi opowiadać. Dzwoniłem przed chwilą do Ciebie do chałupy. Pa." "Pa" wstawiam celowo gdyż to "Pa" w jej mniemaniu trochę oznacza coś jak żegnaj. Kiedyś dawno dawno temu mi się rozpłakała na słowo baj. Czekam na rezultat.

Pozdrawiam Mirek

[VOLVO]

[ Wysłała mi zapytanie esemesem "Mirek jak wczorajszy wieczór?" Zastanawiam się jaką taktykę przyjąć, w głowie chwilową mam pustkę.

hej!!...wal sms, że wieczór spędziłeś fantastycznie, nawet nie zwróciłeś uwagi jak mijały Tobie godziny bo poszedłeś do pubu i poznaleś tam fantastyczną panienke, ....wejdz jej n aambicje, gadaj ze poznaleś fajna dupe ktora Ciebie fascynuje i nie mozesz sie doczekac kiedy znowu sie z nia spotkasz, i napisz tej, ktora Ciebie olewa ze musi Tobie wybaczyc, ale wlasnie jestes zajety rozmowa / smsami z nowo poznana lasencja

[mcjackal]

co to cholera za płaszczenie sie ??

.... i co ją cholera obchodzi co ty robiłeś ??

MIREK ?? ja jebie !!! co za syf !!??!! ...

wyoutuj ją sobie z głowy - żadne kiedyś tam, ale cholera TERAZ !!!! JUŻ !!! NIECH WYPIERDLA Z TWOJEJ GŁOWY !!!! dysocjacja, albo podwójna dysocjacja, submodalności zjechane do poziomów osłabienia efektów

jej obraz samej, dodaj za nią mase lasek, je wysuń na plan pierwszy i podkręć submodalnosci żeby były duże, kolorowe, zywe, a ja między nie, zmniejsz, zdejmij kolory, zrób starą fotografię jak w sepii na nagrobkach w jajowatym kształcie osadzoną ... out cholera !!!!

a wszystkie maleją a ty rośniesz .. olbrzym i krasnoudki, które jak ci się nie spodobają, to zajebiesz z kopa jak 5 latek na spacerze ze starymi w lesie, latając pomiędzy drzewami i skopując kapelusze z muchomorów

zmień postawę ... JUŻ !! ... masz potrzebę loozo, idź na balkon i się drzyj, na całą gebę !!!! penis Z SĄSIADAMI !!!! JESTEŚ KRÓLEM cholera I NIECH KTOŚ CI PODSKOCZY !!!!! WPIERDOL MUROWANY !!!!

podkręc postawe olbrzyma [submodalności - przybliż, zwiększ wszystkie paramerty, zasocjuj, przeżyj, zainstaluj ]!!!!!!!!!!!!!!!

napisz ze sie z gówniarami nie zadajesz i nie masz na to cholera czasu, twój czas jest złotem, z jebanymi nitkami platyny, jak chce dostąpić zaszczytu spędzenia czasu to niech zaczyna obmyślać strategię płaszczenia sie przed królem .... i to tak przekonywująca że ma cię porwac na wyżyny dotąd jeszcze nieodwiedzone

przypomnij sobie postawę czarnej pantery siedzącej na skałach, nad dolina, a w dolinie małe domki .. jako twoje dotychczasowe problemy .. a między wami o wschodziełońca zbiera się mgła, tak że ty widzisz słoneczko wschodzące w absolutnie zajebistych kolorach, odbijających sie od osnieżonych gór, a w dole domki rozpływają sie we mgle ...


w twoim otoczeniu sa tylko i wyąłcznie osoby absolutnie fascynujące i jeśli chce się znaleźć w ich kręgu to ... niech umysł włacza, bo to ze jest ładniutka jak laleczka .. niestety Królowi nie wystrarczy

zmodyfikuj postawe pantery, albo weź pumę, która siedzi na gałęzi i czai się w pogotowiu na okazję polowania [na laseczki], a jak się jakaś pojawia to skaczesz na nią [jak ten wielki kot skaczę na bezbronną ofiarę] i robisz swoje po czym znikasz ... i znowu siedzisz na gałęzi i czekasz w spokoju, ale zawsze gotowy

VOLVO ??

dobry pomysł .. pociągnął bym to dalej, ostrzej bym jej wjechał na ambicję, zeby ją tak zakuło że wtedy rzekomo nie mogła, zeby się to tak zakotwiczyo, zę jak nastepnym razem o tym pomysli to niech jej to kolkę wybije razem z woreczkiem żółciowym

a co do wieczoru ?? powiedz ze nawet dobrze wyszło, bo i tak chciałes się z nią spotkach tylko na chwilę, bo miałeś ustawioną nowopoznaną laskę którą miałeś na celowniku, napisz jeszcze żeby ją dalej podkurwiać, że własnie po to chciałes sie z nia spotkać, żeby zapytać o tę laseczkę, bo przeciez jesteście kumplami [pewnie zdziwi ją ta ramka, ze całkowicie dla niej niepostrzeżenie nie traktujesz jej jak potencjalnej laseczki do rwania - co ją zasmuci zapewne - ale jak kumpla z cipką i cyckami, z którym mozesz sie nachlać, porzygać ale nie tkniesz jej za chiny ludowe - taka postawa laseczkę od razu wstepnie przeramowuje, na odpowiednią stroniczkę w twoim pamiętniku podrywacza ] i poradziłaby ci jako kobieta, nie ?? [dzięki temu poznasz i jej kryteria .. tak kaarwa calkiem niechcący chyba ze wydmnie warge księżniczki i się obrazi, to wtedy ładuj tekst z dziewczynkami w piaskownicy ]
i zajeb jej tekst o poznanej lasce [podobnej do niej, koleżanka Renata ] i mozesz pojechać z opisem na dwa sposby [zalezy co ja bardziej wkurwi]:

- młodsza [wiadomo, jędrniejsza, żywsza, bardziej napalona, etc]
- starsza [wiadomo, bardziej: doświadczona, kobieca, zdecydowana]

w obu przypadkach barwne opisy z presupozycjami że jej do tej laseczki ... "trochę" jeszcze .... brakuje [czyli ze laseczkę opisujesz że ma to i tamto lepsze a pokusić się nawet byś mógł, ze najlepsze, od wszystkich dotąd przez ciebie poznanych lasek, a jak ona zacznie gierkę z serii, że chyba nie masz mnie na myśli, albo wszystie inne, oprócz mnie, to wróc do tekstu o kumplu z cyckami, ... torpeduj od razu, bez przebaczenia]
jak sie pobeczy albo coś zacznie jęczec, to powiedz ze musisz spierdalac już jak będzie to podczas spotkania, czy z sieci, a jak sms'y to ze ci komórka wysiada i niech nie napierdala w ciebie strzałkami, ani sms'ami bo czekasz na wazny tel i nie chcesz zeby ci siadła bateria

to twardszy od skały masz być i od Romana Bratnego razem wziętych :P:P żadnego cholera płaszczenia i kończysz sesję CZEŚĆ !! ... żadnych papa, ani słodkich i kolorowych senków, zero pieszczenia sie, bo się zładujesz do piaskownicy a nie tak jak być chciał czyli w jej dupie hy hy hy

a nie ma dla laski nic gorszego jak strata pieska na posyłki i do zabawy na rzecz rywalki, którym niestety z zajebiscie wielkim smutkiem stwierdzić mnie zmuszasz, choć wiem że to chwilowe i już przmeija, się stałeś D:

bierz ja tygrysie

jeden z braci miał opis kiedyś fajny, może jeszcze ma :

suka musi jak wilk przydusi

wiesz to tak jak z psami, one nie mają wyrzutów, sumienia, niskiej samooceny, ani dolin, pies działa na zasadzie instynktu, suki to wyczuwają, podłazi, powącha i potem włączają się automaty samozachowawcze, zwierzece i takie podejście i taakie dymanko masz zadane w pracy domowej o której masz nam tu poopowiadać : D ... :P:P

a na koniec ??

od początku postawy przeróbe jeszcze raz i dodaj coś od siebie i coś innego co ci będzie potrzebne, pokotwicz to sobie wszystko w przyszłosci na czas najodpowiedniejszy ... żeby samo sie właczało w momencie potrzeby.

a jak się po tym nie "obsrasz" .. to ....

[Mirekski]

mcjackal
...zaskoczyłeś mnie, pierwszy raz coś wnosisz czy to jakieś pańskie przemienienie? Tekst masz nie do wyjebania. Muszę powiedzieć, że działa motywująco.
Dzięki i pozdrawiam Mirek

[tupak]

xxx

[adept]

(...)