...rzuciłem się więc w (podróż) przyszłość jakby ogarnięty szałem z początku nie przyszło mi na myśl zatrzymać się nie myślałem z goła o niczym doznawałem tylko nowych wrażeń...
Komu z nas nie zdarza się wyjechać gdzieś służbowo czy prywatnie do nowego miasta z którego to jeszcze nie wiadomo ile można czerpać przyjemności... A żeby nie tracić czasu na szukanie dobrych terenów łowieckich, warto w tym mieście pogadać z kimś "wtajemniczonym" kto zna sie na rzeczy, pójść na małe polowanko czy polewanko

Dlatego też stworzyłem ten wątek dla tych, co planują jakiś wyjazd i lubią wymienić doświadczenia miedzy sobą... Swoją drogą przydałby się jakiś zjazd NLS-erów (mała dygresja)