Postautor: Altar » wt mar 30, 2004 3:53 pm
Szukałem tematu o "przykładowych dialogach od a do z", acz niefortunnie znaleźć mi go nie przyszło i też z tego powodu, powziąłem decyzję, ażeby rozmowe moją, umiećscić tutaj. Ogolnie przeciwnikiem jestem używania metod NLS za pośrednictwem internetu (jak i używaniu kopułek, pierścieni i innych czary pierdów; gdzie tu wyzwanie!?), takoż jednakże jakoż namiary dostałem na sucz bogatą jedną, o względy której zabigać mam zamiar, to też "całkiem przypadkowo", zaatakowałem poprzez gg:
Altar (15:00)
wielce intryguje mnie kwestia tego, jak waćpanna zapatruje sie na takie aspekty naszego jestestwa, jak walka z trzeźwością?
Ewelina (15:01)
uwielbiam twoje slowa
Ewelina (15:02)
jak kiedys skomentowales jakis wiersz to normalnie mi dech zaparlo
Altar (15:02)
o really? a cóż takiego w nich jest, co sprawia, że kiedy je czytasz to wnet orientujesz się, iż... fascynują cię?
Ewelina (15:03)
takich rzeczy sie nie wie
Altar (15:04)
czyli to jest tak, że kiedy wczytujesz się w moje słowa, to nagle ogarnia cię dziwne znajome i jakże przyjemne uczucie i choć źródła jego zlokalizować nie możesz, to jednak pragniesz wczytywać się w nie w nieskończoność i niemalże delektować ich.. przekazem
Ewelina (15:06)
nie mow tak.. z kazdym nastepnym wyrazem jak to czytam maleje..
Altar (15:08)
tak, a co dziwniejsze, siedząc i patrząc w monitor, im bardziej pragniesz uwolnić się spod ich mocy, tym bardziej możesz zorientować się, iż słowa te ogarniają cię całą, a nawet prowadzą cie w strobnę zupełnie nowych i całkowicie niesamowutych doznań... gdzieś wewnątrz ciebie... i to tak rozpierająco przyjemnych, że do tej pory nawet o takowych nie śniłaś.......
Ewelina (15:10)
jezuu zamknij sie
Altar (15:11)
moja znajoma mówiła mi nawet, że kiedy coś jej przekazuje w ten dziwn, specyficzny sposób, to... zaczyna czuć jakiś dziwny rodzaj wewnętrznej radości wymiesznaje z podnieceniem i kiedy to się dzieje, to ma ona ochotę niemalże pójść na całość w odczuciu prawdziwej przyjemności....
Ewelina (15:12)
ja już naprawdę nie mogę kiedy Ty tak do mnie mówisz
Altar (15:12)
no to... jutrto o 17 pod adasiem?
Ewelina (15:12)
ok
No i że się tak wyrażę - tak to się cholera robi ;) Mam nadzieję, że sobie goli, bo innych zwykłem patykiem nie tykac...