Analogicznie- jeśli masz 40 lat i spotykasz się z dwudziestoparoletnia dziewczyna, to też raczej nie przedstawi cię swoim rodzicom jako narzeczonego, ani nie pójdziesz z nią na imprezę, ale możesz swobodnie chodzic z nia do łóżka (sprawdzone w praktyce

Tupak ma rację- warto się wystrzefgać stereotypów (ona jest starsza/młodsza/gwiazda filmowa/intelekualistka i dlatego mnie nie zechce". Zamiast tego poznaj jej poglady, jej wartości. I oczywiscie możesz mówić z nią o stereotypach (jako o czyms negatywnym, np. kojarząc stabilizację z nudą, mowiąc o różnych rolach jakie mężczyzna pełni w zyciu kobiety itp.) i o tym, co twoja koleżanka renata, z V roku medycyny powiedziała na ten temat, gdy ja kiedyś spotkaleś całującą się ze znacznie mlodszym chłopakiem...
Pozdrawiam, Lechu