a jak wy cwiczycie "spojrzenie sowy"?
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Batko, Moderatorzy
No właśnie nie wiem nigdy czy dobrze spojrzałęm, bo w końcu czasami jak się zogniskuje wzrok dalej to wcale się źrenice nie powiekszają, pytanie do trenerów kiedy używać oczu Sowy, by była pewność, że tęczówka sie powiększa. W lato na słońcu nie jest to pewnie możliwe...
pozdrowionka!
pozdrowionka!
"Ależ skąd! Nie lubię poznawać nowych, interesujących osób. Proszę nawet o tym nie myśleć!"
- Siurnięty Krulik :)
- Posty: 9
- Rejestracja: pn lut 16, 2004 3:09 am
- Lokalizacja: krakufff :D
- Kontaktowanie:
Włąsnie odnosnie „oczu sowy”
I fotograficznego czytania coś mi się przypomniało….
otóż pokazywał mi ktos kiedyś takie 2 kropki… i jak z tego korzystać
Jedna jest czerwona druga niebieska obydwie o średnicy 3cm umieszczone w odległości około 1-2 cm od siebie
Jak to się robi:
Patrzysz się w ściane… tak co najmniej 4-5 metrów…. I masz przygotowaną w ręce karteczke z tymi kropkami… wtedy dalej patrząc się na ściane wystawiasz sobie na odległości ręki tą karteczke… na początku zauważycie rozmycie labo 4 kropki… wtedy z wszystkich sił postarajcie się zrobić z nich tylko trzy z lewej i prawej będą te stare… autentyczne.. a pośrodku ta nowa… na początku bywa tak ze nie jest kołem… wtedy róbcie wszystko żeby się dokładnie pokryły… i zobaczycie dokładnie 3 koła <dlatego polecam wydrukować będzie wygodniej i dokładniej>
I efekt oczu gotowy
A tu dalsza część jeśli komuś chodzi o czytanie
Wtedy przerzucasz wzrok na książkę i patrzysz się tym samym wzrokiem na rozłożone kartki
Na początek polecam książki o małym formacie… potem wieksze i wieksze….
Acha patrząc na książkę….. patrząc się na jaki kolwiek szczegół jest bezsensu…
Patrz się na wszystkie 4 rogi na raz!! Tak żebyś świadomie nie mógł nic albo prafie nic odczytać
Mi się często zdaża że wtedy dookoła kiążki i na jej środku widze taka aureole…
….takie światło
jak już zrobiłeś do tej pory.. i wszystko jest mniej wiecej tak jak napisałem to przerzucasz kartki,dość szybko i cały czas patrzysz na 4 rogi!
podobno do nauki języków jest dobre jakaś osoba mi opowiadała że tak robiłą codziennie z słownikami i kiążkami po francusku…. A potem nawet nie wiedziała skad taki potok słówek w jej głowie!! Jak była za granicą musze kiedyś to wytrwalej popróbować…
jeszcze niektórzy tak kartkując książkę pojawiają się różne uczucia czy wyobrażenia…
ktoś kto nie wiedział nic o książce czuje czy jest smutna czy wesoła… ja tak kiedyś miałem… ……….to było dawno i nie wiem czy to nie przypadek bo raz mi się tak zdarzyło
acha jak jeszcze komus by się nudziło naprzykład na wykładach czy w pracy…
to możecie rozłożyć sobie białą najlepiej czysto biała kartke przed sobą…
i wtedy jakieś 5-8cm nak kartką złączyć wskazujące palce opuszkami… .
i próbować patrzeć się w ten „sowi” sposób
u mnie tak jest ze nawet często się zaświecą… wtedy je rozłączam i widze jak między nimi jest jeszcze taka świecąca aureolka fajne złudzenie a pyzatym zawsze to Praktyka!!
I fotograficznego czytania coś mi się przypomniało….
otóż pokazywał mi ktos kiedyś takie 2 kropki… i jak z tego korzystać
Jedna jest czerwona druga niebieska obydwie o średnicy 3cm umieszczone w odległości około 1-2 cm od siebie
Jak to się robi:
Patrzysz się w ściane… tak co najmniej 4-5 metrów…. I masz przygotowaną w ręce karteczke z tymi kropkami… wtedy dalej patrząc się na ściane wystawiasz sobie na odległości ręki tą karteczke… na początku zauważycie rozmycie labo 4 kropki… wtedy z wszystkich sił postarajcie się zrobić z nich tylko trzy z lewej i prawej będą te stare… autentyczne.. a pośrodku ta nowa… na początku bywa tak ze nie jest kołem… wtedy róbcie wszystko żeby się dokładnie pokryły… i zobaczycie dokładnie 3 koła <dlatego polecam wydrukować będzie wygodniej i dokładniej>
I efekt oczu gotowy
A tu dalsza część jeśli komuś chodzi o czytanie
Wtedy przerzucasz wzrok na książkę i patrzysz się tym samym wzrokiem na rozłożone kartki
Na początek polecam książki o małym formacie… potem wieksze i wieksze….
Acha patrząc na książkę….. patrząc się na jaki kolwiek szczegół jest bezsensu…
Patrz się na wszystkie 4 rogi na raz!! Tak żebyś świadomie nie mógł nic albo prafie nic odczytać
Mi się często zdaża że wtedy dookoła kiążki i na jej środku widze taka aureole…
….takie światło
jak już zrobiłeś do tej pory.. i wszystko jest mniej wiecej tak jak napisałem to przerzucasz kartki,dość szybko i cały czas patrzysz na 4 rogi!
podobno do nauki języków jest dobre jakaś osoba mi opowiadała że tak robiłą codziennie z słownikami i kiążkami po francusku…. A potem nawet nie wiedziała skad taki potok słówek w jej głowie!! Jak była za granicą musze kiedyś to wytrwalej popróbować…
jeszcze niektórzy tak kartkując książkę pojawiają się różne uczucia czy wyobrażenia…
ktoś kto nie wiedział nic o książce czuje czy jest smutna czy wesoła… ja tak kiedyś miałem… ……….to było dawno i nie wiem czy to nie przypadek bo raz mi się tak zdarzyło
acha jak jeszcze komus by się nudziło naprzykład na wykładach czy w pracy…
to możecie rozłożyć sobie białą najlepiej czysto biała kartke przed sobą…
i wtedy jakieś 5-8cm nak kartką złączyć wskazujące palce opuszkami… .
i próbować patrzeć się w ten „sowi” sposób
u mnie tak jest ze nawet często się zaświecą… wtedy je rozłączam i widze jak między nimi jest jeszcze taka świecąca aureolka fajne złudzenie a pyzatym zawsze to Praktyka!!
„niektórzy ludzie postrzegają rzeczy w ich naturalnym stanie i zadają sobie pytanie: Dlaczego???
Ja marze o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie dlaczego nie?”
Ja marze o rzeczach, których nigdy nie było i mówię sobie dlaczego nie?”
zeby nie rozpoczynac nowego watku, pisze tu...
mam kilka nowych watpliwosci a propos 'SS' - kiedy lepiej je stosowac? czy na samym poczatku, jeszcze przed budowaniem raportu? czy lepiej juz przy dobrym raporcie i kiedy rozszerze zrenice (w tym momencie ona tez) i mocniej to poczuje...
i jeszcze jedno. jest jakas technika, zeby trzymac waskie spojowki (patrzenie w slonce i inne zrodla swiatla odpada )? czy poczatkowa srednica zrenic znaczy tyle co nic i wystarczy nawet lekko ja powiekszyc zeby uzyskac pozadany efekt?
ogolnie jeszcze slabo mi wychodzi, stad te pytania...
mam kilka nowych watpliwosci a propos 'SS' - kiedy lepiej je stosowac? czy na samym poczatku, jeszcze przed budowaniem raportu? czy lepiej juz przy dobrym raporcie i kiedy rozszerze zrenice (w tym momencie ona tez) i mocniej to poczuje...
i jeszcze jedno. jest jakas technika, zeby trzymac waskie spojowki (patrzenie w slonce i inne zrodla swiatla odpada )? czy poczatkowa srednica zrenic znaczy tyle co nic i wystarczy nawet lekko ja powiekszyc zeby uzyskac pozadany efekt?
ogolnie jeszcze slabo mi wychodzi, stad te pytania...
-
- Posty: 91
- Rejestracja: pt sty 09, 2004 4:01 pm
- Lokalizacja: Bydgoszcz, Szczecin
- Kontaktowanie:
Ostatnio wracam z klubu i widze fajna laske z ekipa ktora to jeszcze przed nls znalem (spieszylo mi sie wiec nie bylo czasu na zatrzymanie) i przez przypadek zauwazylem ze ma spuchniete oczy przyjrzalem* sie jej w biegu i zauwazylem ze to makijaz
(*tak zwyczajnie )
Efekt: Odwrucila sie gdy mnie minela
Jestem ciekaw czy taki sam efekt mozna uzyskac tylko patrzac sie jakby bylo na jej oczach cos niezwyklego.
(*tak zwyczajnie )
Efekt: Odwrucila sie gdy mnie minela
Jestem ciekaw czy taki sam efekt mozna uzyskac tylko patrzac sie jakby bylo na jej oczach cos niezwyklego.
Masz dobry wzrok ? To każda dupa pujdzie z tobą na bok.
mcjackal pisze:hmm ... nie masz w domu lusterka ??
W oczach tkwi wielka siła, jeśli tylko potrafimy ją uruchomić i korzystać z niej, wówczas można mieć z niej ogromny pożytek. Przez oczy można wysyłać do ludzi promieniowanie związane z dominującymi w umyśle myślami, emocjami, nastrojami. Czasem wręcz mówi się o złym oku czy djabelskim wzroku. W związku z tym wzrok trzeba ćwiczyć. Rozbiegane i nerwowe spojrzenie rozprasza siłę wzroku i energię wysyłaną z niego. więc nie wywiera na otoczeniu większego wrażenia. Oczy spokojne i skoncentrowane wywierają magnetyczny i ściągający wpływ na ludzi i słuchaczy.
Wzrok magnetyczny można wyćwiczyć w sposób:
Namalować na kawałku białego brystolu czarne koło wielkości dwuzłotówki . Wypełnić je całe czarnym tuszem pozostawiając w środku białą kropkę średnicy 1mm. Powiesić rysunek na wysokości głowy (na ścianie lub szafie). Wpatrywać się w środek kółka z odległości 2 metrów. Unikać mrugania oczami, ruchów głową czy mięśni twarzy. Przez 3 minuty oczy muszą być skierowane na kółko. I zauważyć że prócz kółka i ciebie już teraz nic nie istnieje. Nie poddawać się łzawieniu i nie niepokoić się nim. Po ćwiczeniu zanurzyć twarz w ciepłej wodzie i otwierając oczy obracać nimi we wszystkich kierunkach. Po chwili podnieść głowę, by nabrać powietrza. Powtórzyć ten zabieg 6 razy. Po kąpieli osuszyć oczy i jakiś czas pozostać w zamkniętym i wolnym od przeciągów pokoju. Po pewnym czasie oczy wzmocnią się przez ćwiczenie i kąpiele. Po kilku tygodniach można zmodyfikować ćwiczenie z kółkiem, przy czym zmniejszyć kółko o ok. pół centymetra. Można je urozmaicić tak, że nawet podczas dnia, przerywając jakąś pracę koncentrować się na jakimś znacznie wyróżniającym się punkcie i wpatrywać się weń nie mrugając oczami.
Dobre wytrenowane oczy wytrzymują 40 minut bez mrugania i łzawienia.
Z palcem w dupie !
Re: Masz dobry wzrok ? To każda dupa pujdzie z tobą na bok.
xxx
Ostatnio zmieniony pn cze 22, 2009 10:00 am przez tupak, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy korzystasz w pełni z tego, że urodziłeś się mężczyzną?
http://BallsRevolution.pl
http://BallsRevolution.pl
Re: Masz dobry wzrok ? To każda dupa pujdzie z tobą na bok.
tupak pisze:Aszyn pisze:Z palcem w dupie !
Ja tam bym wolal w momencie magnetyzowania spojrzeniem trzymac palec w innym miejscu. Bardziej do tego predestynowanym.
Masz racje !
Palcem można robić dużo ciekawszych rzeczy……….
Ja dawniej palcem zabierałem ludziom trochę (Subtle Energy )
Ha Ha Ha………..
Duch buja, gdzie chce.
Nie otchłań dzieli, lecz różnica poziomu.
Jak stosuje spojrzenie sowy mam problem z logicznym mysleniem, bardzo ciezko jest mi powiedziec cos sensownego, poza krotkimi zdaniami. Czy da rade temu jakos zaradzic? Po za tym dziala calkiem ok. Ostatnio przydazyla mi sie zabawna historia zalozylem sie z kolezanka o 2 piwa ktore oczywiscie wygralem tyle ze to bylo w maju - dlugo sie wymigiwala ze splata az zapomnialem o tym fakcie. Tydzien temu postanowilem zastosowac na niej spojrzenie tak dla jaj efekt byl taki iz zadzwonila do mnie na drugi dzien i pyta sie jakie chce piwa . Jak oddawala piwko dziwnie sie zachowywala calkowicie wymigala sie od spojrzenia na mnie a oto co powiedziala "To ote piwka Ci chodzilo co? Mam nadzieje iz juz nie bedziesz na mnie patrzal w ten sposob" spytalem czemu - odp"Moj uklad nerwowy przestaje istniec"
Unika mnie teraz jak ognia
Unika mnie teraz jak ognia
Psychike kobiety mozna rozgryzc, ale po co brac skoro mozna dostac:)
Nie tylko patrząć za obiekt można wyćwiczyć sobie wzrok sowy, ja opracowałem swoja technikę , znacznie łatwiejsza a bardziej skuteczna...
Jaka jest różnica miedzy tym o czym starasz się nie myśleć a tym co chciałbyś pomyśleć ?
carpe diem & memento mori
Dzień w którym masz siłe zrobić sobie kolacje to dzień STRACONY ...
carpe diem & memento mori
Dzień w którym masz siłe zrobić sobie kolacje to dzień STRACONY ...
Brawo !
Rozszyfrowałeś mnie
Ale przejdzmy do rzeczy
Ja by powiększyć sobie źrenice robie coś w rodzaju poszerzania powiek tak jak bym je chciał podniećś wyżej niż one same normalnie zwyczajnie sobie wiszą
I TO DZIAŁA
Pozdro !
Wibruch.
Rozszyfrowałeś mnie
Ale przejdzmy do rzeczy
Ja by powiększyć sobie źrenice robie coś w rodzaju poszerzania powiek tak jak bym je chciał podniećś wyżej niż one same normalnie zwyczajnie sobie wiszą
I TO DZIAŁA
Pozdro !
Wibruch.
Jaka jest różnica miedzy tym o czym starasz się nie myśleć a tym co chciałbyś pomyśleć ?
carpe diem & memento mori
Dzień w którym masz siłe zrobić sobie kolacje to dzień STRACONY ...
carpe diem & memento mori
Dzień w którym masz siłe zrobić sobie kolacje to dzień STRACONY ...
kazda rada jest dobra. a spojrzenie chyba mi nie wychodzi - w sobote uslyszalem od panny, ze mialem 'oczy zboja'
pozwolcie, ze skonfrontuje swoja wiedze na ten temat z wasza, bo moze na kursie zle sluchalem. ja oczy robie tak: pochylam glowe lekko do przodu, rozluzniam powieki zeby sie odrobinke przymruzyly, 'celuje' wzrokiem miedzy oczy i patrze 'przez nia za nia'. co wy na to?
pozdro
pozwolcie, ze skonfrontuje swoja wiedze na ten temat z wasza, bo moze na kursie zle sluchalem. ja oczy robie tak: pochylam glowe lekko do przodu, rozluzniam powieki zeby sie odrobinke przymruzyly, 'celuje' wzrokiem miedzy oczy i patrze 'przez nia za nia'. co wy na to?
pozdro
Kombinujesz jak koń pod góre
Robiąc tak skupiasz sie na tym by patrzeć za nią, zresztą sam wiesz.
Jednak gdy stwierdzisz że moja technika która przedstawiłem wyżej, jest lepsza i robiąc ją nie skupiasz sie tak bardzo jak w swojej, spróbuj a przekonasz się chyba że nie będziesz starał się tego zrobić zaraz po tym jak przeczytasz mój text hmmm ?
Pamietaj powieki do góry
Pozdro !
Wibruch.
Robiąc tak skupiasz sie na tym by patrzeć za nią, zresztą sam wiesz.
Jednak gdy stwierdzisz że moja technika która przedstawiłem wyżej, jest lepsza i robiąc ją nie skupiasz sie tak bardzo jak w swojej, spróbuj a przekonasz się chyba że nie będziesz starał się tego zrobić zaraz po tym jak przeczytasz mój text hmmm ?
Pamietaj powieki do góry
Pozdro !
Wibruch.
Jaka jest różnica miedzy tym o czym starasz się nie myśleć a tym co chciałbyś pomyśleć ?
carpe diem & memento mori
Dzień w którym masz siłe zrobić sobie kolacje to dzień STRACONY ...
carpe diem & memento mori
Dzień w którym masz siłe zrobić sobie kolacje to dzień STRACONY ...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości