Hehe
Ruchmistrzu - zajebisty tekst
Ja w piatek wyrwałem najlepsza dupę w knajpie, na widok której kumple się ślinili jak psy Pawłowa...
Oczywiście "nie przesadzałem" z alkoholem... hehe...
Ona była z koleżanką i w pewnym momencie jak wyszła to ja walę tekst do kumpla (oczywiście koleżanka słyszała wszystko):
"czy one zasługują na to żeby siedzieć z nami?? Przecież wiesz, że byle kogo tu nie wpuszczamy..." Podobno po wszystkim koleżanka była wpieprzona na maxa na mnie (ale rumuński penis mnie to obchodzi, bo damskie w kibel). Ale w sobote grzcznie przymaszerowały do innej knajpy, choć prawie nie wspominałem gdzie będę...
