Overpaced?

"Kto pytanie nie błądzi !"- zadaj pytanie trenerom, a z pewnością otrzymasz satysfakcjonującą Cię odpowiedź !

Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Batko, Moderatorzy

Alex der Große
Posty: 9
Rejestracja: wt cze 13, 2006 9:26 am

Overpaced?

Postautor: Alex der Große » pt cze 16, 2006 12:32 pm

Stwierdzilem, ze po NLS nieco spadlo mi prawdopodobienstwo zaliczen i mam wrazenie, ze ma to zwiazek z nadmiernym tempem, jakie sila rzeczy jest narzucane technikami NLS.

Zidentyfikowalem dwa problemy z prosba o rade:

1. Po pocalunku, przy ktorym laska odplywa i twierdzi, ze nie moze wstac, bo nogi ma jak z waty, a ktory to zdarza sie jakies 1-2h po poznaniu sie, laska dziwi sie nieco, ze to stalo sie tak szybko i twierdzi, ze cos takiego sie jej jeszcze nigdy nie zdarzylo (jest mloda i malo wie), ale nie moze sie tymi pocalunkami nasycic. Po chwili zastanowienia zadaje mi nastepujace pytanie "Jak czesto ci sie to zdarza?", albo "Jak czesto to robisz?" albo "Zdarza ci sie to z kazda poznana kobieta?". Gdy udzielam dwuznacznej odpowiedzi powtarza pytanie. Najwidoczniej ma wrazenie (poniekad sluszne), ze regularnie uwodze kobiety. A wiec dwa pytania, ktore mi sie nasuwaja:
a. Jak dobrze odpowiedziec na te pytania?
b. Jak to zrobic, by takie pytania sie wogole nie pojawialy?

2. Spotkalismy sie (oczywiscie przypadkowo), dajmy na to w samolocie, na ulicy, w sklepie, pogadalismy i poczulismy do siebie taki pociag, ze uleglismy emocjom i zaczelismy sie od razu namietnie calowac. Laska nie moze sie tym nasycic i nie moze sie ode mnie odkleic, ale ma jakies zobowiazania, wiec umawiamy sie na wieczor. Otoz od kursu NLS laski w duzej czesci nie pojawiaja sie wieczorem, a poniewaz nie biore jencow (nr telefonu), to nie znam tez dokladnego powodu i nie mam mozliwosci poprawienia tego bledu bez pomocy z zewnatrz, a to wielka strata czasu.
Mysle, ze moze byc to spowodowane zbyt duzym tempem. Laska jest jakby zahipnotyzowana i robi wszystko co trzeba, ale po rozstaniu hipnoza mija i laska zaczyna rozmyslac nad tym co sie wydarzylo i nie moze uwierzyc, ze tak ja ponioslo, byc moze stwierdza ze jestem uwodzicielem, a ona poszla na ten lep i robi sobie wyrzuty. Mystery nazywa to buyer's remorse. Wiec moj pomysl jest taki, by dac jej przed rozstaniem logiczne wytlumaczenie tego co zaszlo (tylko jakie Lechu?), by poszla za nim i sama sobie nie tworzyla teorii. Druga mozliwosc, to najpierw sprawdzic, czy laska jest przez caly wieczor do dyspozycji (jak dokladnie Lechu, by sie nie definiowac i nie prowokowac reakcji obronnych?) i wtedy isc na calego, a jezeli nie (tzn. zamkniecie pozniej), to podczas spotkania inicjalnego wzbudzic w niej tylko fantazje i zakotwiczyc na siebie, ale nie przechodzic do czynow (dotyk tak, ale nie pocalunek), aby nie popasc w powyzszy schemat. Wowczas laska ochoczo sie pojawi, bez wyrzutow sumienia, w nadzieji na pierwszy pocalunek.

To tylko moje przemyslenia, ale moze problem lezy gdzie indziej, a rozwiazania sa calkiem proste. Moze blad tkwi w sposobie, jaki ustalam czas i miejsce spotkania, albo otoczce, dokladnej definicji tego, co bedziemy robic. Moze laska boi sie po prostu przyjsc, bo wie, ze jak przyjdzie to znow nie bedzie mogla opanowac swych emocji i mi z cala pewnoscia ulegnie, tzn. dla niej powstaje rownanie przyjscie na spotkanie=sex.

Pomocy!
"Nous nous abandonnâmes ou vrai, au seul auteur de la nature, l'amour" Giacomo Casanova
"I oddalismy sie prawdziwemu, jedynemu stworcy swiata: milosci" Giacomo Casanova

admin
Wielki Brat
Posty: 70
Rejestracja: wt wrz 30, 2003 9:24 pm

Postautor: admin » pt cze 16, 2006 6:42 pm

Czesc,
Mniejsza o powody, moze byc tak ze ja przestraszyly jej wlasne reakcje, albo tak jak napisales wziela cie za "pro". Wiesz juz ze tak sie dzieje, wiec zabierz jej te obawy na przyklad up[przedzajac jej reakcje " Wiesz co to jest niesamowite, niepokoi mnie, ze tak szybko zaczynam sie czuc z toba tak blisko i bezpiecznie, moze troche przyhamujmy zeby sie lepiej poznac. Umowmy sie na kawe lub herbate zeby sie poznac :-)"

Wyjasnienie dla umyslu swiadomego? Zalezy od laski i jej przekonan oraz modelu swiata. Jesli na przyklad wierzy w przeznaczenie, ludzi sobie pisanych itp to nadaj takie wlasnie ramy, ale ryzykujesz ze sie wyploszy.
Jesli jest bardziej "racjonalna" to odwroc role i jednoczesnie zabierz cukierka mowiac cos w rodzaju "Wiesz to wszystko jest taki niesamowite, nigdy tak szybko nie zblizylem sie do kobiety. Czy ty stosujesz jakies tricki na mnie? Czy wszyscy faceci tak szybko Ci ulegaja?

Ona "Nie, skadze"-
Ty: "To w takim razie jest jakas chemia! Szkoda ze juz nie bedziemy mmieli okazji..."
9/10 zacznie cie przekonywac, zeby sie spotkac, lub utrzymac kontakt.

Inna sprawa moze byc wiek-wiekszosc dziewczyn w wieku nasto lub wczessno 20 letnim dziala w tej sferze bardzo "in time". Jej motywacja i zaangazowanie maleja wraz z uplywem czasu. Spytaj ja czy zdarza sie tracic poczucie czasu i czy czesto sei spoznia. Jesli odpowie twierdzaco to "domknij" ja natychmiast.

Alex der Große
Posty: 9
Rejestracja: wt cze 13, 2006 9:26 am

Postautor: Alex der Große » śr cze 28, 2006 4:27 pm

lechu, andrzej, pawel, inni nlsowcy
co wy na to?
"Nous nous abandonnâmes ou vrai, au seul auteur de la nature, l'amour" Giacomo Casanova

"I oddalismy sie prawdziwemu, jedynemu stworcy swiata: milosci" Giacomo Casanova

Altar
Posty: 55
Rejestracja: wt paź 14, 2003 5:37 pm
Lokalizacja: Kraków

Postautor: Altar » sob lip 01, 2006 8:21 pm

1-2 h po poznaniu to szybko??? cholera nawet nie mówie o imprezach, ale ja potrzebuje maks 20 minut ;)

Alex der Große
Posty: 9
Rejestracja: wt cze 13, 2006 9:26 am

Postautor: Alex der Große » ndz lip 02, 2006 9:19 pm

Altar pisze:1-2 h po poznaniu to szybko??? cholera nawet nie mówie o imprezach, ale ja potrzebuje maks 20 minut ;)


Dzieki, dobrze wiedziec gdzie stoje.
Dla wyjasnienia: laskom sie wydawalo to zbyt szybko, nie mi. Jesli cie dobrze rozumiem Altar, proponujesz zebym laskom w takim wypadku mowil "K..a, moj znajomy Altar potrzebuje maks 20 minut, a ty mi tu pierd..sz, ze ci za szybko". Ale zarty na bok.

Jesli ty potrzebujesz na to maks 20 minut, to pewnie wiesz, jak reagowac na tego typu pytania ze strony lasek, tudziesz co robic, zeby takie pytania sie wcale nie pojawialy. Podziel sie prosze swoja wiedza z "mlodszym" bratem. Badz mi mentorem.

No i pewnie wiesz tez jak sobie radzic z moim drugim problemem. I tu prosze tez o rade.

Mistery pisze ze latwo osiagnac kiss close, ale to nie jest w zasadzie zaden close. Jest tylko jeden close o ktory w tej grze chodzi. "Kiss close" to w zasadzie tylko jeden z elementow gry w repertuarze uwodziciela i chodzi o to, by stosowac go w odpowiednim momencie i w odpowiedni sposob, by jak najszybciej zamknac deal. I umowmy sie, ze tylko o tym rozmawiamy.

alex
"Nous nous abandonnâmes ou vrai, au seul auteur de la nature, l'amour" Giacomo Casanova

"I oddalismy sie prawdziwemu, jedynemu stworcy swiata: milosci" Giacomo Casanova

Lech Dębski
Master Trener
Posty: 208
Rejestracja: czw paź 23, 2003 11:26 am
Lokalizacja: Gdynia
Kontaktowanie:

Postautor: Lech Dębski » wt lip 04, 2006 10:21 pm

Admin (Andrzej) juz to fajnie wyjaśnił. Nadanie ramy jest podstawą.
Pozdrawiam, Lechu
"Kobieta zmienną jest, jak mówi poeta. Ale ja nie piszę wierszy, zajmuję się tylko uwodzeniem kobiet."


Wróć do „Zapytaj Guru NLS”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości