Wtedy zamiast patternow zwiazanych bezposrednio z seksem, mowisz o tym jakto Twoja szalona kolezanka Renata opowiadala Ci jak sie pierwszy raz zakochala w wakacje (tak od pierwszego wejzenia), wiesz jak to jest kiedy widzisz przed soba chlopaka ktory wywoluje w Tobie takie uczucia... ze az ciarki przechodza Cie po plecach i... (itd.) i kiedy pierwszy raz go pocałowała... wiesz jak to jest (?)... a kiedys kiedy patrzyla sie na niego... nagle poczula jakies dziwne uczucie i zaczela zaciskac uda... i wlozyla reke... a byla wtedy w... wyobrazasz to sobie?
(To moze miec rame takich zwierzeń z niewinnych zabaw nastolatków
poza tym mowisz o przytulaniu, dotykaniu, całowaniu (nie tylko w usta ale tez w inne czesci (jej) ciala)... albo o połączeniu w jedno, scaleniu, spotkaniu dusz... i inne takie "pierdoły" dla tych "uduchowionych".
wiesz, czasem (ale coraz zadziej) zdazaja sie takie perełki, co to pełnoletnie a nigdy nie uprawiały seksu ani nawet same sie nie dotykały(!!) w ten sposob i nie wiedza jak to jest - ale nawet one mialy w sobie pewne uczucia widzac faceta ktory im sie podobal, bedac bardzo blisko kogos takiego, czy calujac sie z nim...
Ja jestem zawsze w glebokim szoku... jak słysze ze dziewczyna sobie nie wyobraza... ze chlopak moglby ja dotykac... tam(!!), albo ze ona chyba by sie nie odwazyla, pocalowac chlopaka po nizej pasa.
Tak wiec Panowie, czasami musimy krzewić edukacje elementarną
pozdrawiam
rydzu