Pattern z kawą.

[andy]

Witajcie.
Czekam na uczciwe opinie o moim patternie.
JA początkujący NLS-owiec wkońcu coś ułożyłem i mało tego zadziałał bardzo szybko w dalszej rozmowie, więc osobiście jestem zadowolony, ale może macie pomysły jak go udoskonalić.
.............................................................................................
Mam nadzieję, iż zaproszenie na kawę nadal jest aktualne ?
Wiesz jak to jest kiedy myślisz o aromatycznie pachnącej kawie... i czujesz jej zapach... i nie możesz doczekać się kiedy pierwszy łyk kawy wypełni Twoje usta... Chyba nie myślisz teraz o kawie... ze mną tak jest, że wtedy natychmiast szukam kawy i z niecierpliwością oczekuję na to coś co sprawia, że intesywniej zaczynasz pracować i wstępuje w Ciebie energia, która wypełnia całe Twoje ciało... i nagle stwierdzasz, że przyjemnie byłoby podzielić się tym przyjemnym uczuciem picia kawy z kimś, kto sprawi, że staje się ona nie tylko zwykłym napojem.... i jednocześnie zaczynasz w niej dostrzegać tą magiczną moc... która pozwala Ci na chwilę relaksu w Twoim ciele i duszy... Pewnie nie jesteś sobie w stanie wyobrazic jak przyjemne może być wspólne picie kawy... i przeżywanie takich miłych chwil... ze mną pewnie nie chciałabyś pić i pić i pić....
Biorąc ten pierwszy łyk do ust wyobraź sobie, jak jadę teraz gdzieś siedząc w samochodzie i nie mogę poczuć tego ekscytującego smaku... i jeśli nie sprawi Ci to problemu to biorąc drugi łyk do swoich ust pomyśl, czy nie chciałabyś podzielić się ze mną tą kawą i zadzwoń do mnie i opowiedz mi jakie to uczucie pic kawę beze mnie....

Spragniony
Andy
..................................................................................................
Kawałki z rozmowy po wysłaniu tekstu:
ONA:
- No juz zaczynam nawet mysleć jaką kawę wypiję.

JA:
- i jak przyjemnie jest rozmawiać z kimś kto może pobudzać moją wyobraźnie i wpływać na moje uczucia.. ze mną tak jest że ja to lubie robić, bo dzięki temu sprawiam kobiecie sporo przyjemności..
i opisz jak smakuje ta kawa o której teraz myśłisz ?
I wyobraź sobie jak jako doskonały smakosz kawy stwierdzasz, że jest ona wyśmienita i jednoczęsnie zastanawiasz się czy nie masz ochoty na jeszcze jedną ... i jeszcze jedną....
Czy to że lubisz kawę, szczególnie w miłym towarzystwie, pozwala ci myśleć o jej smaku... szczególnie opierwszym łyku ...
jaki smak ma kawa o której teraz myślałaś... może czekoladowa....

ONA:
- Jest lagodna w smaku, lekko mietowa, ma duzo delikatnej pianki na ktorej wierzchu jest sporo czekolady ktora to dodaje jej slodyczy...pianka zawsze po wzietym lyku pozostaje mi na ustach...gdy je oblizuje czuje moja uluboną czekolade...

JA:
- tak ten niesamowity smak czekolady na ustach... jakie to fantastyczne uczucie... i ta pianka.....
Oblizujesz ją na swoich ustach i jednocześnie wyobrażasz sobie , że mogłabyś dopuścić do tego wspaniałęgo oblizywania kogoś. kto pomógłby to uczcie jeszcze bardziej wzmocnić... za mną tak jest, że jak piję kawę to zamykam oczy i...

ONA:
- przestan !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

JA:
- oddaję się temu wspaniałem aromatowi, a szczególnie jak jest tam zapach naturalnej mięty... co za rozkosz.... ale, ... szkoda że ty nie lubisz kawy.... bo gdybyś ją lubiła, to jak wiele przyjemności sprawiłoby Ci jej picie, nie myśl o tym

ONA:
Mietowa w La Kawie badz w Nescaffe ( nazwy kawiarni )
nie mysle...

JA:
- a skoro nie chcesz mnie zaprosić na kawę, to....
chyba pójdę na nią sam i w samotności ją wypiję wyobrażając sobie jak siedzisz obok..

ONA:
- ja nie zapraszam.....ja jestem zapraszana..

JA:
- do spotkania przyszłosci...

ONA:
- wiec jesli bedziesz mial ochote na kawe to moze dam sie zaprosic.

itp. teraz wtłaczam jej że to ona ma mnie zaprosić i zapłacić, zgodnie ze wskazówką Naszych GURU

Liczę na łagodny wymiar kary za moje błędy, ale to dopiero pierwsze kroki w takim doborowym towarzystwie.

pozdrowienia z 3miasta
ANDY

[Altar]

Uuuu... Początek bardzo fajny, acz pod koniec uruchomiły się w niewiaście tej programy kulturowe i też wielce przeświadczona jest ona tym, że to ona jest górą. Aż mi się pięści zaciskają jak ja nienawidzę takich zagrywek...

Na Twoim miejscu, powiedziałbym teraz:

Słuchaj, Ja, jako facet znam swoją wartość i też interesuje mnie odpowiedź "tak" tudzież "nie", której masz udzielić w trybie right now, gdyż na gierki takowe nie mam czsu.
Jeśli jednakże tak chcesz stawiać sprawę to może po prostu zapomnijmy o tym...

[Sowa_sensei]

Hej,

Bardzo fajny początek- gratulacje Andy. Trochę, mam wrażenie, że niektóre fragmenty nieco zbyt dalekie od potocznego języka i sposobu rozmowy, ale to może być kwestia "translacji" i najważniejsze jest, że zadziałało.

Co do kwestii kto kogo zaprasza. Nie wiem, jestem aktualnie dużo mniej radykalny niż Altar, ale to zależy od konkretnego przypadku. Jeśli widzę, że laska jest zaprawionym w boju cock- treaserem (taki typ co to rozpali faceta, że mu słinka cieknie po brodzie a potem pędzi się pochwalić koleżankom jak to frajera złapała) jeszcze bardziej rozpalam, rozpalam, rozpalam i potem zabieram cukierek. I ona musi prosić.

To wymaga trochę wprawy w rozpoznawaniu tego wku... typy oraz rozpalaniu. Andy, wszystko przed Tobą

Dużo, dużo częściej (mówię o normalnych laskach) przy postawieniu kwestii wprost- to zaproś mnie, albo spadaj pojawia się opór. Więc ja omijam go mówiąc np. jak widzisz i chyba czujesz takie spotkanie może być.....hmmm.... i oczywiście wiem, że nie zaprosisz mnie wprost i JA TO AKCEPTUJĘ, ale gdyby (!) bardzo ci na tym zależało, to ( i tu wstawiasz pożądaną kontynuację). Albo coś w tym rodzaju.

Pozdrawiam
Sensei

PS Pamiętaj, że zawsze kluczowy jest Twój nastrój i jeśli laska lub sytuacja nie spełnia twoich standardów, zawsze możesz z uśmiechem podziękować, niech ona żałuje, a ty idziesz dalej w stronę słońca i plutonu ratowniczek ze słonecznego patrolu

[Don Michael]

Witajcie Zboczeńcy...

Andrzej Batko powiedział kiedyś żeby znojomości wirtualne jak najszybciej sprowadzić do znajomości mówiąc slangeim internetowym "w realu" gdyż taka sytuacja może grozić zaszufladkowaniem Ciebie jako fajnego kolesia od flirtu z internetu...(może i dla kobiety to jest przyjemne, ale dla Was)

Czytałem post Andiego (pozdrawiam Cię Bracie z Trójmiasta) i powiem szczerze, że z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że czasami siłowe próby z mojej strony, aby to laska zaaranżowała spotkanie często powodują że traci się główne zamierzenia w stosuku do niej ( czyli domknięcie transakcji). Dlatego wydaje mi się, że czasem warto poświęcić swoją jakże bezcenną osobę, na to aby zaprosić ją na tą kawke itp. Internet jest dobrym narzędziem do trenowania, ale do uwodzenia potrzeba jeszcze kilku innych niezbędnych narzędzi, których poprzez literki nie da sie czasem załatwić. Moim zdaniem, tak jak powiedziałem, warto czasem poświęcić troszke, aby potem juz przy właściwym spotkaniu uwieść ją w sposób doskonały i pełny... Chyba że ktoś jest takim Mistrzem jak nasz Brat i Guru Sowa Sensei (pozdrawiam Cię) wtedy faktycznie, można kobietce już przez internet zafundować niezłą jazdę...

Trzymajcie się Zboczeńcy...

[Sowa_sensei]

Mam podobne do Altara, średnie zamiłowanie do netu jako narzędzia uwodzenia. Jeżeli chodzi o cyfry- wyrwanie zakonczone zamknieciem trzy (słownie 3) parę znajomości, parę treningów. Ale zdaje sobie sprawę, że zdecydowanie mało trenowałem w tej specjalizacji.

Pozdrawiam
Pawel

[ruchmistrz]

I tu być może Was zaskoczę, albowiem dostarczyłem Altarowi niezbędną motywację;) do uwodzenia lasek przez net i on chyba coraz bardziej się do tego przekonuje:)

[taopai]

Andy - po przeczytaniu twojego tekstu mam zajebista ochote na kawe. bedzie lavazza z ekspresu.

a co do tekstu: po jakim czasie panna zadzwonila? mam zamiar to przetestowac na takiej jednej dupeczce, co mnie juz dawno zaszufladkowala, ale nadal mam na nia ochote i chcialbym wiedziec po jakim czasie dac sobie spokoj. aha. i czy ktos z was ma jakies doswiadczenia z wychodzeniem z szufladek? to moze podalby algorytm postepowania...

[mcjackal]

Andy - po przeczytaniu twojego tekstu mam zajebista ochote na kawe. bedzie lavazza z ekspresu.

a co do tekstu: po jakim czasie panna zadzwonila? mam zamiar to przetestowac na takiej jednej dupeczce, co mnie juz dawno zaszufladkowala, ale nadal mam na nia ochote i chcialbym wiedziec po jakim czasie dac sobie spokoj. aha. i czy ktos z was ma jakies doswiadczenia z wychodzeniem z szufladek? to moze podalby algorytm postepowania...

suflandia .. szuuuflandia .... tego dowiesz się na .... już wiesz gdzie ??

tu na pewno nie

o avatarek sie pojawił braaavo !!!!!

po,
mj

[taopai]

suflandia .. szuuuflandia .... tego dowiesz się na .... już wiesz gdzie ??

tu na pewno nie

po,
mj

dobra. kiedy bedzie nastepny bb i ile bedzie kosztowal, bo sensei mowili, ale zapomnialem.

[andy]

Andy - po przeczytaniu twojego tekstu mam zajebista ochote na kawe. bedzie lavazza z ekspresu.

a co do tekstu: po jakim czasie panna zadzwonila? mam zamiar to przetestowac na takiej jednej dupeczce, co mnie juz dawno zaszufladkowala, ale nadal mam na nia ochote i chcialbym wiedziec po jakim czasie dac sobie spokoj. aha. i czy ktos z was ma jakies doswiadczenia z wychodzeniem z szufladek? to moze podalby algorytm postepowania...

Kawkę wypij ze smakiem ale pamiętaj kto zlizuje śmietankę....
Właśnie jestem w trakcie ćwiczenia z trzema laskami po tym paternie, jedna jutro jedzie za mną do Warszawy... Więc wyobraź sobie tą piankę w trakcie jazdy.... Nie myśl o tym... Druga którą opisałem musi mnie zaprosić i zapłacić zgodnie z tym co uczył nas Sowa_sensei a jak nie to niech spada. Ja się dopiero uczę i na każdej ćwiczę co innego, nie myślę o tym co każdy PSF ( rżnąć co się rusza) i świetnię się bawię doskonaląc TE PERFIDNE TECHNIKI ( Lechu twoej słowa są moimi ulubionymi również).
A co do szufladek to moim zdaniem początkującego NLS-owca to daj sobie z nią spokój ( jak nie działają twoje techniki) bo taka upartośc na jedną babkę to strata czasu, zwłaszcza że tyle kominów do czyszczenia jest wokól nas, więc zajmij się tym co najważniejsze i poszukaj sobie to coś co sprawi... że zaczniesz czuć się jak prawdziwy kominiarz i jednocześnie wyobraź sobie ile pracy przed Tobą... I jak już to sobie uświadomisz, to nieoczekiwanie stwierdzisz, że to naprawdę przyjemnie jest być kominiarzem ... KOMINY CZEKAJĄ !!!!!! JUST DO IT !!!

[whooan]

To wszystko bardzo ładne ALE w praktyce to nie jest do końca tak.
W moim odczuciu naprawdę newiele jest kobiet które NOWO POZNANE łykną tego typu tekst (nie zna Cię a do tego ty zaczynasz do niej mówić w sposób w jaki nikt do niej jeszcze nie mówił) i to ją może spłoszyć. Uważam, że to może zadziałać na znajomych kobietach albo gdy ma się NAPRAWDĘ rewelacyjny rapport.

Tak czy inaczej patternik naprawdę miły.

Pozdrawiam.

[mcjackal]

a kto ci powiedział że jest to pierwsze co masz to powiedzić do nowo napotkanej laski ??
żeby ten text połknęła musi być ready
a żeby być ready, musi być w absolutnym raporcie, zaczepiona przez ciebie i zaciekawiona tobą a potem sobie robicie rózne bla bla bla i właśnie wtedy wplatasz tego typu patterniki :D

po,
mj

[damian]

Witam Bracie andy !!!


Bardzo Fajny patern napewno ja go wykorzystam


Pozdrawiam Damian

[whooan]

Yo MCJackal!

Nie wiem po co sparafrazowałeś moje słowa. Mi tylko chodziło o to, że tego typu tekst nie nadaje się na nowo poznane laski.
Koniec.

[mcjackal]

drogi bracie whooan, parafraza niewykryta. stop
kazdy text im da sie wpuścić, tylko musza być na niego gotowe. stop
pozdrawiam. stop
MJ. stop