przestraszona kobieta...

[awrus]

Hello!
Ostatnio mialem taki ciekawy przypadek: uwodze pewna dziewczyne, stosuje patterny na bliskosc itd. wszystko idzie pieknie, lezy mi w ramionach i nagle mowi: "wiesz, tak pieknie mowisz, przy tobie otwieram sie itd." i NAGLE mowi "az boje sie ze sie tak szybko otwieram sie przed toba..."
No i tutaj troche mnie zaskoczyl ten jej strach, nie wiedzialem co jej powiedziec. Cos tam palnalem, ze nie chce zeby sie zle czula przy mnie czy cos takiego, ale kiepsko to wyszlo.
Nasuwa sie pytanie: jak mozna pozbyc sie tego leku, ktory u niej wystapil?
pozdro
awrus

[Lech Dębski]

Czy to ona podkreśliła "boje się" czy ty?

Bo wydaje mi się, ze kluczowym zwrotem nie jest "boje się", tylko ze "szybko". Powiedziałbym wtedy; "To nie jest kwestia szybkości, tylko tego, co możemy wspólnie razem przeżyć". ("czuć się ze soba dobrze", "tego że w głebi duszy wiesz, ze mozesz mi naprawdę zaufac" itp.)

Pozdrawiam, Lechu

[rydzu]

innym sposobem jest tzw. "ubezpieczenie" (o którym pisał kiedyś Yebi) czyli jeżeli jakieś zachowanie jest przewidywalne (dość prawdopodobne) np. rekacja typu, "o Boże to się dzieje tak szybko!!", to Ty możesz się przed nim ubzepieczyć: w tym celu przed przejściem do następnego etapu podkręcasz ją jeszcze bardzej - i w tym momencie mówisz - "czy to się nie dzieje za szybko?" - jakbyś chciał jej zabrać cukierka, wtedy to ona zwylke mówi... To nie jest kwestia szybkości, tylko tego, co możemy wspólnie razem...

pozdrawiam
rydzu