Witam!
Poznałem super laskę. Jednak po kilku kawkach podczas których zapodałem tylko kilka patternów, bo się jej nie dało przerwać (taka gaduła) powiedziała, że możemy zostać przyjaciółmi

Więc ja jej szybko, że super, ze mi to powiedziała, bo moge swój czas i energię zpożytkować gdzie indziej. No się zaczęła burza

Przepraszała, że miała co innego na myśli, choć potem jeszcze kilkukrotnie wracała z takim tekstem. Sprawa jest chyba oprzegrana, ale... Przysyłą mi maile i sms-y, życząc miłego dnia i słodkich snów etc. opierdoliłem ją kilka razy, jak mi się nie spodobało jej zachowanie, jak w kawiarence zaięła się w kibelku i nie mogła wyjść, to sobie z niej trochę żartowałem, rozmwaiam z nią wtedy gdy mi pasuje a nie jej... Powiedziaem jej w końcu, że mnie wkurza, bo jest egoistką i egocentryczką i to mi się nie podoba... Zaczęła przysyłać jeszcze więcej sms-ów... Co o tym sądzić?