

Generalnie planuje sie do niej dobrac albo co najmniej naprzewracac w glowce (co by dobrac sie nastepnym razem gdy mnie zaprosi do siebie) i nie jest to jakas forma zemsty (rozeszlismy sie w zgodzie) o jakiej wspominala magiczna trojca - po prostu mnie do niej ciagnie. Zastanawiam sie tylko jak ona bedzie reagowala na patterny. Ta dziewczyna naprawde dobrze mnie zna z PSFowskich czasow i obawiam sie, ze zacznie sie doszukiwac podtekstow, dwuznacznosci itp itd w moim zmodyfikowanym zachowaniu, przez co drastycznie moze spasc jego skutecznosc . O ile jest bezbronna przy budowaniu rapportu, kopulce, pierscieniu, to na 99% pomysli sobie "co ty k*a p*sz za glupoty?". Jesli pomysli to jeszcze pol biedy, ale jak zareagowac gdy mnie spyta wprost "co ty k*a p*sz za glupty?" ?
Moze to troche wbrew statusowi klubu, do ktorego zaprosil mnie Pawel ("Co sie cholera stanie jesli ?") ale mam obawy i nie chcialbym zeby ona mnie zlala.
Jako poczatkujacy NLSowiec zaczalem sobie planowac to spotkanie wbrew temu co mowil Lechu, jednak jestem swiezutko po kursie i nie mam jeszcze latwosci w ukladaniu paternow czy kotwiczeniu. Na poczatek chcialem wybic jej z glowy chlopaka (elegancki boyfriend destroyer) albo nawet zakotwiczyc jakas o(c)hydna rzecz na jego lozko

I jeszcze jedna prosba. Moze ktos ma doswiadczenie w NLSowej rozmowie w tego typu sytuacjach, badz ma jakis ciekawy pomysl z czym jej wyjechac ?
PS Podejrzewam, ze jest co najmniej kilka osob, ktore chcialyby uzyskac odpowiedz na moje pytania i dlatego rozpoczynam nowy watek.