Dosc nietypowe pytanie, troche musze opowiedziec. Tak na prawde to zalezy mi bardzo na Waszym zdaniu... to bardzo powazne
Mam problem odnosi sie zwiazku, nie wiem czy to AFC czy nie ale powiedziec co wy byscie zrobili...
Wlasnie sie dowiedzialem dwa dni temu ze to juz koniec, pol 1,5 roku zycia w tym samym lozku... a cel na poczatku by jeden, przespac sie pare razy i isc do przodu, a jednak bylem na tyle glupi ze sie zakochalem.
Zrobilem to odbierajac ja jednemu facetowi, po tym jak ja juz przechwycilem zakochales sie i przeprowadzilismy sie natychmiast za granice... co najgorsze to ja mam 20 lat (lol) a ona 25.
teraz sie dowiaduje ze jednak nie daje jej tyle co by chciala bo jestem za mlody (tka mi sie wydaje) + nie prowadze no i do tego dochodza godziny pracy rozna (4 noce pracuje w tyg) wiec ona musi siedziec w domu zamiast wyjsc...
poznala nowego goscia jest 4 lata starszy od niej (29) tez polak, pracujacy jak bramkarz i majcy bmw

nie wiem sam co powiedziec, ale to zajebiscie boli


ostatnio gadalismy przy browarze w pubie i mowila mi (tez tak mysle) ze to jest przerwa dla nas, dac odzyc zwiazku, i wie ze za kilka miesiecy/lat sie spotkamy i zostaniemy na zawsze... i zaczela plakac.
nie wiem jak zareagujecie na to, ale to zrobilo we mnie zajebista dziure psychiczna + zyje w zajebiscie destruktywnym mieszcie jakim jest londyn gdzie kazdy ma w dupie wszystko, i najlepszym wyjsciem jest bycie samemu.
pytanie: co moge zrobic (czy w ogole cos moge zrobic) ?
drugie pytanie: czy moga znow z nia byc po jakims czasie (czy to tylko wal) ?
przepraszam was, moze i jestem mlody ale naprawde nie wiem co zrobic...




dziekuje.