Co się dzieje w głowie pod wpływem hipnozy?
Hipnoza jest jedną z uznanych metod psychoterapeutycznych. Hipnotyzer może uwolnić nas od lęków, sprawić, że poczujemy się bardziej pewni siebie.
Hipnoza pomaga ludzkiemu mózgowi rozwiązywać problemy, z którymi nie radzi on sobie na jawie - odkryli psychiatrzy z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku. Zbadali oni, w jaki sposób nasz mózg reaguje na hipnozę.
Kiedy mamy do rozwiązania jakieś zadanie, w naszym mózgu uruchamiają się rejony odpowiedzialne za jego wykonanie. Naukowcy znają już większość z nich, ale nie potrafią jeszcze określić wszystkich ścieżek, którymi wędrują w naszej głowie sygnały nerwowe. Jedną z największych zagadek pozostaje działanie siły sugestii. Dowiedziono, że hipnoza działa - jest dziś uznanym narzędziem pracy psychoterapeutów. Jednak jak to się dzieje, że nasz zahipnotyzowany mózg daje się tak łatwo oszukać? Do rozwiązania tej zagadki przybliża nas odkrycie amerykańskich psychiatrów.
Widzimy niebieski, mówimy: czerwony
Uczeni postanowili wykorzystać do badań jedną z cech ludzkiego mózgu zwaną efektem Stroopa. Pojawia się on, gdy musimy szybko podać kolor widzianego na ekranie wyrazu. Wydaje się to banalne, ale problem w tym, że wyrazami są słowa oznaczające kolory, np. niebieski, czerwony, żółty. Świetnie radzimy sobie, gdy znaczenie wyrazu oraz czcionka, którą go napisano, są identyczne, np. wyraz "czerwony" piszemy czerwonym kolorem. Ale gdy to samo słowo napiszemy np. niebieskim długopisem, wtedy nasz mózg na chwilę głupieje. Niezgodność koloru ze znaczeniem słowa opóźnia jego reakcję, w rezultacie wolniej wykonujemy zadanie i częściej się mylimy.
Dlaczego? Bo czytanie jest procesem w dużej mierze zautomatyzowanym. Kiedy czytamy, nie umiemy się powstrzymać od mimowolnego przyznawania znaczenia widzianemu słowu. Dlatego nie potrafimy natychmiast określić koloru widzianego słowa. Ten konflikt opisany po raz pierwszy przez Ridleya Stroopa jest jednym z najsilniej zakorzenionych zjawisk zachodzących w naszym mózgu, jakie są znane naukowcom. Nowojorscy badacze postanowili sprawdzić, czy da się go usunąć za pomocą hipnozy.
Raz, dwa, trzy i nie umiesz czytać
Do badań wybrano 16 osób w wieku 20-35 lat wyselekcjonowanych spośród stu chętnych. Wszystkie prawidłowo rozpoznawały barwy. Podzielono je na dwie grupy - w każdej po cztery kobiety i czterech mężczyzn. Pierwsza grupa składała się z ludzi podatnych na hipnozę (w testach osiągnęli wynik dziesięć na 11 prób), druga z bardziej opornych (dwa-trzy udane seanse hipnotyczne na 11 prób).
Uczestników poinformowano, że wezmą udział w komputerowej grze. Połowę z nich, tę z pierwszej grupy, wprowadzono w stan głębokiej hipnozy. Wtedy prowadzący podali im następującą instrukcję: "Za każdym razem, gdy usłyszysz mój głos, uświadomisz sobie, że wkrótce na ekranie pojawią się pozbawione znaczenia symbole. Będą wyglądały jak litery nieznanego ci alfabetu i nie będziesz się starał przypisać im żadnego znaczenia. Te nonsensy będą napisane w jednym z następujących kolorów: czerwonym, niebieskim, zielonym lub żółtym. Twoim zadaniem będzie szybkie naciśnięcie guzika w kolorze odpowiadającym kolorowi liter na ekranie. Zobaczysz, że będziesz potrafił grać łatwo i bez wysiłku. Gdy tylko dźwięk z głośników ucichnie, odprężysz się i znów staniesz się sobą - umiejącym czytać".
Powyższa wskazówka to tzw. sugestia posthipnotyczna. Dotyczy ona wykonania określonej czynności, którą osoba zahipnotyzowana realizuje już po przebudzeniu, a więc w stanie pełnej świadomości. Zazwyczaj jednak nie pamięta tej sugestii, ponieważ ma częściową lub całkowitą amnezję. Tak było i tym razem. Osobom wybudzonym wydawano następnie przez interkom polecenia związane z wykonaniem zadania sprawdzającego działanie efektu Stroopa. Reszta uczestników, której nie poddano głębokiej hipnozie, czytała te same polecenia na ekranie monitora. Wszystkim osobom mierzono aktywność mózgu - za pomocą rezonansu magnetycznego oraz rejestrując zmiany potencjału elektrycznego neuronów.
Co się dzieje w mózgu?
Hipnoza poskutkowała i zniosła działanie efektu Stroopa - ogłosili zadowoleni badacze. Osoby z pierwszej grupy znacznie szybciej niż te z drugiej naciskały klawisze, popełniały też mniej błędów. W jaki sposób działała sugestia hipnotyczna? "Sprawiła, że mózg koncentrował się tylko na jednej rzeczy, w tym wypadku na kolorze oglądanego wyrazu" - wyjaśniają uczeni w "Proceedings of the National Academy of Sciences". Pod wpływem sugestii wyłączony został rejon mózgu zwany przednią częścią kory obręczy odpowiedzialny między innymi za rozwiązywanie konfliktów. Inaczej pracowała też kora potyliczna przetwarzająca wrażenia wzrokowe. Od niej prawdopodobnie wszystko się zaczyna - przypuszczają uczeni. Sądzą, że podczas hipnozy osłabiono czułość kory wzrokowej, w związku z tym nie reagowała ona na widziane przez uczestnika badań słowa.
Co ciekawe, dokładnie te same rejony mózgu - jak pokazały wcześniejsze badania - są aktywne, kiedy za pomocą placebo znosimy ból u pacjenta. Placebo to rodzaj autosugestii - wierzymy, że podana przez lekarza substancja zadziała i ta wiara przynosi skutek.
- Odkrycie, co w naszej głowie poddaje się działaniu sugestywnemu, obojętne, czy hipnotyzera, czy lekarza, przede wszystkim umożliwi nam dalsze badania nad fenomenem placebo. Rzuca także więcej światła na sposób, w jaki hipnoza modyfikuje pracę mózgu - mówi Amir Raz, główny autor badań.
(z www)
Hipnoza..to znaliście??
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy
Hipnoza..to znaliście??
==================================
Być ZWYCIĘŻONYM i nie ulec to ZWYCIĘSTWO.
Zwyciężyć i SPOCZĄĆ na laurach to KLĘSKA...
***************************************
Być ZWYCIĘŻONYM i nie ulec to ZWYCIĘSTWO.
Zwyciężyć i SPOCZĄĆ na laurach to KLĘSKA...
***************************************
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości