Bracia coś chyba ze mną dzieje się nie tak. Rzecz polega na tym że poznaje laske i na początku jest bardzo fajnie rozmowa dotyk itp. Drugie spotkanie i wiem że laska mnie kręci bardzo i wiem że mogę działać dalej i nadal mam chęć ją stuknąć. I kiedy dochodzi do rzeczy najważniejszej w tej sztuce to przychodzą mi myśli jakoś tak automatycznie bez mojego świadomego zaangażowania że ona już mnie tak nie podnieca i mi się w ogóle już nie podoba.
A przedtem myślałem że fajna foczka z niej i seks musi być.
To już parę razy mi się zdarzyło.
Co to qurwa jakiś ogranicznik na pewne laski w mojej głowie się uaktywnił czy co ?
Czy miał ktoś kiedyś takiego problema.
Czym to może być spowodowane ?
Będę wdzięczny za pomoc !
Pozdro wszystkim
Mam mały problem…
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy
Re: Mam mały problem…
xxx
Ostatnio zmieniony pn cze 22, 2009 9:47 am przez tupak, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy korzystasz w pełni z tego, że urodziłeś się mężczyzną?
http://BallsRevolution.pl
http://BallsRevolution.pl
Dziękuje serdecznie Bracia za zrozumienie sprawy i za pomoc.
Pierwszy raz takie coś zdarzyło mi się dlatego nie wiedziałem w czym mój błąd. Myślałem że mam jakiś ogranicznik na pewne laski ale na szczęście nie. Chyba Transik zrobię i poszukam przyczyny tego jak myślę ograniczenia, konfliktu
Jak będę w Wawie lub jak myślę nad morzem to macie dużego browarka. A mam zamiar się pojawić.
Pozdrawiam
Pierwszy raz takie coś zdarzyło mi się dlatego nie wiedziałem w czym mój błąd. Myślałem że mam jakiś ogranicznik na pewne laski ale na szczęście nie. Chyba Transik zrobię i poszukam przyczyny tego jak myślę ograniczenia, konfliktu
Jak będę w Wawie lub jak myślę nad morzem to macie dużego browarka. A mam zamiar się pojawić.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości