coś o "sprzątaniu po sobie"

Tutaj rozmawiamy o wszystkim co dotyczy NLS w zamkniętym gronie TYLKO dla wtajemniczonych. Dostęp do tej części forum mają tylko absolwenci warsztatów NLS oraz Ci, którzy kupili warsztat NLS na CD. <br>
<b>UWAGA ! Zanim napiszesz do admina w sprawie dostępu do tej części forum przeczytaj to co admin napisał w częsci "Ogłoszenia admina" !!! </b>

Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy

VOLVO
Posty: 68
Rejestracja: czw lut 17, 2005 9:33 am
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

coś o "sprzątaniu po sobie"

Postautor: VOLVO » czw lut 24, 2005 12:33 am

.. chodzi oczywiście o rozstawanie się z kobietami. Przypuszczam, że nie jeden z was będzie się smiał z mojego pomysłu... ale trochę czytałem o zostawianiu kobiet w sposób "ekologiczny".... i przyszło mi do głowy, że jeśli można kobietę zainteresować sobą, wzbudzić jej zaufanie, itd... to gdy już mamy jej dość to, może istnieje możliwość powiedzenia kilku paternów i idwrócenie tego stanu. nie pamiętam kto to napisał... mózg osiągnąć na dzisiaj stan krytycznego przesycenia wiedzą... ale ktoś napisał, że przyznał się kobiecie do tego, że jest z nią dla seksu, a ona uznała, że skoro jest z nią taki szczery to na pewno ją kocha hahahaha.... skoro można wzbudzić taki stan w kobiecie, to może za pomocą przemyslanych patternów da się to odkręcić???... tylko pytam, czy może ktoś już tego probował.. albo odpalanie jakiejś negatywnej kotwicy związanej z własną osobą - to wyjściowa furtka ale i samobójstwo poniekąd....
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.

Awatar użytkownika
Hugo
Posty: 135
Rejestracja: pn sty 19, 2004 10:45 pm
Lokalizacja: Samo Południe
Kontaktowanie:

Postautor: Hugo » czw lut 24, 2005 3:02 pm

Tak...
to się zowie przeramowanie... i patterny też tu pomagają...
Najlepiej jednak od razu określić charakter spotkań z niewiastą... będzie spokój na "dowidzenia"

Hugo
Ego primam tollo, nominor quoniam leo

mcjackal
Posty: 514
Rejestracja: śr sty 07, 2004 10:30 pm
Lokalizacja: ... Wawka ...
Kontaktowanie:

Postautor: mcjackal » pn lut 28, 2005 7:15 pm

a po co w ogóle grać z nią w jej grę :
- w rozstawanie,
- już sie nie będziemy spotykać
- ty juz mnie nie kochasz
itd. :D

może wpraw w ruch swój ... świadomy a jak potrzeba nieświadomy umysł i ... wymyśl coś ... łamiące jej/ich program "rozstanie" ...

... i potem to co wymyśliłeś sprób.... NIE !!!

próby i starania - dają porażkę

rób coś albo tego nie rób - jak powiedział kiedyś Yoda :P

"do or do not, there is no try"
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.

VOLVO
Posty: 68
Rejestracja: czw lut 17, 2005 9:33 am
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: VOLVO » pn lut 28, 2005 10:02 pm

tak wiem, jest taka opcja, że zrywasz z dziewczyną kontakt całkowicie, albo walisz prosto z mostu, że to koniec bez usprawiedliwiania się....ale chodziło mi raczej o sytuację, w której dziewczyna ma fajne koleżanki i jak już dasz sobie z nią spokój to może weźmiesz pod swoje skrzydła jakąś jej znajomą niewiastę. w końcu jeśli pożegnasz pannę brutalnie to jej koleżanki dowiedzą się o tym i będziesz miał wyrobioną renomę a wtedy trudniej bedzie cokolwiek zdziałać gdy już przykleją Tobie raz łatkę..a tak, gdy kobieta będzie myslała, że rozstanie to jej pomysł to drzwi do jej koleżanek nadal pozstają otwarte... chociaż.. zdarzyła mi sie kiedyś sytuacja, że próbowałem poderwac jedną niedawno poznaną koleżanke... ona wszedzie chodziła z taką swoją "przydupnicą".. te laski były nierozłączne jak pixi i dixi hehehe... w kazdym razie pierwsza delikatnie kazała mi spadać na drzewo a gdy próbowałem zakręcić z drugą to usłyszałem: Trzeba było wpierw spróbować ze mną..... nie uśmiecha mi sie być dziewczyną rezerwową. Przykro mi, miły jesteś, ale nie...... powiedziałem z uśmiechem OK :D ...ale psychicznie czułem się :( do dupy. wiem wiem... syndrom PSFa.... nie jestem jeszcze na bierząco w technikach NLSu... może one zmieniają wszystko diametralnie.... nie wiem, ale jak się dowiem, to przestanę zadawać "głupie" pytania :) A propos fajnych dziewczyn... w sobotę na imprezie żałowałem, że nie umiem otworzyć 4 poziomu umysłu pewnej zgrabniutkiej szatynce.... bo pierwszą myśl jaka miałem na jej widok to była taka: [i]jesli chcesz mi rodzić dzieci to zgadzam się natychmiast heheheh to jedna z takich panien, co człowiek może zaczać się przywiązywać do mysli "tylko ta, jedna i żadna inna" chociaż do destrukcyjny sposób myslenia, ale cóz... tylko trening i praca nad sobą dają efekty.
pozdrawiam![/i]
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.

mcjackal
Posty: 514
Rejestracja: śr sty 07, 2004 10:30 pm
Lokalizacja: ... Wawka ...
Kontaktowanie:

Postautor: mcjackal » wt mar 01, 2005 12:29 pm

nadal grasz w ich gry, a nie one w twoją :P w twojej grze żadnej z nich nie bedzie przeszkadzało która była pierwsza a która ostania, ważne dla niej bedzie tu i teraz i to jak bedzie sie bardzo starać musiała żebyś nie wyjąl z niej tej najładniejszej w niej rzeczy i nie włożył w jej koleżankę :P :P :P
===============================

WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,

ani tego na co zasługujesz,

a daje Ci to czego oczekujesz.

VOLVO
Posty: 68
Rejestracja: czw lut 17, 2005 9:33 am
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: VOLVO » wt mar 01, 2005 3:27 pm

hahahh. nie, już ni egram.. to było zanim zacząłem się interesować NLSem.... chyb atroche potrwa zanim to co jest na płytkach bede traktował jako moje własne zachowanie.. to się chyba nazywa INTERNALIZACJA... czy jakos tak... cos n apsychologii o tym kiedys miałem, ale to było daaaawno temu :) ... uparłem sie na to i dopne swego, ale faktycznie.. na poczatku mam uczucie, że to takie obce, inne i nie pasujace do mnie wiec.. zanim sie z tym wszystkim oswoje to minie chyba jeszcze kilka tygodni bo teraz ciagle musze się kontrolowac i myslec o tym co robię..a propo fajnych rzeczy i wkładaniem ich to tu to tam.....dowcip:
..jak nazywa się najinteligentniejsza komórka w ciele kobiety???? Odp- plemnik :lol:

... jadną 3 nastolatki windą, 15 latka patrzy na ściane i mówi: O!, to ślina! ..... 16-o latka liże i mówi.. nieeee to sperma.. a 17-o latka zizuje wszystko..chwilę myśli i dodaje: i nie z tego bloku.... ble, ale takie laski sie trafiają... gdzie??... wystarczy w Poznaniu wstapić do kluby Seventh Heaven hehehe.. tam o takie nie trudno ;):)
pozdrawiam :) i kłaniam sie nisko wszystkim KOSIARZOM UMYSŁÓW hehehe :wink:
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.


Wróć do „Dyskusje ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości