mam pytanie dotyczace zaczepiania kobiet ..... jeśli mówie PRZEPRASZAM PANIĄ ... bla bla bla.... to w momencie gdy ona idzie gdzieś ja mam dołączyć do niej i iść razem z nią czy możliwość druga- zaczepiam ją, mówię do niej i stoję w miejscu zmuszając ją do zatrzymania, ewentualnie zmniejszam dzielący nas dystans do około metra. może to dziwne pytanie, ale myślę, że to ma znaczenie czy sie zmusza kobietę do zatrzymania czy idzie się przy jej nodze jak pies. na przystanku sprawa jest prosta-panna i tak czeka na tramwaj / autobus.. i nigdzie się nie wybiera przez najbliższą chwilę więc można po prostu mówic.
z góry dziekuję , pozdrawiam
pytanie "techniczne"
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy
pytanie "techniczne"
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.
hmmm.. dzięki za radę. prawdę mówiąc już miałem taką sytuację jeden raz... że stanąłem dziewczynie na drodze, ona próbowała mnie wyminąć i znowu stanąłem jej na drodze.... prawdę mówiąc było to nieprzyjemne więć później zmieniłem taktykę, i gdy dziewczyna gdzieś szła to poprostu szedłem obok niej w tym samym kierunku co ona i rozmawiałem z nią idąc....... ale skoro mam stanąć do niej pod kątem 90 stopni to wnioskuję, że mam się zatrzymać i zmusić ją do zatrzymania.... mam nadzieję, ze zrozumiałm to tak jak trzeba.
dzięki
dzięki
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.
Zatrzymaj się przed nią na mniej niż metr, ale zrób od razu krok do tyłu, żeby stworzyć troche większą przestrzeń. Podswiadomie laska może czuć dyskomfort w myśl pytania "Dlaczego on jest tak blisko mnie?", ale kiedy cofniesz się to w podświadomości masz zmiane stanu na "Dlaczego się wycofał?". Po minucie rozmowy możesz nawet spróbowac zrobić jeszcze jeden naturalny krok do tyłu, żeby zauważyć że ona zaczyna się przybliżać jeżeli zbudowałeś wcześniej raport.
Seedman | http://nls.republika.pl
"Kobieta podobna jest do cienia. Jeśli ją ścigasz - ucieka, jeśli ty uciekasz - idzie za tobą."
"Kobieta podobna jest do cienia. Jeśli ją ścigasz - ucieka, jeśli ty uciekasz - idzie za tobą."
Tak ,to wszystko prawda gdy to czytasz i rozumiesz ,ale podejdź do laski pod kątem 45stopni.
Ja tu nie robie żadnych teorii ,po prostu jeśli sie nie zatrzyma to ide razem z nią , a jeśli ja chcę się zatrzymać to po prostu daje jej to do zrozumienia i zwalniam, tak jak na każdym innym codziennym spotkaniu z np kumplem albo pytając o godzinę, drogę. Zresztą jak podchodzisz pod kątem 45 to przecież zazwyczaj sie zatrzyma ,bo choc nie jest to naprzeciw to jednak troche blokuje dalsza drogę, prawda?
Sprawdź jak to robisz w każdej innej codziennej sytuacji i rób tak z alskami
Ja tu nie robie żadnych teorii ,po prostu jeśli sie nie zatrzyma to ide razem z nią , a jeśli ja chcę się zatrzymać to po prostu daje jej to do zrozumienia i zwalniam, tak jak na każdym innym codziennym spotkaniu z np kumplem albo pytając o godzinę, drogę. Zresztą jak podchodzisz pod kątem 45 to przecież zazwyczaj sie zatrzyma ,bo choc nie jest to naprzeciw to jednak troche blokuje dalsza drogę, prawda?
Sprawdź jak to robisz w każdej innej codziennej sytuacji i rób tak z alskami
==================================
Być ZWYCIĘŻONYM i nie ulec to ZWYCIĘSTWO.
Zwyciężyć i SPOCZĄĆ na laurach to KLĘSKA...
***************************************
Być ZWYCIĘŻONYM i nie ulec to ZWYCIĘSTWO.
Zwyciężyć i SPOCZĄĆ na laurach to KLĘSKA...
***************************************
-
- Posty: 140
- Rejestracja: pt lut 13, 2004 9:43 pm
- Lokalizacja: Górny Śląsk okolice Katowic
- Kontaktowanie:
:)
volvo a tak jak podchodziszzapytac sie kogos np ktora godzina ?? kazdy sie zatrzyma :):) a jeśli minie Cie to jeszcze raz głośniej przepraszam bardzo !!! Wiesz czasem sa zamyślone i to nie że uciekaja po prostu nie slyszą Cię, zamyslone wiesz jak to jest jak idziesz sobie ulica i myslisz o calej masie spraw i ciągle różne mysli napływaja i w tym momencie jak ktos obcy podejdzie i coś powie to zdarza sie że tego nie slyszysz dopiero za drugim razem dopiero do Ciebie dociera
Mysle ze wiesz doskonale o czym mowie na pewno i Tobie nie raz sie zdarzyło zamysleć idąc ulica i nie zwracać uwagi co do okola sie dzieje ...
Mysle ze wiesz doskonale o czym mowie na pewno i Tobie nie raz sie zdarzyło zamysleć idąc ulica i nie zwracać uwagi co do okola sie dzieje ...
Jestem Pogo z Marsa i dzis nie smierdza mi nogi ale Ty to lepiej sprawdź !!!
heh, spok....wiem jak to jest.... po prostu kilka razy zdarzylo mi sie, że podszedlem do laski idac za nia i musialem z nia pogadac idac z nia bo nie miala ochoty sie zatrzymac...a kilak razy podszedlem do laski od przodu gdy juz miala mnie minac i jeden jedyny raz zagrodzilem kobiecie droge i chciala mnie wyminac a z reguly to stoje przed nimi ale jakby bokiem do nich wiec nawet jesli wymina mnie o krok lub dwa to sie zatrzymuja i tez staja bokiem. w agencji reklamowej nauczylem sie, ze jak si ekogos zaczepia na ulicy to lepiej jest stac w miejsu mowiac do niego bo nie chcac okazac sie kims nie wychowanym to ta osoba sie zatrzyma i bedzie sluchac...ale myslalem, ze w NLS macie jakas inna metode dlatego o to pytalem
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości