witam.
czy ktoś moż mi szybko wyjaśnić jakie cechy ma:
1) alfa male
2)beta male
3)gamma male...
... domyslam się, ze typ 1-y to facet, który całkowicie dominuje.... idealne to ktoś po NLS, kto już sprawnie sobie radzi ze zwrywaniem tego kwiatua wariant tzreci to totalna niedoja... a wariant 2-i to coś pośredniego... ale nie wiem jakie cechy i zachowania można przypisac do każdego z tych typów. oświeci mnie ktoś???
pytanie żółtodzioba
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy
pytanie żółtodzioba
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.
Re: pytanie żółtodzioba
xxx
Ostatnio zmieniony pn cze 22, 2009 9:37 am przez tupak, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy korzystasz w pełni z tego, że urodziłeś się mężczyzną?
http://BallsRevolution.pl
http://BallsRevolution.pl
hm, dzieki.
pytam bo czytałem na jakimś poście tutaj o typie "alfa male", i przypomniałem sobie,k że keidyśw widziałem jakąś stronkę, na której były wyszczególnione 3 typy facetów... przy czym alfa był to facet traktujący zawsze kobiety "z góry", jako lepszy od nich pod każdym względem....a gamma to był totalny pantoflarz, który prosi o pozwolenie, żeby kichnąć.... myślałem, że NLS też się tym zajmuje skoro ludzie piszą tu o tego typu sposobie bycia.
Nie mogę powiedzieć, że calkowicie nie jestem petentem, bo trzymają się mnie jeszcze stare nawyki takie jak ogromna ochota na napisanie smsa do panny, albo podejście na korytarzu i zapytanie co słychać... i ciągle się pilnuję, żeby tego nie robić... nawet staram się dziewczynom nie mówić pierwszy cześć, a jeśli już mówię to robię to gdy są blisko i patrzą mi w oczy, al;bo pierwsze zwrócą na siebie uwagę. zauważyłem ciekawą rzecz.... ostatnie dwie lub trzy imprezy wyglądały następująco: zero zaczepiania jakichkolwiek dziewczyn, żadnego gapienia się na długonogie suczki w mini spódniczkach, żadnych próśb o taniec, jeśli tańczyłem to sam ...... na parkiecie dopadły mnie dwie laski, jedna brzydka jak noc, a druga była do zaakceptowania po 3 browarach..... za to gdy wychodziłem z imprezy i powiedziałem do kumpla, że jedziemy na hot dogi, to mijające nas farbowane blondynki na wpół nagie życzyły nam smacznego... i cała drogę do samochodu gapiły się na nas chociaż słowem się żaden z nas do nich nie odezwał.... a jeszcze bardziej zaintrygował mnie fakt, że gdy na imprezę jeden z moich kumpli przyprowadził pewną fotomodelke, która ma co prawda chłopaka, ale "na lewo" sypia z moim kumplem.. nawet sie z nią na początku nie przywitałem, zrobiłem to po kilkunastu minutach, wtedy kiedy ja chciałem.... powiedziałem do niej zwykłe CZEŚĆ, a ona na to: jestem Kaśka, bardzo mi miło.... nie rozmawiałem z nią nawet..minęło pół godziny.. tańczyłem na parkiecie bez dziewczyny.... nawet nie probowalem z zadna zatanczyc... no i ta Kaśka, podeszła i sama mnie poprosiła o taniec.... i bez przerwy robiła jakieś triki, że niby jest zbyt podpita i musi sie do mnie przytulic albo o mnie podeprzec.. i powiedziała, że ładnie pachnie mój perfum....hm... im bardziej mam dziewczyny w głębokim poważaniu tym bardziej chca żeby na nie zwrócić uwagę... a keidyś było zupełnie odwrotnie.
pytam bo czytałem na jakimś poście tutaj o typie "alfa male", i przypomniałem sobie,k że keidyśw widziałem jakąś stronkę, na której były wyszczególnione 3 typy facetów... przy czym alfa był to facet traktujący zawsze kobiety "z góry", jako lepszy od nich pod każdym względem....a gamma to był totalny pantoflarz, który prosi o pozwolenie, żeby kichnąć.... myślałem, że NLS też się tym zajmuje skoro ludzie piszą tu o tego typu sposobie bycia.
Nie mogę powiedzieć, że calkowicie nie jestem petentem, bo trzymają się mnie jeszcze stare nawyki takie jak ogromna ochota na napisanie smsa do panny, albo podejście na korytarzu i zapytanie co słychać... i ciągle się pilnuję, żeby tego nie robić... nawet staram się dziewczynom nie mówić pierwszy cześć, a jeśli już mówię to robię to gdy są blisko i patrzą mi w oczy, al;bo pierwsze zwrócą na siebie uwagę. zauważyłem ciekawą rzecz.... ostatnie dwie lub trzy imprezy wyglądały następująco: zero zaczepiania jakichkolwiek dziewczyn, żadnego gapienia się na długonogie suczki w mini spódniczkach, żadnych próśb o taniec, jeśli tańczyłem to sam ...... na parkiecie dopadły mnie dwie laski, jedna brzydka jak noc, a druga była do zaakceptowania po 3 browarach..... za to gdy wychodziłem z imprezy i powiedziałem do kumpla, że jedziemy na hot dogi, to mijające nas farbowane blondynki na wpół nagie życzyły nam smacznego... i cała drogę do samochodu gapiły się na nas chociaż słowem się żaden z nas do nich nie odezwał.... a jeszcze bardziej zaintrygował mnie fakt, że gdy na imprezę jeden z moich kumpli przyprowadził pewną fotomodelke, która ma co prawda chłopaka, ale "na lewo" sypia z moim kumplem.. nawet sie z nią na początku nie przywitałem, zrobiłem to po kilkunastu minutach, wtedy kiedy ja chciałem.... powiedziałem do niej zwykłe CZEŚĆ, a ona na to: jestem Kaśka, bardzo mi miło.... nie rozmawiałem z nią nawet..minęło pół godziny.. tańczyłem na parkiecie bez dziewczyny.... nawet nie probowalem z zadna zatanczyc... no i ta Kaśka, podeszła i sama mnie poprosiła o taniec.... i bez przerwy robiła jakieś triki, że niby jest zbyt podpita i musi sie do mnie przytulic albo o mnie podeprzec.. i powiedziała, że ładnie pachnie mój perfum....hm... im bardziej mam dziewczyny w głębokim poważaniu tym bardziej chca żeby na nie zwrócić uwagę... a keidyś było zupełnie odwrotnie.
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.
-
Lech Dębski
- Master Trener
- Posty: 208
- Rejestracja: czw paź 23, 2003 11:26 am
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontaktowanie:
.
-
WIZARD BRAIN
- Posty: 36
- Rejestracja: sob lut 12, 2005 10:41 am
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości