Jestem tu nowy, ale co ja będę się przedstawiał - jest mi miło wstąpić do tak zacnego grona.
Po przydługawym już wstępie przejdę do konkretów.
Ostatnio próbuję sobie trochę urozmaicać techniki wpływu, szczególnie względem kobiet. W tym celu rozmawiam i piszę a z racji tego, że jest to forum, podzielę się z wami tym, co ostatnio stosowałem.
Wiadomość na facebooku do znajomej (Bernadetta), którą widziałem ledwo dwa razy po 10 min. Wyszczególnię w niej wszystko co uważam za przekaz podprogowy. Oto ona:
Temat: Osobliwa propozycja
Cześć Berni, ostatnio z jakichś niewyjaśnionych przyczyn zacząłem o Tobie myśleć i naszła mnie ochota żeby się z Tobą spotkać. Wiesz jak to jest, gdy wpadnie Ci do głowy pewna myśl i za nic nie może spotkać się z wyjściem z Twojej głowy i im bardziej zaczynasz ją kwestionować tym bardziej rośnie i nabiera odpowiednich kształtów. Moich myśli nie da się racjonalnie wytłumaczyć, ale pozostaje pytanie: gdybym zaprosił Cię na kawę to wolałabyś spotkać się pojutrze ok 16:00 czy w któryś z dni wolnych np. niedzielę?
Pomyśl nego dnia

I już wyjaśniam:
-ochota - mogłem napisać, że moglibyśmy się spotkać, natomiast ochota mimo, że brzmi niewinnie to przywołuje uczucie tego, jak ona ma na coś ochotę. Celowo użyte.
-wpadnie - coś może wpaść, ale też można wpaść, nieprawdaż? Wpaść = zawitać, przyjść, spotkać się - celowy zabieg.
-spotkać się - jak wyżej, kurczę, jak wyżej.
-wyjściem - wyjście jako exit czy może wyjście do kina? na kawę?
-kształtów. Moich - w sumie wieloznaczność, ale sprawia, że przywołuje obraz mojej osoby.
-Pomyśl nego dnia

I tu pytane do ekspertów: w jakim stopniu stosuję to dobrze?
Macie jakieś sugestie? Albo pytania?