Jak matka pomogła synowi uzyskac dyplom
Pewną kobiete z Beverly Hills gnebiły poważne troski. Obawiala się że jej syn obleje egzamin dyplomowy. Przyjela moja propozycje odrzucenia meczacych i niszczycielskich mysli i zaczęla wizualizowac ze wszystkimi detalami uroczystości promocyjne, podczas ktorych jej syn otrzymuje dyplom.
Kilka razy dziennie żywo wyobrazala sobie przyszłą scenę i widziała ja oczyma duszy, jak wyswietlany film. I zawsze się cieszyła.
Odczuwala wręcz fizyczne szczęscie, widzac mentalnie, jak jej syn otrzymuje dyplom ukonczenia studiów medycznych i jak mu sklada gratulacje. Wyrobiła w sobie nawyk ogladania filmu wyswietlanego przed jej wewnętrznym okiem przez conjamniej 10 minut dziennie. Gdy troski probowały ja dopaść, natychmiast wyświetlala swój film. Uporczywie wizualizowała fakt zdania egzaminu przez syna, siebie - radosną - na uroczystosciach i przeżywała szczesliwe spelnienie marzenia.
Krotko po rozpoczęciu wizualizacji, syn zaczął się uczyc pilniej, niż kiedykolwiek przedtem, i zadał wszytskie egzaminy nieoczekiwanie dobrze.
Jej przekonanie o sukcesie, połaczone z radoscią, przeszło na syna, co dopraowadziło go do pomyslnego zakonczenia studiów i otrzymania dyplomu. Wszytko odbyło się tak, jak matka załozyła w swoich wizualizacjach.
Czy to nie przypomina magnesu na kobiety ?? A swoja droga warto jeśli ktos jest bardzo niesmialy wizalizowac sobie dziennie ze podchodze do nieznajomych kobiet - taki ternnig umysłu aby sie oswoil i aby bylo to cos naturlanego bez zadnego strachu czy obaw
