ale ta stronka jest zajebista nie

Tutaj rozmawiamy o wszystkim co dotyczy NLS w zamkniętym gronie TYLKO dla wtajemniczonych. Dostęp do tej części forum mają tylko absolwenci warsztatów NLS oraz Ci, którzy kupili warsztat NLS na CD. <br>
<b>UWAGA ! Zanim napiszesz do admina w sprawie dostępu do tej części forum przeczytaj to co admin napisał w częsci "Ogłoszenia admina" !!! </b>

Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy

pandemonium

ale ta stronka jest zajebista nie

Postautor: pandemonium » ndz sie 08, 2004 6:07 pm

................................
Ostatnio zmieniony wt wrz 28, 2004 9:54 am przez pandemonium, łącznie zmieniany 2 razy.

pandemonium

Postautor: pandemonium » ndz sie 08, 2004 10:20 pm

prosze skasować tego posta

yebi69
Posty: 64
Rejestracja: czw paź 02, 2003 8:17 pm

Postautor: yebi69 » ndz sie 08, 2004 10:23 pm

Zrobione, ale jeszcze raz i zamkne C dostep do forum.
Zrozum, ze nie po to wydajemy pieniadze na ta strone i marketing zeby reklamowac inne produkty i strony, zwlaszcza takie debilne.
Pozdrawiam serdecznie
Yebi

Awatar użytkownika
cwanyzenek
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 11, 2004 3:37 pm
Lokalizacja: Wawka

Postautor: cwanyzenek » pn sie 09, 2004 10:26 am

A to Polska wlasnie...
Kurde, bylem tam. Jak to sie dzieje, ze kiedy TAM jakis Ross cos wykombinuje to inni kolesie to moga powielac, ew. dodac cos od siebie, niekiedy nawet z sensem, tak czy inaczej ogolnie ze zdrowych pobudek (glownie dla kasy)
A TUTAJ - jak komus sie cos uda, chocby tworcze powielenie czy rozwiniecie czegos, to natychmiast pojawiaja sie kolesie ktorzy probuja to spierdolic. Ja od wielu lat trzymam sie w tym temacie starozytnej madrosci: jesli cos reprezentuje to, czego pragniesz - blogoslaw i podziwiaj. Jesli chcesz byc bogaty - podziwiaj bogatych. Powiem wiecej - nie jestes w stanie nauczyc sie grac na instrumencie, jesli nie masz jakiegos idola ktory na nim gra. A dlaczego cholera ludzie w tym kraju nie potrafia zrozumiec, ze przeklinajac innych bo im sie cos udalo przeklinaja swoj wlasny potencjal do dokonania tego? Zaczynam dochodzic do wniosku ze Polska to jednak jest kraj ludzi sukcesu - maja tutaj DOKLADNIE to, czego chca, taka ich rasa, mać. Sie wkurwilem, sorry.
"Od myslenia fiutem, glowa nie boli"

yebi69
Posty: 64
Rejestracja: czw paź 02, 2003 8:17 pm

Postautor: yebi69 » pn sie 09, 2004 12:18 pm

A po co sie wkurwiac? Mnie to cieszy z wielu powodow:
1. Ze mnie los lub moje myslenie uchronilo od bycia zgorzknialym i zawistnym.
2. Ze przebywam w otoczeniu fajnych ludzi tutaj na forum i tylko z daleka slysze, ze inni gdzies tam pluja zolcia :-)
3. Ze spotykam fajnych ludzi, z ktorymi moge dzielic pasje
i jeszcze jest pare innych powodow.

Zreszta juz dawno przekonalem sie, ze otoczenie ksztaltuje swiatopoglad.
Kiedys mieszkalem w bloku z lat 60 tych, gdzie dookola wiekszosc moich kolegow z podstawowki wybrala alkoholizm i narzekanie. Jeszcze pare lat temu gdy wracalem do domu to widzialem dookola skwaszonych ludzi, ktorzy narzekali, calymi dniami siedzac na laweczkach z browarkami w garsci, krzywo patrzac na mnie i komentujac "zhardziales, chodzisz do tej roboty, garb Ci wyrosnie, napij sie z nami (czytaj:postaw flaszke)"

Gdy kupilem sobie samochod (nic specjalnego, nowa lagune) to tydzien pozniej mi ja zdemolowali, wybili szyby i wgnietli maske z czystej zlosliwosci bo byli nawet za glupi zeby ukrasc lezacy luzem na podlodze aparat fotograficzny. Mialem poczucie, ze zyje otoczony syfem i beznadzieja i zaczynalem myslec "Po co mi to bylo, trzeba bylo jezdzic tramwajem TAM nie mozna miec sukcesow, masz nauczke, nie wychylaj sie" Ale na szczescie sie wkurwilem i powiedzialem sobie "Zostaw te smiecie samym sobie, niech gnija w tym szambie, zrob nastepny krok i zadbaj o wlasciwe srodowisko dla siebie, wyrosles z tego. NIe pozwol aby tacy ludzie mieli wplyw na Twoje zycie!"

Wzialem kredyt, troche dopozyczylem i kupilem sobie kawalerke w nowym fajnym domu w innej dzielnicy. Za sasiadow zaczalem miec nowych, fajnych ludzi,ktorzy mieli plany, ambicje i dazyli do osiagniecia czegos w zyciu. Od razu poczulem sie inaczej, dookola byla inna energia, zaczalem inaczej patrzec na swiat, wrocila mi energia i optymizm. Zaczalem zarabiac nawet wiecej kasy, kupilem nowy lepszy samochod.

MIalem pare razy mysl, zeby podjechac na stare bloki i popatrzec, ale bylem tak zajety robieniem rzeczy ciekawych, wartosciowych i sprawiajacych mi frajde, ze ... przyznaje sie nigdy tam nawet nie zajrzalem, zostawilem syf za soba i nawet sie nie obejrzalem wstecz.

Taka jest rzeczywistosc, jestesmy spoleczenstwem elitarnym i kazdy moze wybierac czy chce pic browar pod smietnikiem i bac sie wychylic czy woli dobrze sie bawic, zarabiac pieniadze i uwodzic fajne dziewczyny, ktore sie codziennie myja :-). czy chesz je bzykac na lawce za blokiem, lub w kiblu w klubie opierajac sie o sracz czy raczej w fajnym 5 * hotelu na podwojnym wyrku z przy fajnej muzyce.

(Przy okazji, polecam pewien bzyk - trick, ktory ostatnio wyprobowalem :-). Wzbogaca doznania z laska, ktora juz bzykasz. Zabralem jedna dziewczyne, z ktora juz spalem kiedys do Intercontinentalu na E. Plater, wynajalem pokoj na 19 pietrze. Po pierwszym numerze gdzy bylismy rozebrani, podprowadzilem ja do bardzo duzego okna, i zaczalem ja dymac od tylu, podczas gdy ona oparta rekami i twarza o szybe patrzyla w dzien na panorame miasta z wysokosci. Potem mi powiedziala, ze w zyciu przedtem nie miala takiej jazdy bo miala wrazenie ze unosi sie w powietrzu :-)))) Nazwijmy to "na ptaka" :-))

Wracajac do tematu, od dawna sam wybieram otoczenie i ludzi z ktorymi sie stykam , bo po czesci od tego tez zalezy jakosc mojego zycia.

Komuch moglby zapytac "A co ztymi ktorym sie nie udalo?"
To nie jest sprawa szczescia tylko postawy.

Jak ktos zyje w syfie i woli tak zyc belkoczac "Temu kurwie to trzeba zabrac bo ma za dobrze, rozpierdolmy mu szybu w samochodzie" to jego sprawa, penis z nim. Zawsze tak bylo i bedzie. To tak jak z szambem, czesto dookola domu jest pieknie i elegancko, ale pod ziemia jest miejsce gdzie gromadzi sie gowno. Wiem o tym i po prostu tam nie zagladam. Wole zagladac do baru i do sypialni :-) lub plywac w basenie z drinkiem w towarzystwie fajnej laski.

Ale sie rozpisalem :-)

Kamiliusz

Postautor: Kamiliusz » pn sie 09, 2004 1:11 pm

Gówno, szambo, plucie żółcią, życie w syfie, komuch - po co się rozpisywać i owijać w bawełnę?

Awatar użytkownika
cwanyzenek
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 11, 2004 3:37 pm
Lokalizacja: Wawka

Postautor: cwanyzenek » pn sie 09, 2004 2:07 pm

Czemu jestem wkurwiony? W koncu "mieszkam w Polsce, mieszkam w Polsce, mieszkam w Polsce, mieszkam tu, tu, tu, tu!" wiec miec do tego dystans nie jest latwo. A czemu mnie to akurat ruszylo? Bo nasza firma tez ma podobne forum i dzieja sie tam podobne rzeczy, a to, ze ktos cie okrada przy okazji plujac na ciebie tez sie zdaza. W kazdym razie od kilku lat doskonal znam ta tematyke. Zauwazyliscie, ze na kazdym forum czy liscie dyskusyjnej predzej czy pozniej pojawia taki maly dewiant, ktoremu sie wszystko nie podoba? Niezwykla cecha dewiantow jest fakt, ze spotkani osobicie zawsze okazuja sie bardzo milymi, skromnymi i cichymi mlodymi ludzmi. I z jakichs tajemniczych powodow zawsze, ale to naprawde zawsze maja pryszcze...
Co do samochodziku - jakis rok temu kupilem sobie malego slicznego peugeocika i strasznie sie z poczatku denerwowalem prowadzeniem, dzieki czemu zetknalem sie po raz pierwszy z nlp. Na moje zdenerwowanie nic nie dzialalo - ani metoda Silvy, ani inksza wizualizacja, i okazalo sie ze nlp jest "brakujacym ogniwem"
"Od myslenia fiutem, glowa nie boli"

yebi69
Posty: 64
Rejestracja: czw paź 02, 2003 8:17 pm

Postautor: yebi69 » pn sie 09, 2004 2:50 pm

No zaspiewajmy jak Bruce Springsteen "Born in the III RP, I was!" i kontynuujmy poprawianie srodowiska przez zmienianie i doskonalenie siebie. Ja jestem przeciwny nedzy w kazdym obszarze i po prostu nie biore udzialu w nedzy :-)

Jesli chodzi o dewiantow na forach to oni sa wszedzie. Pomysl o tym w ten sposob, ze dzieki Tobie taki koles ma w koncu poczucie, jakiejs celowosci istnienia, jakiegos kierunku w zyciu. Bez nas jego zycie nie mialoby tej pasji i kolorow :-). JA przez samo fakt swojego istnienia spelniam dobry uczynek i dostarczam im usprawiedliwienie dla ich egzystencji. Beze mnie patrzylby koles rano w lustro i myslal "Po penis ja istnieje? Co ja mam robic dzisiaj?" Moze nawet ratuje go przed samobojstwem?

Uwielbiam reframing :-)

denyboy
Posty: 17
Rejestracja: czw lip 08, 2004 8:49 pm
Lokalizacja: Anglia

Postautor: denyboy » pn sie 09, 2004 8:42 pm

Yebi wpelni sie z Toba zgadzam .Niestety czesto wokol nas znajduja sie takie osoby ktore sraja pod innych a przytym pod siebie.Takie osoby nawet nie sa warte uwagi.
Ale najwazniejsze w zyciu to znalesc swoj cel.A cel zbliza ludzi podobnego pokroju. Majac wspolna pasje mozna zdzialac cuda.
A wiemy ze nawet wszystkie bogactwa i madrosci na ziemi nic nie znacza, jesli nie mozemy sie nimi z kims podzielic i cieszyc.
Dlatego ciesze sie ze poznalem nlp i ludzi ktorzy maja wspola pasje.
Dzieki ktorej zycie staje prostsze.
Pozdrowienia . :)
,,Pierwszy raz w zyciu spotkalam kogos kto mnie w 2 min. rozszyfrowal..."


Wróć do „Dyskusje ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości