Ale czy nie jest przypadkiem tak, ze jesli wszystkie twoje patterny dotyczace doznan zmyslowych odwoluja sie np. do masazu, to sam masaz, czy tez rozmowa o nim, lub nawet samo slowo staje sie kotwica danego stanu? (Swoja droga jajakobyly ;p masazysta polecam wszystkim nawet krotki kurs masazu klasycznego - najbardziej opornym laskom puszczaja wszystkie blokady... Poza tym w ten sposob widzicie w czym zmoczycie, Wafelki

Do rzeczy - bedac osobnikiem o usposobieniu poetyckim (a przy tym strasznie potrzebujacym urlopu) ostatnio przylapalem sie na tym, ze rozmowa ze mna czesto przechodzi na temat plazy, przyrody itd



Co mi przywodzi na mysl kilka cwany pomysl:
-jesli rzeczona dupa wyjezdza dajmy na to nad morze, to czy nie mialo by sensu walic jej patterny o tym jak milo by bylo sie podupczyc nad morzem...
