Fatalna historia

Tutaj rozmawiamy o wszystkim co dotyczy NLS w zamkniętym gronie TYLKO dla wtajemniczonych. Dostęp do tej części forum mają tylko absolwenci warsztatów NLS oraz Ci, którzy kupili warsztat NLS na CD. <br>
<b>UWAGA ! Zanim napiszesz do admina w sprawie dostępu do tej części forum przeczytaj to co admin napisał w częsci "Ogłoszenia admina" !!! </b>

Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy

aristo
Posty: 84
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Fatalna historia

Postautor: aristo » sob cze 26, 2004 3:05 pm

Witam panowie uwodziciele,
Zauważyłem ciekawą analogię, ilekroć rozpoczynam swój wątek jest to wątek problemowy :( , ciekawe kiedy natknie mnie dobra passa. ALe oki nie chce was smucic tylko pytać o rade.
Sytuacja zdazyłą mi sie wielce skomplikowana, ale opowiem tylko po krótce zaoszczędzając wam i sobie czasu, a mianowicie, spotkałem pewną laske z ktora przez krotki okres bylo mi dobrze jej zreszta tez, sama mowila, ze jest zakochana, pechw tym ze po tygodniu jak juz ja rozkochalem itp...to musiała wyjezdzac za granice na 2 miesiace i tu byl caly problem. Wyjechala zaczelem z nia rozmawiac pzrez telefony i smsy, no i tak w przeciagu 3 tygodni laska zmieniala zdanie okolo 7 razy mowila ,ze to nie wyjdzie, ze nie wytrzyma itp. Bylem jednak zadowolony ze zakazdym razem udawalo mi sie zrecznie ja odmawiac od zlych zamiarow mnie opuszczenia. Az tu pewnego dnia ktory zaczal sie jej smsami ze mnie kocha, teskni itp.. wieczorem napisala smsa ze dzwonil jej byly, i ona jest w konsternacji, ze chyba do niego wroci( byli ze soba 3 lata, mowila ze mieli wspolne plany itp) bylem lekko zdziwiony, no bo jak to po tym jak my razem tyle przegadalismy ona teraz idzie do bylego tak nagle, chcialem ja przekonac zadzwonilem rozmowa 40 min, ale nie tym razem bracia, tym razem to ja odniosłęm porazke Stanowczo powiedziala nie.
Oki po tym jak wam nakresliłem ta barwna historyjke, z tych musze przyznac bardziej przykrych w moim zyciu, zastanawiam sie nad kilkoma sprawami, czy skoro udawalo mi sie tyle razy ja nawrocic czy sa jeszcze jakies szanse by zrobic to jeszcze raz? Czy mam co wogole o tym myslec skoro logicznie rzecz biorąc stoje na przegranej pozycji, z tamtym facetem ma owiele bogatsze przezyucia a ze mna niewiekie. Jesli znacie jakies sposoby to bede wdzieczny. No i wazna inf to to ze laska nie chce utrzymywac juz kontaktu chce zapomniec... no sami widzicie ze sytuacja nie wyglada rozowo. tylko bracia, nie piszcie by dac sobie spokuj z laska bo to bedzie najlepsze:), ja znam takie wyjscie i zaczelem sie oswajac z ta mysla, ale lubie powalczyc dokonca, dlatego potrzebne sa mi konkretne porady. Pozdrawaim, i obyscie mieli jak najmniej takich sytuacji

aristo

Kuba
Posty: 21
Rejestracja: wt paź 14, 2003 10:01 am
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Postautor: Kuba » sob cze 26, 2004 10:48 pm

W mojej ocenie przemawia przez ciebie desperacja wiec nie wroze sukcesu.

aristo
Posty: 84
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: aristo » ndz cze 27, 2004 11:30 am

Oj Bracie Kubo, nawet gdyby byla to desperacja i wykozystałbym ją w pozytywny sposób to sukces murowany, wczoraj z pomocą jednego z braci, dzieki Tomaszu, udało mi sie wprowadzic w takie rozdroze owa dziewczyne, ze najpierw sama zadzwonila do mnie z [pytaniem co ma zrobic a potem nie mowiac mi sama zdzwonila do tamtego kolesia i powiedziala ze to koniec, po czym zadzwonila do mnie i stwierdzila ze jest bardzo szczesliwa z podjetej decyzji. Jakie metody uzylem nie bede mowil, by nie odbierac wam mozliwosci i przyjemnosci wypowiedzenia sie na ten temat, bowiem moze byc to przydatne dla wielu z nas bracia w przyszłosci, Pozdrawaim

aristo

Anothermind
Posty: 70
Rejestracja: pn lut 02, 2004 9:46 am
Lokalizacja: Łódź/Kraków/Geneva
Kontaktowanie:

Postautor: Anothermind » ndz cze 27, 2004 2:48 pm

Ha Bracie :)


Świetnie że się udało, naprawdę super.Przeramowałeś porażkę w wyzwanie i efekt mówi sam za siebie.

teraz tytuł :,,Fatalna historia'' pasuje raczej do jej byłego :)

jak tam działanie FP?-czyżby i u Ciebie sie potwierdziło?

Każda bitwa jest wygrana przed jej rozpoczęciem :)
po

Tomasz
everything is possible and nothing impossible
* * * * * * * * * * * * * * * * * * *
co nie jest zbyt piękne, by było prawdziwe, jest zbyt prawdziwe by było piękne - anothermind(txbl)

*sztoby penis stajał i dziengi były

Wolność Równość Punktualność

Awatar użytkownika
cwanyzenek
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 11, 2004 3:37 pm
Lokalizacja: Wawka

Re: Fatalna historia

Postautor: cwanyzenek » pn cze 28, 2004 11:28 am

aristo pisze: Sytuacja zdazyłą mi sie wielce skomplikowana, ale opowiem tylko po krótce zaoszczędzając wam i sobie czasu, a mianowicie, spotkałem pewną laske z ktora przez krotki okres bylo mi dobrze jej zreszta tez, sama mowila, ze jest zakochana, pechw tym ze po tygodniu jak juz ja rozkochalem itp...to musiała wyjezdzac za granice na 2 miesiace i tu byl caly problem. Wyjechala zaczelem z nia rozmawiac pzrez telefony i smsy, no i tak w przeciagu 3 tygodni laska zmieniala zdanie okolo 7 razy mowila ,ze to nie wyjdzie, ze nie wytrzyma itp. Bylem jednak zadowolony ze zakazdym razem udawalo mi sie zrecznie ja odmawiac od zlych zamiarow mnie opuszczenia. Az tu pewnego dnia ktory zaczal sie jej smsami ze mnie kocha, teskni itp.. wieczorem napisala smsa ze dzwonil jej byly, i ona jest w konsternacji, ze chyba do niego wroci( byli ze soba 3 lata, mowila ze mieli wspolne plany itp) bylem lekko zdziwiony, no bo jak to po tym jak my razem tyle przegadalismy ona teraz idzie do bylego tak nagle, chcialem ja przekonac zadzwonilem rozmowa 40 min, ale nie tym razem bracia, tym razem to ja odniosłęm porazke Stanowczo powiedziala nie.
Oki po tym jak wam nakresliłem ta barwna historyjke, z tych musze przyznac bardziej przykrych w moim zyciu, zastanawiam sie nad kilkoma sprawami, czy skoro udawalo mi sie tyle razy ja nawrocic czy sa jeszcze jakies szanse by zrobic to jeszcze raz? Czy mam co wogole o tym myslec skoro logicznie rzecz biorąc stoje na przegranej pozycji, z tamtym facetem ma owiele bogatsze przezyucia a ze mna niewiekie. Jesli znacie jakies sposoby to bede wdzieczny. No i wazna inf to to ze laska nie chce utrzymywac juz kontaktu chce zapomniec... no sami widzicie ze sytuacja nie wyglada rozowo. tylko bracia, nie piszcie by dac sobie spokuj z laska bo to bedzie najlepsze:), ja znam takie wyjscie i zaczelem sie oswajac z ta mysla, ale lubie powalczyc dokonca, dlatego potrzebne sa mi konkretne porady. Pozdrawaim, i obyscie mieli jak najmniej takich sytuacji


Check this out:

1) najbardziej skomplikowane sytuacje sa czesto najprostsze :)
2) zadajesz pytanie - badz wiedz gotow zaakceptowac kazda odpowiedz :) (w tym 'olej pinde') Bo w samej rzeczy gotowosc do olania pindy wydaje sie tu kluczowa.
3) Nie pchaj na sile nowych patternow - posiej nasionka i nie wykopuj zeby zobaczyc jak rosna :)
4) jesli laska ci mowi ze nie jest zdecydowana - mowisz jej ze nie masz czasu dla kogos kto nie wie czego chce. Oznacza to gora 2 min zamiast 40. Nie znaczy ze to koniec - po prostu zawieszasz ja az se skruszeje. Nie wiem co bylo do tej pory, ale jesli lala rzuca takie teksty, to znaczy ze juz czuje ze moze ci wlezc na glowe. Musisz jej pokazac ze jest inaczej.
--
A jesli siedzisz wlasnie w biurze, i masz mase wolnego czasu (hehe), to opowiem Ci wzruszajaca historie: 10 lat temu, kiedy bylem jeszcze mlodym Zenkiem, mialem kolezanke z uczelni - super dupa po prostu. I kiedys niespodziewanie zaprosila mnie do knajpki w pobliskim parku i kiedy zaczalem niesmialo myziac palcem jej kolano, powiedziala ze moge cala dlonia :) Niestety od razu dalem sie sklasyfikowac jako "mily ale mu na mnie zalezy wiec moge go zlac/odlozyc na pozniej itd". W ogole moglem z nia zrobic prawie wszystko - dotykac jej... masowac jej piekne nagie cialo... (w koncu bylem o tego stopnia sklasyfikowany jako ciota, ze jak zrobilem kurs masazu pozwolila mi na sobie cwiczyc do egzaminu), ale mimo najlepszych checi (!!!) nie umiala zaczac we mnie widziec faceta. Najlepsze ze laska mowila mi calkowicie wprost ze nie moze sobie wyobrazic pojscia ze mna do lozka. A naprawde mila zrobila sie dla mnie raz - kiedy jej powiedzialem ze to chrzanie i dam se z nia spokoj.
A dzisiaj mysle: KURWAŻ JEGO MAĆ TA PINDA MIAŁA DOŁĄCZONA INSTRUKCJĘ OBSŁUGI !!!! - pokaz to ja musze o ciebie sie starac i spraw, zebym TO sobie wyobrazila. Tylko tyle i nic wiecej. Swoja droga:

5) za 10 lat ta historia bedzie dla Ciebie bardzo milym wspomnieniem :)

A ta laska ze studiow przypomniala mi w ta sobote - otoz bylem w tym samym parku, w tej samej uroczej knajpce i siedzielismy przy tym samym stoliku. Tylko laska byla inna i... ja bylem jakis cholera inny :)

Zenon

Awatar użytkownika
cwanyzenek
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 11, 2004 3:37 pm
Lokalizacja: Wawka

Re: Fatalna historia

Postautor: cwanyzenek » pn cze 28, 2004 11:41 am

Inna sprawa, ze jak zwykle sie spoznilem z odpowiedzia :) A co tam, moze komus sie przyda :)

Zenon

mcjackal
Posty: 514
Rejestracja: śr sty 07, 2004 10:30 pm
Lokalizacja: ... Wawka ...
Kontaktowanie:

Re: Fatalna historia

Postautor: mcjackal » pn cze 28, 2004 1:18 pm

cwanyzenek pisze:Inna sprawa, ze jak zwykle sie spoznilem z odpowiedzia :) A co tam, moze komus sie przyda :)

Zenon


czas .... jest względny
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.

Awatar użytkownika
cwanyzenek
Posty: 63
Rejestracja: wt maja 11, 2004 3:37 pm
Lokalizacja: Wawka

Re: Fatalna historia

Postautor: cwanyzenek » pn cze 28, 2004 1:42 pm

mcjackal pisze:
cwanyzenek pisze:Inna sprawa, ze jak zwykle sie spoznilem z odpowiedzia :) A co tam, moze komus sie przyda :)

Zenon


czas .... jest względny


ne ne... to se ne wrati pane jackale :)

mcjackal
Posty: 514
Rejestracja: śr sty 07, 2004 10:30 pm
Lokalizacja: ... Wawka ...
Kontaktowanie:

Re: Fatalna historia

Postautor: mcjackal » wt cze 29, 2004 9:31 am

cwanyzenek pisze:
mcjackal pisze:
cwanyzenek pisze:Inna sprawa, ze jak zwykle sie spoznilem z odpowiedzia :) A co tam, moze komus sie przyda :)

Zenon


czas .... jest względny


ne ne... to se ne wrati pane jackale :)


.. in our world .. everything is posssssible :D like someone said :D

po,
mj
===============================

WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,

ani tego na co zasługujesz,

a daje Ci to czego oczekujesz.

Kuba
Posty: 21
Rejestracja: wt paź 14, 2003 10:01 am
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontaktowanie:

Postautor: Kuba » śr cze 30, 2004 9:57 am

Aristo,w takim razie gratulacje :))

denyboy
Posty: 17
Rejestracja: czw lip 08, 2004 8:49 pm
Lokalizacja: Anglia

Postautor: denyboy » wt lip 27, 2004 1:28 am

Cze aristo i gratuluje wyjscia z sytuacji. :P
Ale mysle ze najlepsza dla Ciebie przyjemnosc bedzie jak podzielisz sie z bracmi jak to Ci sie udalo.
Pozdrawiam
,,Pierwszy raz w zyciu spotkalam kogos kto mnie w 2 min. rozszyfrowal..."

aristo
Posty: 84
Rejestracja: ndz paź 05, 2003 12:02 pm
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: aristo » wt lip 27, 2004 12:21 pm

Drogi bracie denyboy, watek ktory rozpoczelem juz jakis czas temu i o ktorym pisalem ze zakonczyl sie pozytywnie dziekie wielu metoda wciaz jest na topie w moim dzialaniu uwodziciela, sprawa byla o wiele bardziej skomplikowana jak opisalem tutaj i poszlo na to dzialanie naprawde wiele wysilku niktorzy mieli okazje bezposrednio mi pomagac (dzieki Tomaszu), ale jak mowie to wciaz trwa i wciaz stosuje roznych metod by wyjsc na swoje :twisted: , jesli tylko kobieta o ktorej watek zostal poczety wroci do karaju(stanie sie to juz niedlugo), a ja ja posiade i stwierdze ze mi sie udalo doprowadzic do pomyslnego finalu pewnego rozdzialu tej histori , bo mysle ze to nie bedzie koniec, wowczas z pewnoscia podziele sie coz zastosowalem. Narazie powiem ze bardzo istotne jest jak najszybciej odczytanie metaprogramu, jednak sytuacja robi sie skomplikowana bardziej kiedy stwierdzasz ze dziewczya ma ich wiele i kiedy jedyne nazedzie jakim mozesz dzialac jest telefon. No ale coz jak to powiedzial jeden z braci ktorego pozdrawiam "wszystko jest mozliwe, nic nie jest niemozliwe"

aristo


Wróć do „Dyskusje ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości