aristo pisze:Witam panowie, mam kilka kwestii do poruszenia, kwestie dotyczace odbioru,a to jest jeden z najwazniejszych elementow, wdzieczny będę za interpretacje i rady które przydadza się pewnie nie jednemu z nas, a zatem:
Ostatnio trafilem na ciekawa sytuacje, po pierwsze, dziewczyna(bardzo inteligentna) stwierdzila, ze jestem zbyt pewny siebie, arogancki i cwany, to jeśli chodzi o postawe, czyzby z nia cos nie tak nie lubi pewnychJ
Moze byc tak, ze dziewczyna jest z gatunku takich, co to lubią kontrolowac sytuacje, a nie byc prowadzone, moze tez tak być, że nieco "przegiąłeś"

Gdy dziewczyna mówi mi coś w stylu "jesteś zbyt pewny siebie", to mam kilka mozliwości. Z reguły zaczynam od potwierdzenia, potem obracam sprawe w żart, albo dokonuje reframe'u.
"Oczywiście ze jestem pewny siebie, arogancki i bezczelny. Długo nad tym pracowałem/ To tylko parę z moich zalet. " (ze śmiechem).
"Masz rację, jestem pewny siebie. Jeśli wolisz facetów w stylu 'ciepłe kluchy', pozbawionych swojego zdania i niepewnych w obecnosci atrakcyjnej kobiety (mozesz tu pokazać na nią), to rzeczywiscie nie jestem facetem z którym powinnas się spotykać" (tutaj nie rzucam jej wyzwania, by nieco złagodzić jej niechęc do mnie).
Generalnie rzecz biorac- postawa "pirata" może działać odstraszajaco na niektóre kobiety. Moze kiedyś miała przykre doswiadczenia z jakims łajdakiem, który przedtem był czarujacy a potem ja skrzywdził? Uważam jednak, że nie warto rezygnować ze swojej postawy, mozna co najwyżej pokazać się jako "drania ze złotym sercem". Pamiętacie związek Leia/Han Solo z wojen gwiezdnych? To wrecz archetypowy przykład na to o czym mówię ( z Lukiem Skywalkerem jako PSFem

)
Po drogie, po stosowaniu patternow stwierdziala ze jestem jakis zapatrzony w siebie narcyz który ciagle robi sobie reklame, mowi jakie to uczucia można z nim przezyc, uznala ze to smieszne ze robie sobie taka reklame, może nie powinienem mowic patternow i laczyc na siebie skaro taka spostrzegawcza
A, tutaj to juz podejrzewam błąd w wykonaniu

. Zadbałeś o raport i odpowiednie wprowadzenie ("czytałem niedawno...", "rozmawiałem z kolezanką Renatą" itp.) ? Pamietaj, że patterny służą wywołaniu w niej odpowiednich stanów poprzez plastyczne opisy. W jej przypdaku 4ta droga (zadawanie pytań) wydaje się najbardziej odpowiednia, bo to co piszesz wskazuje na to, że raczej jest to dziewczyna która woli by uwiedzenie było jej własnym przeżyciem.
Jeśli przyłapała cię na kotwiczeniu na siebie- no problemo. Wieloznaczności mają to do siebie, że mają wiele znaczeń, więc zawsze możesz zrobić zdziwiona minę: "Nie mówiłem, że te uczucia przeżyjesz ze mną, tylko że ze mną tak jest, że uważam że to cudowne przeżycie. Trochę za słabo się znamy, byśmy mieli snuć takie plany. I nie wyobrazaj sobie, że...". (pobaw sie w rozmowie z nią negacjami. Mam wrażenie, że moga na nia nieźle podziałać

)
Po trzecie, jako ze laska poklada nadzieje w stalych zwiazkach to tez mi się chyba nie zabardzo udalo ja podejsc z moja postawa, bowiem wyczola ze wcale nie jestem zainteresowany zwiazkiem tylko wiloma panienkami, hehhe, dobre ma wyczocie, wiezcie mie ciekawie było to sluchacJ, czy można odwrocic te jej odczocia, i wywolac wrazenie ze chce stalego zwiazku(oczywiście na niby

)
Hmmm, ja raczej nie lubię tworzyć wrażenia, że zalezy mi na stałym związaku, jeśli tak nie jest. Skoro biedaczka ogranicza swje mozliwości do przezycia cudownych doznań do stałego związku, to okrucieństwem byłoby pozostawienie jej w ciasnej skorupie jej przekonań. Przypomina mi to, jak moje kolezanka Renata opowiadała mi o 4 poziomach umysłu kobiety...

Kiedy zobaczylem jaki jest odbior to staralem się stosowac pacing i wykozystac te informacja, czyli mniejsza stanowczosc brak arogancjiJ
Bardzo dobrze- zmieniłeś podejscie zaleznie od okoliczności. Z tą dziewczyną zadawałbym pytania i rozwijał jej odpowiedzi. Niekoniecznie rezygnowałbym z braku stanowczosci.
Nastepny problem polega na tym, ze dziewczyna wyjezdza na 4 mies twierdzi ze nie ma sensu sobie nic obiecywac , macie jakis pomysl by ja sklonic do tego by myslala o mnie i by pragnela spotkania po powrocie, ale ja jestem podstepny
aristo
Wiec nic jej nie obiecuj

Stwórz silne stany, zakotwicz na swój głos, lub na jakiś przedmiot który będzie miała ze sobą.
Fajny post, piszcie więcej zarówno o swoich sukcesach jak i o wyzwaniach na które napotykacie.
Pozdrawiam, Lechu
"Kobieta zmienną jest, jak mówi poeta. Ale ja nie piszę wierszy, zajmuję się tylko uwodzeniem kobiet."