mcjackal pisze:ja bym aligatorowi nie dał stawiać sobie piwa
nawet jak bys mial na nie ochote? dla mnie piwo po calym dniu 'konserwacji' pokladu pozwala ugasic pragnienie i milo sie rozluznic przy fajeczku i gadaniu o duperelach. i nawet gdyby przyszedl strach na wroble i zaproponowal, ze mi piwo postawi to nie zawachalbym sie ani chwili. znaczy sie do pewnego momentu