Kobiety często miewają całkiem uzasadnione pretensje(zdrada, pijaństwo, kumple z nls,pokrętne łgarstwa,nałogi,rozrzutność), co nasila się do tego stopnia, iż narasta w nas chęć pożegnania ich z miejsca.Jednak osobiście wolę problem rozwiązać, gdy niewiasta warta zachodu.
Jak zachować się, gdy kobieta obrazi się?Kiedy jest to przejawem jej bezsilności, a kiedy wyrazem niesmaku i chęci odejśćia?Jak konflikty kończyć w łóżku, lub na stole?


Ja na przykład spostrzegłem, iż poczucie winy mężczyzny upaja kobiety, dając im poczucie nieograniczonej władzy.Jednak chłód emocjonalny, arogancja mijają się ze stylem.Niezawodne jest przeramowanie ,,porażki'' w związku w ,,lekcję'', choć to już bywa upokarzające, gdy robi się coaching we własnym domu....

Wdzięczny za opinie i doświadczenia z radzenia sobie ze złą kobietą
TomaszXBL AKA Anothermind