Wlasnie sie tak zastanawiam jak wdg. Was, ale moze przede wszystkim wedlug trenerow, powinna wygladac dalsza czesc znajomosci.
Powiedzmy ze jest tak - laska, pierwsze spotkanie, pare fajnych patternow, ogolnie pozytyw.
Tylko jak to dalej rozegrac? Zabieranie cukierka najczesciej sprawia ze dziewczyna jednak dzwoni za toba, ale nie zawsze. Czy puszczanie dziewczynie sygnalow, smsow, wlasna inicjatywa spotkania, stawianie sie na wyznaczony przez nia termin to dobry pomysl, czy tez ryzyko ze dziewczyna wezmie cie za pieska na smyczy z ktorym mozna sobie pogrywac?
Lub tez zamilkniecie jak grob po pozytywnym spotkaniu, moze jej dac wrazenie ze pozytyw byl ale tylko z twojej strony, ale nie zrobila na tobie najlepszego wrazenia i dlatego zostala olana.
Wiec jaki jest ten zloty srodek
