Litości!!!

[Taerg]

Przeglądam to forum od czasu do czasu, a niekiedy nawet jakiś post wyślę.Ręcę mi jednak opadają i obwody przepalają (to tak a propos konkursu na najlepsze zawieszenie umysłu:-)) jak widzę,że znaczna część forumowiczów nie ma najmniejszego pojęcia o języku polskim.Wybaczcie,ale moja 6-letnia córka popełnia mniej błędów ortograficznych.Ja już pomijam to,że większość nie wie kiedy napisać "jakiś", a kiedy "jakichś" albo "kolażanką" i "koleżankom", bo to niemal nagminne jest,ale błędów żywcem wyjętych z 3 klasy szkoły podstawowej (z litości nie przytoczę przykładów), to można byłoby uniknąć. Nie wierzę, że większość, to dyslektycy. Może przed napisaniem postu warto czasami zajrzeć do słownika?No i jak to się ma do tekstu np. o możliwości poznania wartościowego mężczyzny, skoro on najzwyczajniej w świecie niedouczony jest?Pal licho ogólnodostępną część forum, chociaż to marne świadectwo facetom wystawia, ale w części zamkniętej, to jakaś elita - jakby nie było - powinna się wypowiadać.A tu taka kaszana. O ile pamiętam Ruchmistrz bodaj polonistą jest, to pewnie więcej na ten temat mógłby napisać. Uczcie się bracia, bo nawet najlepsza postawa nie pomoże, jesli facet głąbem się okaże.

[boloJoung]

stary, to nie jest cholera kolko polonistyczne, tu sie rozmawia o bardzo powaznych sprawach i tak naprawde mnie osobiscie gowno obchodzi jak inny brat sie pierdolnie w slowie, to nie jest problem, uwierz mi, nie czepiajsie :D:D

[Taerg]

Wiesz, "pierdolnąć się w słowie" każdy może, ale jak to nagminne jest, to raczej nie jest to dziełem przypadku.A o poważnych sprawach, to najlepiej rozmawiać z kimś, kto ma chociaż podstawy wiedzy ogólnej.Ja jakoś nie wierzę, że ktoś, kto ma kłopoty z opanowaniem podstawowych rzeczy, mógłby na tyle dobrze nls opanować,abym mógł się od niego czegoś nowego dowiedzieć.Poza tym są jakieś granice, poniżej których nie warto schodzić.Ps.I wcale nie zależy mi na tym, żeby komukolwiek dopiec.Napisałem to w dobrze rozumianym interesie bractwa;-)