stoi na stacji lokomotywa.... wersja nie dla dzieci :)

Tutaj rozmawiamy o wszystkim co dotyczy NLS w zamkniętym gronie TYLKO dla wtajemniczonych. Dostęp do tej części forum mają tylko absolwenci warsztatów NLS oraz Ci, którzy kupili warsztat NLS na CD. <br>
<b>UWAGA ! Zanim napiszesz do admina w sprawie dostępu do tej części forum przeczytaj to co admin napisał w częsci "Ogłoszenia admina" !!! </b>

Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy

VOLVO
Posty: 68
Rejestracja: czw lut 17, 2005 9:33 am
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

stoi na stacji lokomotywa.... wersja nie dla dzieci :)

Postautor: VOLVO » pt mar 04, 2005 11:18 am

..mozna to przerobić na pattern i tylko dlatego ten wierszyk tutaj wklejam :wink: :


Słuchaj dziewczynko! -Ona nie słucha.
Przesunął więc rękę od piersi do brzucha...
Buch! Jak gorąco!
Uf! Jak gorąco!
Ty żeś to w nocy? Ty żeś Jasieńku?
Jam ca najdroższa! Więc wchodź pomaleńku!...
I wszedł w nią powoli, jak żółw ociężale
Ruszył - dwa razy - wolniutko, ospale.
Szarpnęła się trochę, przyciągnął z mozołem,
Nogami się zaparł o krzesło za stołem,
I teraz przyśpieszył, i gna coraz prędzej,
I dudni i stuka, łomoce i pędzi.
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
(klęczała wygięta w pozycji "na most")
A on w te szparę, w ten tunel, w ten las,
I spieszy się, spieszy by zdążyć na czas.
Aż łóżko turkocze, i krzesło też puka,
A Jasiu ją puka i puka i puka.
Tak gładko, tak lekko, tak calem za cal,
Wyjmował i wkładał ten narząd jak stal.
A ona spocona, zziajana, zdyszana,
A ona spocona, zziajana, zdyszana,
Legła na plecach, uniosła kolana,
Zdziwiona tym wszystkim, co się z nią dzieje
Pyta się Jaśka, pyta i śmieje;
A skądże, a jakże, a czemu tak gnasz!?
A co to to, co to to mi pchasz!?
A co to to, co to to mi pchasz!?
Że wali, Że pędzi, ze bucha buch buch!!
Ach jakże, ach jakże ja lubię ten ruch!
I gna ją, i pcha ją i akcję swą toczy,
I tłoczy ją Jasiu uroczy i tłoczy.
Nagle - świst!
Nagle - gwizd!
Nagle - gwizd!
Buchnęło - Buch!
I stanął już ruch.
Oj gdzie mi zniknąłeś!
Chce jeszcze Jasieńku!
Próbuje go znaleźć ręka po ciemku.
A on już bez ducha, mały, skulony,
śpi nieboraczek, choć akt nie skończony.
Więc strzela biedna wokoło oczyma,
Dziwi się temu, co w ręce trzyma.
I płacze, narzeka na los swój niewieści,
I w końcu się sama ze sobą pieści.
A Jasiu? Znał prawdy nieznane dla ludu.
Przeczytał Wisłocką, chciał teraz cudu.
Sądził, ze starczy ta szybkość, ten ruch,
Technika, pozycja i owo "buch buch".
Technika, pozycja i owo "buch buch".
By żonę rozpalić do ognia białości.
A ona pragnęła też innej miłości.
Miłości zawartej w spojrzenia iskierce,
Więc Jasiu - prócz kuśki - miej także serce!
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.

klocek
Posty: 101
Rejestracja: czw mar 18, 2004 5:08 pm
Lokalizacja: WildWildWest

Postautor: klocek » pt mar 04, 2005 12:48 pm

Sam to napisałeś?
==================================

Być ZWYCIĘŻONYM i nie ulec to ZWYCIĘSTWO.
Zwyciężyć i SPOCZĄĆ na laurach to KLĘSKA...

***************************************

VOLVO
Posty: 68
Rejestracja: czw lut 17, 2005 9:33 am
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:

Postautor: VOLVO » pt mar 04, 2005 4:07 pm

nie, nie sam... znalazłem to przypadkowo na prywatnej stronie internetowej jakiejś laski... ale pomyślałem, że nada sie na przeróbkę, zwłaszcza, że już czytałem tu jakąś bajeczke... a ten wierszyk działa na wuobraźnię przeciez :)
Przegrywa tylko ten, kto sam się poddaje.


Wróć do „Dyskusje ogólne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości