Ostatnio miałem taki przypadek, że walnąłem pierdziawie tekst o grzecznych dziewczynkach i zauważyłem, że nie wciągnął ja za bardzo...
Może to porównanie że grzeczne dziewczynki ida do nieba jest troszkę obrazoburcze w sferze wiary?? Nie wiem ale mam pytanie - co sadzicie o takim porównaniu:
grzeczne dziewczynki idą tam gdzie powinne (ewent. tam gdzie im się każe) a niegrzeczne tam gdzie chcą.
Już dziś go wypróbuję.
Pozdrawiam
Hugo
