Ostatnio miałem bardzo ciekawą, a zarazem nietypową jak na "wtajemniczonego" członka naszego bractwa okoliczność, z którą chciałbym się z Wami podzielić. Wieczorkiem przyjechałem na stację, żeby kupić sobie jakieś małe zaopatrzenie i wchodząć (nie używałem żadnych magnesów, ani kopuł itp) zaczepiła mnie śliczna niewiasta...


W związku z powyższą sytuacją, chciałbym sie do Was zwrócić i prosić o pomoc... a jednocześnie rozpocząć dosyć ciekawe i charatkerystyczne z codziennego dnia zagadnienie... Jak uwieść piękną kobietke stojącą na promocji, która właśnie Nas zaczepia (pamiętajcie jednak, że ma ona wyostrzonego stróża ponieważ prawdopodobnie nie jeden psf już przed nami próbował ją zbajerować oczywiście bez rezultatu, a ona jest na takich "frajerów" przygotowana)... Napiszcie proszę swoje zdanie i ewentuane solucje, jak zrobić to pięknie i cudowanie, tak jak tylko wy potraficie...Wiem że każdy z Was będzie miał na ten temt swoje jakże cenne przemyślenie, na które oczekuje
Trzymajcie sie Zboczeńcy