Dzisiejszy trening miejski
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Sowa_sensei, Moderatorzy
Dzisiejszy trening miejski
Co wy na to ??
ja się będę kręcił po Warszawie, jak by ktos chciał dajcie znać, będę jeszcze w sieci przez ok 1,5-2h, potem tylko pod komórką :D:D:D:D
po,
mj
ja się będę kręcił po Warszawie, jak by ktos chciał dajcie znać, będę jeszcze w sieci przez ok 1,5-2h, potem tylko pod komórką :D:D:D:D
po,
mj
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
-
- Posty: 25
- Rejestracja: śr gru 31, 2003 3:47 am
- Lokalizacja: Warszawa + zachodnie okolice
- Kontaktowanie:
aaa ponowna rozmijanka...
nastepnym razem trzeba sie zcallnac.
... na swiezo po obserwacjach warszawskich i z lekkim niesmakiem.
Bylem w MUZie gdzie jest ewidenty przerost plci pieknej w dodatku NLS jest zbedny. Niestety pogadac sie nie da bo jest totalnie glosno. To czysta wybieranka jak ze sklepu. Wystarczy potanczyc przy lasce i ...gotowe. Ja raczej skupilem sie na obserwacjach: laski zaintrygowane, zaciekawione gdyz postawa OK ale widac, ze brakuje czegos. Jak podszedlem na koniec do niezlej siary mowiac "czesc" etc.. to spalila totalnego durnia jak by nikogo nie bylo hehe ... wlaczyla SHIELda. CHoc z dluzszych obserwacji wygladala na taka co ma to permanentnie.
Jak by ktos chcial isc na totalna latwizne to zapraszam do MUZY.
Moze jutro ... dam sobie kolejna szanse.
Mam za to duzo informacji zwrotnych ... bo coz innego
pozdrowka
nastepnym razem trzeba sie zcallnac.
... na swiezo po obserwacjach warszawskich i z lekkim niesmakiem.
Bylem w MUZie gdzie jest ewidenty przerost plci pieknej w dodatku NLS jest zbedny. Niestety pogadac sie nie da bo jest totalnie glosno. To czysta wybieranka jak ze sklepu. Wystarczy potanczyc przy lasce i ...gotowe. Ja raczej skupilem sie na obserwacjach: laski zaintrygowane, zaciekawione gdyz postawa OK ale widac, ze brakuje czegos. Jak podszedlem na koniec do niezlej siary mowiac "czesc" etc.. to spalila totalnego durnia jak by nikogo nie bylo hehe ... wlaczyla SHIELda. CHoc z dluzszych obserwacji wygladala na taka co ma to permanentnie.
Jak by ktos chcial isc na totalna latwizne to zapraszam do MUZY.
Moze jutro ... dam sobie kolejna szanse.
Mam za to duzo informacji zwrotnych ... bo coz innego
pozdrowka
____
KBD
KBD
KBD, pamiętaj nie ma nigdy za dużo informacji zwrotnych :D:D:D:D
no to jazda :
dzisiaj miałem 4 raporciki i jedną niespodziankę :D:D:D. Może w kwestii wyjasnienia, zabawiam się w osiąganiu jak najlepszych niewerbalnych raportów [to z lenistwa ], uczę sie tego i nie zagaduję lasek, przeskakuję z kwiatka na kwiatek moją uwagą i tu dopiero są niezłe informacje :D:D:D:D
najpierw był obiadzik wpadłem do janek, do restauramy, tłum jak cholera, nic to wziałem jakieś "chińskie" pomieszane i poszedłem szukać miejsca wśród lasek upatrzyłem sobie dwie, jaksieś małolatki i siadłem przy stoliku obok nich, jedn az nich mi się "w miarę" podobała to klapnąłem w polu jej widzenia i za ledwo ciepłe żarcie się zabrałem, standardowe procedurki powłączałem i sobie spokojnie konsumpcję uskuteczniałem obserwując co będzie dalej. Długo czekać nie musiałem, laska zaczęła się wiercić i nerwowo rozglądać, cóż długo szukać nie musiała, jedno moje przelotne spojrzenie uchwyciła i od razu czerwona jak burak [blondyna, więc plamista się zrobiła]. Ja sobie wcinam dalej a ona nerwówki wrzuca co chwila i chwile coraz krótsze. Nie wytrzymała presji siły odśrodkowej podczas przyspieszenia energii pierścienia :D:D:D i bardzo szybko wyszły, ale nie za daleko, bo tylko za drzwi i stamtąd prowadziły obserwację. A ja leniwiec olałem sprawę, choć parę razy rzuciłem ostentacyjnie wzrokiem w jej wlepiony we mnie wzrok, skończyłem obiadek i poszedłem wgłąb centrum, jak je znacie to w stronę Geanta. Obszedłem dookoła centum i co widzę laseczki wyczaiły gdzie poszedłem, bo usidły tak zeby mnie spotkać w mojej drodze powrotnej. Przeszedłem udając że ich nie widzę :D:D:D, poszedłem dalej wyszedłem z centrum i przeparkowałem samochód bliżej wyjścia ktorego one siedziały. Znowu wszedłem do centum i przeszedłem obok nich nadal udając że ich nie widze, poszedłem do lodziarni na środku, kupiłem sobie loda i w niedalekim jej pobliżu usiadłem i zacząłem konsumować lodzika. Ku mojemu zdziwieniu laseczki wstały, i zaczęłu iść w wiadomą stronę :D:D, przeszły mi za plecami i udały się do lodziarni kupić loda :D:D [ech ta siła sugestii ]. Kupiły i wyszły, nie zauważyłem ze nie do końca, a ja przesiadłem się niedaleko wyjścia tam gdzie one wczesniej siedziały. Zjadłem lodzika i wychodząc zobaczyłem je stojące przy wyjściu jarające fajki, a że nie lubię smrodu tutoniu z buzi dziewuszek udałem się do samochodu i pojechałem do Szparki na placu "+++" . Tam wbiłem się na środkowe pięterko wyciągnąłem segregatorek z materiałami i zacząłem powtarzać sobie materiałek z NLS i BB. Na przeciwko mnie siedziała jakaś dziunia z chłoaczkiem i 7-ma przyjaciółmi. Co miałem zrobić spodobała mi się na pierwszy rzut oka, więc się na nią "uwziąłem". Najpierw siedziała tyłem, po 3-4 minutach już siedziała do mnie tak zeby mnie kątem oka łowić. Cóż zacząłem zabawę, a ona wwiercała sie w krzesło coraz bardziej . A ja sobie zamówiłem małego guinessika i sączyłem, bawiąc się to długopisem to płomieniem świeczki, a lalcia się nieźle rozgrzała bo wyskoczyła ze sweterka. Potem się zwolnił stolik i się przesiedli, lalcia usiadła po drugiej stronie stolika, czyli przodem do mnie i zaczęliśmy się obserwować. Jakiś czas "pogruchalismy mentalnie", spojrzenia były coraz dłuższe, jej coraz goręcej, zaczynała bardzo głęboko oddychać, gorącz ją walił ostro, plamy twarz purpura , ale rozebrać sie już nie miała do czego :P:P:P. Trochę zgłodniałem więc poprosiłem kelnera żeby mi podał sałatkę grecką, zacząłem się bawić sałatką i widelcem i ku mojemu zdziwieniu z całego towarzystwa właśnie ta niunia złożyła zamówienie i zgadnijcie na co ?? TAK TAK, zamówiła dokładnie to co ja, nie powiem byłem w szoku. I ona zaczęła się bawić tą sałatką, chyba była za mało dyskretna bo się jej chłopaczek coś ogarnął :D:D choć mnie nie zauważył hihi. Opamiętała się trochę a ja wpadłem na pomysł "porzucenia", czyli zająłem się jej koleżanką która siedziała do mnie tyłem, a ją oziębiłem pierścieniem. Po paru minutkach efekt ten sam, już siedziała tak żeby mnie łowić kątem oka a pierwsza lala musiała się udac do łazienki [a już myślałem że jej pupa przymarzła do siedzenia ]. Po powrocie z kibla próbowała mnie łowić i zwracać na siebie uwagę, ale cóż ja sączyłem kolejngo guinessika i już byłem zainteresowany kręceniem koleżanki. Nie wiedziałem że nawet na tym poziomie babki są tak zazdrosne :D:D:D:D. Podążyłem dalej tym tropem "oziębłym", bo własnie wpadlo jakies nowe towarzystwo i było trochę niedopasowane, bo były 3 laski i jeden jakiś dziwny kolo, jedna z nich to jego niunia była, a 2 pozostałe to jej koleżanki. Jedną z koleżanek bokiem do mnie siedzącą sobie upatrzyłem, a tamte dwie poprzednie oziębiałem przez jakąs chwilę a potem zupełnie wyciałem je z mojego modelu [one po prostu ku..a nie istnieją :D:D:D:D], choć nadal rzucały w moją stronę nerwowe spojrzenia. Na początku dąłem jej trochę luzu, bo musiałem porobić na gorąco notatki z tego co zaobserwowałem. Potem się za niuńkę wziąłem, choć leciutko na początek, taki lepszy poziom delikatności, tak subtelniej, dokładniej wszystko sobie wyobrażałem, zacząłem powoli i obserwowałem co się w niej dzieje. Jak już wspominałem [wcześniej], jestem leniwy i robię wszystko żeby lalki się do mnie dopasowywały a nie ja do nich :D:D. Zaczynało jej się robić cieplo, choć nic nie piła, wyskoczyła ze sweterka, plamki się pojawiły na dekolciku, co chwila spojrzenia też sie pojawiły, były jakies dziwne, jak by wiedziała dokładnie co jej robię, bo miały wyraz wyrzutu, co ona widziała tę linię między naszymi czakrami, albo chociaż jej kierunek ?? Sam nie wiem, ale po pewnym czasie złagodniała, masło jej się na oczy rzuciło i już była w letargu, z koleżankami malo co rozmawiała, coś tam bąkała jak ją wybijali z zawieszenia . Ocknęla się trochę jak jej przyniesli wczesniej zamówione winko, ja się bawiłem w pocierania długopisu, a ona tarła paluszkami dłuuugą nóżkę kieliszka, baaardzo powoli to robiliśmy. Dziwne bo ja piłem browara, a ona nie tykała kieliszka ustami, tylko się nim bawiła. Nagle towarzystwo dwóch pierwszych lasek sie poderwało do lotu. Obie przy wyjściu [siedziałem na przeciwko wieszaka] obdarzyły mnie przeeeeciągłymi spojrzeniami i poszły sobie, mam nadzieję że dzisiaj im się przyśni coś ... fajnego. Trochę się zresetowałem tym wyjściem laseczek i puściłem tę od wina, zdołała sie ogarnąć i rozbudzić i zaczęła trajkotać z koleżankami tak żywo ze aż one były zdziwione :D:D:D. Ciekawe co było w tym winie?? :P:P Musiała się zmeczyć bo wino poszło bardzo szybko, spragniona czy co ?? Najpierw parenaście minut bawiła się nóżką, a potem walnęła je w przeciągu 2 czy 3 minut Nie miałem już siły jej męczyć, porobiłem notatki i siedziałem odpoczywając [kurde potwornie to męczy, byłem spocony, niemalże jak bym przebiegł pare kilometrów :D:D:D]. Towarzystwo się zaczęło zwijać, Niunia rzuciła mi fajne spojrzenie na pożegnanie [może kiedyś się tu spotkamy ]. A że i mnie pęcherz zaczął męczyć, to zapłaciłem i zszedlem do wyjścia. Idę sobie dołem i miałem iść do łazienki, ale nie dotarłem, bo na dole siedział Nasz drogi Trener Paweł Sowa z kolegą, również trenerem [sorka nie pamiętam imienia, byłem trochę upity i zmęczony, może nie było po mnie widać ale jednak czułem trochę ]. Porozmawialiśmy parę chwilek ja oczywiście zapomniałem iść do łazienki i wyszliśmy z lokalu. Tak skończył sie dzionek, a raczej wieczór treningu niewerbalnych umiejętności. Następny może jutro ??
uff ale poemat siekłem, a tu taka wczesna już godzina
Wiecie co, po całym wieczorku oglądania róznych ludzi, przychodzących razem, czy razem-a-jednak-osobno, jak się zatrzyma, usiadzie z boku i poobserwuje to jest to wprost ocean zachowań, czy może jego brak i nie wiem czy to przez wszechogarniającą nas technologię, czy media, modę czy penis wie co, ludzie są jacyś dziwni Spotykają się, przychodzą ze sobą, ale nie widać wśród nich prawdziwej więzi, są jacyś wystraszeni, wyobcowani, sztuczni.
Acha zeby nie było nie włącza mi się tampon terapeutyczny :D:D:D to tylko taka obserwacja którą chciałem się z Wami podzlieć
dobra styknie spać trza iśc
trzymajcie się
mam nadzieję że next time da sie kogoś ustawić dla zwiększenia grupy obserwatorów :D:D i nie tylko :P
po,
mj
no to jazda :
dzisiaj miałem 4 raporciki i jedną niespodziankę :D:D:D. Może w kwestii wyjasnienia, zabawiam się w osiąganiu jak najlepszych niewerbalnych raportów [to z lenistwa ], uczę sie tego i nie zagaduję lasek, przeskakuję z kwiatka na kwiatek moją uwagą i tu dopiero są niezłe informacje :D:D:D:D
najpierw był obiadzik wpadłem do janek, do restauramy, tłum jak cholera, nic to wziałem jakieś "chińskie" pomieszane i poszedłem szukać miejsca wśród lasek upatrzyłem sobie dwie, jaksieś małolatki i siadłem przy stoliku obok nich, jedn az nich mi się "w miarę" podobała to klapnąłem w polu jej widzenia i za ledwo ciepłe żarcie się zabrałem, standardowe procedurki powłączałem i sobie spokojnie konsumpcję uskuteczniałem obserwując co będzie dalej. Długo czekać nie musiałem, laska zaczęła się wiercić i nerwowo rozglądać, cóż długo szukać nie musiała, jedno moje przelotne spojrzenie uchwyciła i od razu czerwona jak burak [blondyna, więc plamista się zrobiła]. Ja sobie wcinam dalej a ona nerwówki wrzuca co chwila i chwile coraz krótsze. Nie wytrzymała presji siły odśrodkowej podczas przyspieszenia energii pierścienia :D:D:D i bardzo szybko wyszły, ale nie za daleko, bo tylko za drzwi i stamtąd prowadziły obserwację. A ja leniwiec olałem sprawę, choć parę razy rzuciłem ostentacyjnie wzrokiem w jej wlepiony we mnie wzrok, skończyłem obiadek i poszedłem wgłąb centrum, jak je znacie to w stronę Geanta. Obszedłem dookoła centum i co widzę laseczki wyczaiły gdzie poszedłem, bo usidły tak zeby mnie spotkać w mojej drodze powrotnej. Przeszedłem udając że ich nie widzę :D:D:D, poszedłem dalej wyszedłem z centrum i przeparkowałem samochód bliżej wyjścia ktorego one siedziały. Znowu wszedłem do centum i przeszedłem obok nich nadal udając że ich nie widze, poszedłem do lodziarni na środku, kupiłem sobie loda i w niedalekim jej pobliżu usiadłem i zacząłem konsumować lodzika. Ku mojemu zdziwieniu laseczki wstały, i zaczęłu iść w wiadomą stronę :D:D, przeszły mi za plecami i udały się do lodziarni kupić loda :D:D [ech ta siła sugestii ]. Kupiły i wyszły, nie zauważyłem ze nie do końca, a ja przesiadłem się niedaleko wyjścia tam gdzie one wczesniej siedziały. Zjadłem lodzika i wychodząc zobaczyłem je stojące przy wyjściu jarające fajki, a że nie lubię smrodu tutoniu z buzi dziewuszek udałem się do samochodu i pojechałem do Szparki na placu "+++" . Tam wbiłem się na środkowe pięterko wyciągnąłem segregatorek z materiałami i zacząłem powtarzać sobie materiałek z NLS i BB. Na przeciwko mnie siedziała jakaś dziunia z chłoaczkiem i 7-ma przyjaciółmi. Co miałem zrobić spodobała mi się na pierwszy rzut oka, więc się na nią "uwziąłem". Najpierw siedziała tyłem, po 3-4 minutach już siedziała do mnie tak zeby mnie kątem oka łowić. Cóż zacząłem zabawę, a ona wwiercała sie w krzesło coraz bardziej . A ja sobie zamówiłem małego guinessika i sączyłem, bawiąc się to długopisem to płomieniem świeczki, a lalcia się nieźle rozgrzała bo wyskoczyła ze sweterka. Potem się zwolnił stolik i się przesiedli, lalcia usiadła po drugiej stronie stolika, czyli przodem do mnie i zaczęliśmy się obserwować. Jakiś czas "pogruchalismy mentalnie", spojrzenia były coraz dłuższe, jej coraz goręcej, zaczynała bardzo głęboko oddychać, gorącz ją walił ostro, plamy twarz purpura , ale rozebrać sie już nie miała do czego :P:P:P. Trochę zgłodniałem więc poprosiłem kelnera żeby mi podał sałatkę grecką, zacząłem się bawić sałatką i widelcem i ku mojemu zdziwieniu z całego towarzystwa właśnie ta niunia złożyła zamówienie i zgadnijcie na co ?? TAK TAK, zamówiła dokładnie to co ja, nie powiem byłem w szoku. I ona zaczęła się bawić tą sałatką, chyba była za mało dyskretna bo się jej chłopaczek coś ogarnął :D:D choć mnie nie zauważył hihi. Opamiętała się trochę a ja wpadłem na pomysł "porzucenia", czyli zająłem się jej koleżanką która siedziała do mnie tyłem, a ją oziębiłem pierścieniem. Po paru minutkach efekt ten sam, już siedziała tak żeby mnie łowić kątem oka a pierwsza lala musiała się udac do łazienki [a już myślałem że jej pupa przymarzła do siedzenia ]. Po powrocie z kibla próbowała mnie łowić i zwracać na siebie uwagę, ale cóż ja sączyłem kolejngo guinessika i już byłem zainteresowany kręceniem koleżanki. Nie wiedziałem że nawet na tym poziomie babki są tak zazdrosne :D:D:D:D. Podążyłem dalej tym tropem "oziębłym", bo własnie wpadlo jakies nowe towarzystwo i było trochę niedopasowane, bo były 3 laski i jeden jakiś dziwny kolo, jedna z nich to jego niunia była, a 2 pozostałe to jej koleżanki. Jedną z koleżanek bokiem do mnie siedzącą sobie upatrzyłem, a tamte dwie poprzednie oziębiałem przez jakąs chwilę a potem zupełnie wyciałem je z mojego modelu [one po prostu ku..a nie istnieją :D:D:D:D], choć nadal rzucały w moją stronę nerwowe spojrzenia. Na początku dąłem jej trochę luzu, bo musiałem porobić na gorąco notatki z tego co zaobserwowałem. Potem się za niuńkę wziąłem, choć leciutko na początek, taki lepszy poziom delikatności, tak subtelniej, dokładniej wszystko sobie wyobrażałem, zacząłem powoli i obserwowałem co się w niej dzieje. Jak już wspominałem [wcześniej], jestem leniwy i robię wszystko żeby lalki się do mnie dopasowywały a nie ja do nich :D:D. Zaczynało jej się robić cieplo, choć nic nie piła, wyskoczyła ze sweterka, plamki się pojawiły na dekolciku, co chwila spojrzenia też sie pojawiły, były jakies dziwne, jak by wiedziała dokładnie co jej robię, bo miały wyraz wyrzutu, co ona widziała tę linię między naszymi czakrami, albo chociaż jej kierunek ?? Sam nie wiem, ale po pewnym czasie złagodniała, masło jej się na oczy rzuciło i już była w letargu, z koleżankami malo co rozmawiała, coś tam bąkała jak ją wybijali z zawieszenia . Ocknęla się trochę jak jej przyniesli wczesniej zamówione winko, ja się bawiłem w pocierania długopisu, a ona tarła paluszkami dłuuugą nóżkę kieliszka, baaardzo powoli to robiliśmy. Dziwne bo ja piłem browara, a ona nie tykała kieliszka ustami, tylko się nim bawiła. Nagle towarzystwo dwóch pierwszych lasek sie poderwało do lotu. Obie przy wyjściu [siedziałem na przeciwko wieszaka] obdarzyły mnie przeeeeciągłymi spojrzeniami i poszły sobie, mam nadzieję że dzisiaj im się przyśni coś ... fajnego. Trochę się zresetowałem tym wyjściem laseczek i puściłem tę od wina, zdołała sie ogarnąć i rozbudzić i zaczęła trajkotać z koleżankami tak żywo ze aż one były zdziwione :D:D:D. Ciekawe co było w tym winie?? :P:P Musiała się zmeczyć bo wino poszło bardzo szybko, spragniona czy co ?? Najpierw parenaście minut bawiła się nóżką, a potem walnęła je w przeciągu 2 czy 3 minut Nie miałem już siły jej męczyć, porobiłem notatki i siedziałem odpoczywając [kurde potwornie to męczy, byłem spocony, niemalże jak bym przebiegł pare kilometrów :D:D:D]. Towarzystwo się zaczęło zwijać, Niunia rzuciła mi fajne spojrzenie na pożegnanie [może kiedyś się tu spotkamy ]. A że i mnie pęcherz zaczął męczyć, to zapłaciłem i zszedlem do wyjścia. Idę sobie dołem i miałem iść do łazienki, ale nie dotarłem, bo na dole siedział Nasz drogi Trener Paweł Sowa z kolegą, również trenerem [sorka nie pamiętam imienia, byłem trochę upity i zmęczony, może nie było po mnie widać ale jednak czułem trochę ]. Porozmawialiśmy parę chwilek ja oczywiście zapomniałem iść do łazienki i wyszliśmy z lokalu. Tak skończył sie dzionek, a raczej wieczór treningu niewerbalnych umiejętności. Następny może jutro ??
uff ale poemat siekłem, a tu taka wczesna już godzina
Wiecie co, po całym wieczorku oglądania róznych ludzi, przychodzących razem, czy razem-a-jednak-osobno, jak się zatrzyma, usiadzie z boku i poobserwuje to jest to wprost ocean zachowań, czy może jego brak i nie wiem czy to przez wszechogarniającą nas technologię, czy media, modę czy penis wie co, ludzie są jacyś dziwni Spotykają się, przychodzą ze sobą, ale nie widać wśród nich prawdziwej więzi, są jacyś wystraszeni, wyobcowani, sztuczni.
Acha zeby nie było nie włącza mi się tampon terapeutyczny :D:D:D to tylko taka obserwacja którą chciałem się z Wami podzlieć
dobra styknie spać trza iśc
trzymajcie się
mam nadzieję że next time da sie kogoś ustawić dla zwiększenia grupy obserwatorów :D:D i nie tylko :P
po,
mj
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
Re: Jazda
dematth pisze:mcjackal musiałeś mieć niezłą zabawę cholera jak przyjadę doWarszawy a będzie to niedługo to będziemy ćwiczyć razem i tak do zajebania
no już się cholera doczekać nie mogę ... kurrrrrwa, ale się zajarałem !!!!!!!!!!
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wt gru 16, 2003 6:26 pm
- Lokalizacja: Warszawa+zachodnie okolice
- Kontaktowanie:
To zarzuccie wczesniej info. Dolaczymy sie razem z bratem (KBD)...
A w Muzie jako brat rzekl porazka totalna, ale dzisiaj ide znowu cwiczyc kopulke i dopasowanko. Tak sie zastanawiam, czy jest mozliwe przeslanie sygnalow niewerbalnych (podswiadomosc/telapiata itd.), to kobitki, ktorej nie ma przy Nas... Ale to moze nie ta grupa
Pozdro
A w Muzie jako brat rzekl porazka totalna, ale dzisiaj ide znowu cwiczyc kopulke i dopasowanko. Tak sie zastanawiam, czy jest mozliwe przeslanie sygnalow niewerbalnych (podswiadomosc/telapiata itd.), to kobitki, ktorej nie ma przy Nas... Ale to moze nie ta grupa
Pozdro
Bartek pisze:To zarzuccie wczesniej info. Dolaczymy sie razem z bratem (KBD)...
A w Muzie jako brat rzekl porazka totalna, ale dzisiaj ide znowu cwiczyc kopulke i dopasowanko. Tak sie zastanawiam, czy jest mozliwe przeslanie sygnalow niewerbalnych (podswiadomosc/telapiata itd.), to kobitki, ktorej nie ma przy Nas... Ale to moze nie ta grupa
Pozdro
da się tylko się potem nie zdziw jak ci coś napisze na gg, sms, czy zadzwoni i powie że albo myslała o Tobie i nie wie dlaczego, ale było jej bardzo miło - dlatego zadzwoniła/napisała , albo śniłeś jej się i był to sen z serii .... :P:P WET :P:P
a co do spotkań, to jestem otwarty na propozycje :D:D:D:D, nie byłem w Muzie jeszcze można spróbować
po,
mj
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wt gru 16, 2003 6:26 pm
- Lokalizacja: Warszawa+zachodnie okolice
- Kontaktowanie:
mcjackal: czy masz na mysli "rozwinieta" kopulke... Pisze o tym dematth w innym watku Naszego forum...
Tak wlasnie przyszlo mi do glowy, ze jesli tak jest, to zaczyna miec to duzo wspolnego (przynajmniej koncepcyjnie) z Huna (jesli ktos z Was kiedys sie tym interesowal...). Zreszta cos kiedys Nasz mistrz Andrzej B. wspominal o jakims guru NLP, ktory polaczyl NLP z HUna - nazwiska teraz nie pomne. Po prostu ZAJEBISTE to wszystko...
Tak wlasnie przyszlo mi do glowy, ze jesli tak jest, to zaczyna miec to duzo wspolnego (przynajmniej koncepcyjnie) z Huna (jesli ktos z Was kiedys sie tym interesowal...). Zreszta cos kiedys Nasz mistrz Andrzej B. wspominal o jakims guru NLP, ktory polaczyl NLP z HUna - nazwiska teraz nie pomne. Po prostu ZAJEBISTE to wszystko...
Bartek pisze:
Tak sie zastanawiam, czy jest mozliwe przeslanie sygnalow niewerbalnych (podswiadomosc/telapiata itd.), to kobitki, ktorej nie ma przy Nas... Ale to moze nie ta grupa
Pozdro
Dopasowac to bys sie na pewno nie dopasowal Ja natomiast 2 dni po kursie doswiadczylem czegos innego. Fajna laska, z ktora calkowicie urwal mi sie kontakt po podstawowce (jakies 6 lat) pisze do mnie smsa:
"blebleble tu ewelina. bleblebleblble moze umowilibysmy sie blebleble"
Przypadek ?
Nie miala prawa mnie widziec po kursie. Widocznie telepatycznie wyczula, ze teraz dupy sie do mnie same kleja...
pozdrawiam
Uruk-Hai
Uruk-Hai
-
- Posty: 25
- Rejestracja: śr gru 31, 2003 3:47 am
- Lokalizacja: Warszawa + zachodnie okolice
- Kontaktowanie:
ja rowniez zaraz w PN po kursie dostalem kilka telefonow od kobiet, ktore proponowaly wspolprace ... i chec do dzialania. hmmm przypadek ?? Myslalem o nich wczesniej w kontekscie NLS.
a co do kopulki i pierscieneia ciekawi mnie szcegolowa intruskcja jazdy .
wiem ,ze kazdy to robi po swojemu i czuje inaczej ... ale moze da sie wyszczegolnic podstawowe elementy i odczucia, stany etc .... co gdy ktos jest kinestetykiem albo wizualizatorem ?
Niesamowicie panowie zescie to opisali min. whooan, demath, mcjackal .
a co do kopulki i pierscieneia ciekawi mnie szcegolowa intruskcja jazdy .
wiem ,ze kazdy to robi po swojemu i czuje inaczej ... ale moze da sie wyszczegolnic podstawowe elementy i odczucia, stany etc .... co gdy ktos jest kinestetykiem albo wizualizatorem ?
Niesamowicie panowie zescie to opisali min. whooan, demath, mcjackal .
____
KBD
KBD
hmm .. instrukcja jazdy ??
jak byłeś na kursie to widziałeś rysunki które robili trenerzy, nieprawdaż ??
jeden [dot. kopuły] to obrazek z dwiema osobami na krzesełkach siedzącymi w złotej kopule [nie przykładam wagi do uszczegółowiania kopuły, to prawda ze pomaga utrzymać uwagę na zewnątrz, ale lepiej jest ją zwrócić na laskę, niż na samą kopułe, bo sama uwaga w stronę kopuły to sztuka dla sztuki, masz czas to sie zabaw ] ...
... a drugi [dot. pierscienia] tak samo dwie osoby na krzesełkach połączeni pierścieniem przechodzącym przez nich. promień wchodzi ci w głowę, przechodzi w dół pleców, wpada do dolnej czakry i tamtędy z Ciebie wychodzi leci do laski i wchodzi w jej "dolną" czakrę, potem wzdłuż jej pleców i wychodzi jej głową i łączy sie z tym promieniem który wchodzi ci w głowę. Potem kręcisz w kółko i ładujesz ja energią
a wizualizujesz sobie jak chcesz, jak jesteś wzrokowiec to wyobrażasz sobie kopułę czy pierścień, jak jesteś kinestetyk to wyobrażasz sobie Was jako ośrodki energii i pierścień tez jako energię np. innego koloru, czy jako ciepło, gorąco, przechodzące przez ciebie i lecące w nią, to w kwestii pierścienia, a co do kopułki to wyobraź sobie np. przyciąganie jej całej uwagi, spojrzenia, wyobraź sobie że czujesz w całej okolicy tylko ją [a siebie jako mały punkcik, który bardzo mało zabiera twojej uwagi, cała uwaga na nią, na jej ciepło, energię ...]
powiem ci tak, jak robiliśmy sobie na MBA testy, które submodalności mamy wiodące, to ja miałem wszystkie 3 bardzo do siebie zblizone :
K:7, V:6, A:5
... ja robię tak że najpierw wyobrażam sobie zbierajacą sie we mnie energię, jej moc ma nioegraniczone możliwości i jasność nie do wytrzymania, tak jasna ze przyciąga uwagę ludzi, potem ją kierunkuję pierścieniem na konkretną osobę i materializuję kopułę żeby energia nie miała jak się rozpraszać nawet jak się odbije od półkolistej ściany kopuły to jej energia potęguje ją i kiruje w laskę a nie wychodzi na zewnątrz poza kopułę.
w celu zwiększenia efektu, dodawaj submodalności, jak zaczynasz od wzrokowych, to dodaj kinestetykę, np. poczucie rozpierajacej energii w sobie, jej ogromnego przepływu, a jak to jest mało, to włącz audio, np. bzyczenie energii w uszach, szum rwącej potokiem krwi w naczyniach, a jak chcesz extrema to dodaj smak i zapach. jak sie dobrze wbijesz w stan [tylko uważaj zeby cię energia nie rozerwała, lub żebyś nie dostał wylewu :P:P], to możesz wyobrazić sobie posmak metaliczny w ustach [czasem jak się jedzie tramwajem, lub pociągiem . .... dłuuuugo ... to taki posmak .... jest .... on bardzo sugestywny mi to się kojarzy z energią, tak jak bym przegryzł kabel wysokiego i mnie telepało, a w ustach posmak ... właśnie taki metaliczny] i zapach np siarki, zapal zapałkę i powąchaj, to mi daje rodzaj zapachu na tym poziomie, energia która wyzwala sie od płomiena, jaki może mieć zapach ?? być może spalonej siarki do mnie to trafia ...
... i jak włączysz wszystkie 5 zmysłów ... to podkręć je i baw się nimi, zacznij się rozglądać i łapać nimi rzeczywistość ... zobaczysz ile nowych doznań doświadczysz ... [te wcześniejsze przykłady są moimi które działają na mnie, służa mi do rozbudzenia zmysłów, potem zaczyna się jazda jak zaczynasz nimi zbierac informacje :D:D:D, ty znajdź swoje lub wykorzystaj ... moje ]
... ja ... tak mam ... lubię ten stan [dlatego tak długo studiuje raporty i metody niewerbalne, żeby wynieść je bardzo wysoko ] ... uważaj tylko ... bo jak sie rozkręcisz ... to bardzo trudno wrócić do stanu ... zupełnego uspokojenia ... to się potem samo nakręca .... prawie jak perpettum mobile ... wtedy czujesz że możesz zrobić ...... ABSOLUTNIE WSZYSTKO !!!!
dobra nie mogę wytrzymać, nakręciłem się za bardzo, nie moge już pisać ...
o pada deszcz idę ochłonąć [jestem w pracy, jeszcze zrobie dobrze jakiejś lasce i jeszcze będzie się z tego cieszyć :D:D:D].... deszcz na mnie moze zrobić tylko jedno ............. pssssssssssssssssssssssssssssssssss
jak byłeś na kursie to widziałeś rysunki które robili trenerzy, nieprawdaż ??
jeden [dot. kopuły] to obrazek z dwiema osobami na krzesełkach siedzącymi w złotej kopule [nie przykładam wagi do uszczegółowiania kopuły, to prawda ze pomaga utrzymać uwagę na zewnątrz, ale lepiej jest ją zwrócić na laskę, niż na samą kopułe, bo sama uwaga w stronę kopuły to sztuka dla sztuki, masz czas to sie zabaw ] ...
... a drugi [dot. pierscienia] tak samo dwie osoby na krzesełkach połączeni pierścieniem przechodzącym przez nich. promień wchodzi ci w głowę, przechodzi w dół pleców, wpada do dolnej czakry i tamtędy z Ciebie wychodzi leci do laski i wchodzi w jej "dolną" czakrę, potem wzdłuż jej pleców i wychodzi jej głową i łączy sie z tym promieniem który wchodzi ci w głowę. Potem kręcisz w kółko i ładujesz ja energią
a wizualizujesz sobie jak chcesz, jak jesteś wzrokowiec to wyobrażasz sobie kopułę czy pierścień, jak jesteś kinestetyk to wyobrażasz sobie Was jako ośrodki energii i pierścień tez jako energię np. innego koloru, czy jako ciepło, gorąco, przechodzące przez ciebie i lecące w nią, to w kwestii pierścienia, a co do kopułki to wyobraź sobie np. przyciąganie jej całej uwagi, spojrzenia, wyobraź sobie że czujesz w całej okolicy tylko ją [a siebie jako mały punkcik, który bardzo mało zabiera twojej uwagi, cała uwaga na nią, na jej ciepło, energię ...]
powiem ci tak, jak robiliśmy sobie na MBA testy, które submodalności mamy wiodące, to ja miałem wszystkie 3 bardzo do siebie zblizone :
K:7, V:6, A:5
... ja robię tak że najpierw wyobrażam sobie zbierajacą sie we mnie energię, jej moc ma nioegraniczone możliwości i jasność nie do wytrzymania, tak jasna ze przyciąga uwagę ludzi, potem ją kierunkuję pierścieniem na konkretną osobę i materializuję kopułę żeby energia nie miała jak się rozpraszać nawet jak się odbije od półkolistej ściany kopuły to jej energia potęguje ją i kiruje w laskę a nie wychodzi na zewnątrz poza kopułę.
w celu zwiększenia efektu, dodawaj submodalności, jak zaczynasz od wzrokowych, to dodaj kinestetykę, np. poczucie rozpierajacej energii w sobie, jej ogromnego przepływu, a jak to jest mało, to włącz audio, np. bzyczenie energii w uszach, szum rwącej potokiem krwi w naczyniach, a jak chcesz extrema to dodaj smak i zapach. jak sie dobrze wbijesz w stan [tylko uważaj zeby cię energia nie rozerwała, lub żebyś nie dostał wylewu :P:P], to możesz wyobrazić sobie posmak metaliczny w ustach [czasem jak się jedzie tramwajem, lub pociągiem . .... dłuuuugo ... to taki posmak .... jest .... on bardzo sugestywny mi to się kojarzy z energią, tak jak bym przegryzł kabel wysokiego i mnie telepało, a w ustach posmak ... właśnie taki metaliczny] i zapach np siarki, zapal zapałkę i powąchaj, to mi daje rodzaj zapachu na tym poziomie, energia która wyzwala sie od płomiena, jaki może mieć zapach ?? być może spalonej siarki do mnie to trafia ...
... i jak włączysz wszystkie 5 zmysłów ... to podkręć je i baw się nimi, zacznij się rozglądać i łapać nimi rzeczywistość ... zobaczysz ile nowych doznań doświadczysz ... [te wcześniejsze przykłady są moimi które działają na mnie, służa mi do rozbudzenia zmysłów, potem zaczyna się jazda jak zaczynasz nimi zbierac informacje :D:D:D, ty znajdź swoje lub wykorzystaj ... moje ]
... ja ... tak mam ... lubię ten stan [dlatego tak długo studiuje raporty i metody niewerbalne, żeby wynieść je bardzo wysoko ] ... uważaj tylko ... bo jak sie rozkręcisz ... to bardzo trudno wrócić do stanu ... zupełnego uspokojenia ... to się potem samo nakręca .... prawie jak perpettum mobile ... wtedy czujesz że możesz zrobić ...... ABSOLUTNIE WSZYSTKO !!!!
dobra nie mogę wytrzymać, nakręciłem się za bardzo, nie moge już pisać ...
o pada deszcz idę ochłonąć [jestem w pracy, jeszcze zrobie dobrze jakiejś lasce i jeszcze będzie się z tego cieszyć :D:D:D].... deszcz na mnie moze zrobić tylko jedno ............. pssssssssssssssssssssssssssssssssss
Ostatnio zmieniony pn mar 22, 2004 8:30 pm przez mcjackal, łącznie zmieniany 2 razy.
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wt gru 16, 2003 6:26 pm
- Lokalizacja: Warszawa+zachodnie okolice
- Kontaktowanie:
mcjackal:
Jestes wielki. Dzieki za ten tekst.
Dokladnie wczoraj udalo mi sie przetestowac jedna sprawe. Mam problemy z wizualizacjami (musze zamknac oczy i strasznie sie skupiac, a jest z tym problem siedzac w kanjpie wsrod ludzi - nie chce wzbudzac podejrzen), wiec wczoraj postanowilem przeleciec sie po roznych systemach repreznatcji - najwiekszy efekt mysle, ze osignalem wlasnie kinestatycznie - wygladalo to mniej wiecej tak jak piszesz.
Wyobrazilem sobie, ze dzialam jak magnes - ciekawe jest to, ze wewnatrz w ciele zaczalem odczuwac niesamowite goraco i niesamowicie mocne doznania (cieplo, pulsacyjne napiecie i rozluznienie miesni) - ale wszystko to bylo bardzo przyjemne. Ciekawe jest to, ze dziwczyna w kierunku ktorej staralem sie wyslac te wszystkie impulsy (otoczyc ja kopulka swoich goracych doznan), w pewnym momencie, zaczela, wrecz w sposob nienaturalny: poprawiac wlosy, bawic sie nimi, glaskala sie po rece i szyi... W pewnym momencie wrecz energicznie odwrocila sie do tylu (siedzialem za jej plecami w odgleslosci okolo 3 metrow) i nasze oczy sie spotkaly (w pierwszej chwili sploszylo sie dziewcze, ale pozniej niby przypadkowo szukala kontaktu wzrokowego)...
Wczoraj bawilem sie troche: probowalem sobie wyobrazac, ze kogos przyciagam, ze tusz kolo siebie czuje cieplo tej osoby itd. Wydaje mi sie, ze to zajebiscie dziala - ale bede sie jeszcze upewnial - powrzucam jakies inne submodalnosci...
To tyle z placu boju.
Trzymcie sie wszyscy cieplo.
Jestes wielki. Dzieki za ten tekst.
Dokladnie wczoraj udalo mi sie przetestowac jedna sprawe. Mam problemy z wizualizacjami (musze zamknac oczy i strasznie sie skupiac, a jest z tym problem siedzac w kanjpie wsrod ludzi - nie chce wzbudzac podejrzen), wiec wczoraj postanowilem przeleciec sie po roznych systemach repreznatcji - najwiekszy efekt mysle, ze osignalem wlasnie kinestatycznie - wygladalo to mniej wiecej tak jak piszesz.
Wyobrazilem sobie, ze dzialam jak magnes - ciekawe jest to, ze wewnatrz w ciele zaczalem odczuwac niesamowite goraco i niesamowicie mocne doznania (cieplo, pulsacyjne napiecie i rozluznienie miesni) - ale wszystko to bylo bardzo przyjemne. Ciekawe jest to, ze dziwczyna w kierunku ktorej staralem sie wyslac te wszystkie impulsy (otoczyc ja kopulka swoich goracych doznan), w pewnym momencie, zaczela, wrecz w sposob nienaturalny: poprawiac wlosy, bawic sie nimi, glaskala sie po rece i szyi... W pewnym momencie wrecz energicznie odwrocila sie do tylu (siedzialem za jej plecami w odgleslosci okolo 3 metrow) i nasze oczy sie spotkaly (w pierwszej chwili sploszylo sie dziewcze, ale pozniej niby przypadkowo szukala kontaktu wzrokowego)...
Wczoraj bawilem sie troche: probowalem sobie wyobrazac, ze kogos przyciagam, ze tusz kolo siebie czuje cieplo tej osoby itd. Wydaje mi sie, ze to zajebiscie dziala - ale bede sie jeszcze upewnial - powrzucam jakies inne submodalnosci...
To tyle z placu boju.
Trzymcie sie wszyscy cieplo.
do usług bracie .... ale ja jestem młodym adeptem tej sztuki, dopiero co byłem w lutym na MBA, teraz jestem po NLS i BB, minęło zaledwie parę dni, robię sobie rózne ćwiczenia w miarę jak mam czas i kondycję do tego, bo stan totalnie zmęczonego umysłu nie jest dobrym do testów wtedy się nie męczę, tylko staram się jak najlepiej wyciszyć, zapaść w głąb siebie .... wypocząć, a pomyśl ilu braci jest wśród nas, którzy zmagają sie ze sobą za pomocą tych samych narzędzi od duuuuużo dłuższego czasu, kótrzy mają parę worków doświadczenia, od moich kilku ziarenek na dnie jednego z nich.
Mam nadzieję, że podzielą się z nami swoimi jakże bogatymi doświadczeniami radości przy tym mając co niemiara, tak i dla więzi zwiększenia Braci naszej...
... zatem ... Pozdrawiam Was Bracia moi,
MJ
Mam nadzieję, że podzielą się z nami swoimi jakże bogatymi doświadczeniami radości przy tym mając co niemiara, tak i dla więzi zwiększenia Braci naszej...
... zatem ... Pozdrawiam Was Bracia moi,
MJ
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
Duzo cwicze z energia na treningach aikido, z tego wiem ze energia jest bardzo powiazana z oddechem jego rytmem, sila i intensywnoscia. Przesylanie takiej energii poprzez pierscien moze wyjatkowo zmeczyc- dzis czulem taka pustke w glowie ze prawie bolalo:) lekko przesadzilem:) Mam takie pytanie jak energia zaczyna krazyc z bodzcem:) nadajemy jej tepa ale do jakiego stopnia i na nim zostac aby odczekac na efekt? Wydaje mi sie iz dzis troche przegialem, bowiem nadalem jej takiej predkosci iz nie bylo prawie przerwy miedzy impulsami byl ciag samej energii Do tego zauwazylem iz nie przeszkadza mi to rozmawiac z kims innym w tym czasie, ale bardzo To wyczerpuje. Nie wychodzi mi dokladnie pierscien w polaczeniu z kopula - jak mam wysylac energie jednoczesnie odbierajac ja. Mam wrazenie iz jest to tylko kwestia odpowiedniego treningu ale wole sie spytac:)
Psychike kobiety mozna rozgryzc, ale po co brac skoro mozna dostac:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości