Otoz po odbyciu kursu podstawowego chcialbym pojsc rowniez na black belt(kase juz mam) Tylko zanim zapisze sie na black belt chcialbym przerobic tehniki podstawowe . I tu moje pytanie czy odrazu zrobic 2 kursy czy poczekac na nastepna edycje black belt. Nie ukrywam ze na bb i tak sie udam . I jeszcze jedbo jak bardzo wyrazna zmiane odczuliscie po bb .
Pozdro juz nie dlugo sopot
Pytanie do black beltowcow
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Moderatorzy
Re: Pytanie do black beltowcow
xxx
Ostatnio zmieniony pn cze 22, 2009 9:16 am przez tupak, łącznie zmieniany 1 raz.
- Sowa_sensei
- Master Trener
- Posty: 99
- Rejestracja: pt sty 09, 2004 5:12 pm
Dupa i, że się tak wyrażę dupa po trzykroć. Tak zwana praca nad sobą i czas niezbędny do "przetrawienia wiedzy" to najczęściej wymówka kolesi którzy z różnych względów, nie mogą zrobić wszystkiego od razu.
McJackal zrobił i spytajcie go czy żałuje.
Pamiętaj o swoich ograniczeniach czasowych i finansowych i łykajcie to, bracia tak szybko jak możecie. Na Twoją kreatywność czeka ludzkość! A wkażdym razie piękniejsza jej część
Pozdrowienia
S.
PS. To chyba nie jest temat na ten wątek, ale kojarzycie moment w "porozmawiaj z nią" Almodovara jek jeden facio nurkuje w cipie?
Eheh, to fajny moment, co?
McJackal zrobił i spytajcie go czy żałuje.
Pamiętaj o swoich ograniczeniach czasowych i finansowych i łykajcie to, bracia tak szybko jak możecie. Na Twoją kreatywność czeka ludzkość! A wkażdym razie piękniejsza jej część
Pozdrowienia
S.
PS. To chyba nie jest temat na ten wątek, ale kojarzycie moment w "porozmawiaj z nią" Almodovara jek jeden facio nurkuje w cipie?
Eheh, to fajny moment, co?
hehe, cóż wywołany do tablicy powinienem coś powiedzieć, nie ??
zabiorę cię w małą podróż do niedalekiej przeszłosci, i zacznę tak :
było sobie dwóch kolesi w matrixie, jeden w lutym łyknął pigułkę MBA, a w marcu wział następną dawkę NLS i od razu BB. Drugi nie miał podstaw NLP i poszedł od razu na to by łyknac dwie piguły czyli NLS i BB, a dopiero później w maju dociagnął jeszcze jedną pigułę czyli MBA [obaj sie wyzwolili juz przy pierwszej :D czego i Tobie życzę]
spotkali i poznali się na NLS jak również razem byli na BB. Zaprzyjaźnili sie zajebiscie, a jak by mogli cofnąć sie w czasie i stanąć przed tymi samymi decyzjami, to tak samo jak teraz by tego żałowali, że ....
.... poszli na te kursy tak zajebiście późno, ....
a w tej chwili .... obecnej ... już tego nie załują bo poinstalowali je sobie w timeline, o jednym wiem że zrobił sobie MBA w wieku 4 lat i powymieniał wszelkie negatywne wspomnienia, na takie które doładowują mu zasobów wtedy kiedy ich najbardziej potrzebuje, obaj zaplanowali sobie w tym samym timeline w przyszłości zajebiście widoczne cele które co ciekawe dopiero po tym zaczęli widzieć wyraźnie tak samo jak drogę do nich, ktróra nie wydaje sie tak kręta i niewidoczną jak poprzednio, a wręcz przeciwnie teraz, jest bardzo oswietlona
... ale strzeż sie pielgrzymie ...
bo analogia do matrixa jest bardzo oddziałowująca na świadomość, tutaj tak samo jak i tam, to co przeżyjesz zmieni cię, zmieni się świat dookoła Ciebie, a to za sprawą Ciebie samego, bo zaczniesz WIDZIEĆ wszystkimi zmysłami, opadną wszelkie ograniczenia, które Ci wczesniej przeszkadzały.
... a i tak wszystkie powyższe doświadczenia są tylko naszymi subiektywnymi i nikt nie mowi, że ty bedziesz miał dane ich doświadczyć ... my chcieliśmy i tylko to wystarczyło, to co zrobisz ... to będzie Ci dane doświadczyć ... wolna wola.
... a jeśli sie zdecydujesz, to zrozumiesz że to co tutaj napisałem jest tylko i wyłacznie spowodowane radością i chęcią dzielenia się samymi pozytywnymi doswiadczeniami z całym światem. .... bo jest taka jedna choroba .... bardzo zaraźliwa ... nazywa się entuzjazm
... choć zamiast tego wszystkiego mogłem powiedzieć :
- nie, nie żałuję
... ale czy oddało by to co sie stało ?? nie, nawet to wszystko co napisałem tego nie oddaje .. bo sie nie da ale chociaż małą namiastkę ci tu dałem
a praca nad sobą trwa od naszego urodzenia, ale nabiera na intensywności dopiero po tych kursach
Pozdrawiam,
MJ
zabiorę cię w małą podróż do niedalekiej przeszłosci, i zacznę tak :
było sobie dwóch kolesi w matrixie, jeden w lutym łyknął pigułkę MBA, a w marcu wział następną dawkę NLS i od razu BB. Drugi nie miał podstaw NLP i poszedł od razu na to by łyknac dwie piguły czyli NLS i BB, a dopiero później w maju dociagnął jeszcze jedną pigułę czyli MBA [obaj sie wyzwolili juz przy pierwszej :D czego i Tobie życzę]
spotkali i poznali się na NLS jak również razem byli na BB. Zaprzyjaźnili sie zajebiscie, a jak by mogli cofnąć sie w czasie i stanąć przed tymi samymi decyzjami, to tak samo jak teraz by tego żałowali, że ....
.... poszli na te kursy tak zajebiście późno, ....
a w tej chwili .... obecnej ... już tego nie załują bo poinstalowali je sobie w timeline, o jednym wiem że zrobił sobie MBA w wieku 4 lat i powymieniał wszelkie negatywne wspomnienia, na takie które doładowują mu zasobów wtedy kiedy ich najbardziej potrzebuje, obaj zaplanowali sobie w tym samym timeline w przyszłości zajebiście widoczne cele które co ciekawe dopiero po tym zaczęli widzieć wyraźnie tak samo jak drogę do nich, ktróra nie wydaje sie tak kręta i niewidoczną jak poprzednio, a wręcz przeciwnie teraz, jest bardzo oswietlona
... ale strzeż sie pielgrzymie ...
bo analogia do matrixa jest bardzo oddziałowująca na świadomość, tutaj tak samo jak i tam, to co przeżyjesz zmieni cię, zmieni się świat dookoła Ciebie, a to za sprawą Ciebie samego, bo zaczniesz WIDZIEĆ wszystkimi zmysłami, opadną wszelkie ograniczenia, które Ci wczesniej przeszkadzały.
... a i tak wszystkie powyższe doświadczenia są tylko naszymi subiektywnymi i nikt nie mowi, że ty bedziesz miał dane ich doświadczyć ... my chcieliśmy i tylko to wystarczyło, to co zrobisz ... to będzie Ci dane doświadczyć ... wolna wola.
... a jeśli sie zdecydujesz, to zrozumiesz że to co tutaj napisałem jest tylko i wyłacznie spowodowane radością i chęcią dzielenia się samymi pozytywnymi doswiadczeniami z całym światem. .... bo jest taka jedna choroba .... bardzo zaraźliwa ... nazywa się entuzjazm
... choć zamiast tego wszystkiego mogłem powiedzieć :
- nie, nie żałuję
... ale czy oddało by to co sie stało ?? nie, nawet to wszystko co napisałem tego nie oddaje .. bo sie nie da ale chociaż małą namiastkę ci tu dałem
a praca nad sobą trwa od naszego urodzenia, ale nabiera na intensywności dopiero po tych kursach
Pozdrawiam,
MJ
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
o jakim fedbacku mówisz ??
przecież i na Waszym NLS'ie pierwszym [na jesieni] byli ludzie po NLP jak i na tym naszym [w marcu] drugim na którym ja byłem pierwszy raz, a co do BB to zdecydowałem sie późnym wieczorem w niedzielę, dzień w którym skończył się NLS podstawowy :D
powiem Wam tak, że po pierwszym dniu [moze dlatego ze mam zbyt wybujałą wyobraźnię , ale to mi się nie wydawało, ja to WIEDZIAŁEM !!] jakiegokolwiek kursu tego typu na który bym poszedł, miałbym takie samo przekonanie jakie miałem po pierwszym dniu pierwszego kursu na którym byłem czyli w moim przypadku było to MBA, a jest ono takie że zrobię wszystkie dostępne kursy.
Jeśli byłaby możliwość żebym zaczął dzisiaj pierwszy kurs i "ciurkiem" robił wszystkie dzień po dniu, to byłoby to wg mnie najlepsze, bo to byłby najkrótszy czas i najszybciej bym przyswoił całą tę wiedzę i mógłbym ja wykorzystywać od razu całą.
ale
nie mogę bo po pierwsze kursy są odsunięte w czasie a i ja nie mam tyle kasy zeby nawet zapłacić za całą akademię i chodzić kiedy mi pasuje ,
ale
zero stresu, cele mam ustalone, zasobami zacząłem lepiej zarządzać, zaczynam dostrzegać dużo nowych możliwości, które pozwolą mi przyspieszyć to do czego dążę, czyli do zrobienia kursu mastera i trenera, a w między czasie obie hipnozy i może JP w biznesie ...
...na deserek
po,
mj
p.s. OOO !!! jak milusio własnie stuknęło mi 5 stówek :D:D:D
przecież i na Waszym NLS'ie pierwszym [na jesieni] byli ludzie po NLP jak i na tym naszym [w marcu] drugim na którym ja byłem pierwszy raz, a co do BB to zdecydowałem sie późnym wieczorem w niedzielę, dzień w którym skończył się NLS podstawowy :D
powiem Wam tak, że po pierwszym dniu [moze dlatego ze mam zbyt wybujałą wyobraźnię , ale to mi się nie wydawało, ja to WIEDZIAŁEM !!] jakiegokolwiek kursu tego typu na który bym poszedł, miałbym takie samo przekonanie jakie miałem po pierwszym dniu pierwszego kursu na którym byłem czyli w moim przypadku było to MBA, a jest ono takie że zrobię wszystkie dostępne kursy.
Jeśli byłaby możliwość żebym zaczął dzisiaj pierwszy kurs i "ciurkiem" robił wszystkie dzień po dniu, to byłoby to wg mnie najlepsze, bo to byłby najkrótszy czas i najszybciej bym przyswoił całą tę wiedzę i mógłbym ja wykorzystywać od razu całą.
ale
nie mogę bo po pierwsze kursy są odsunięte w czasie a i ja nie mam tyle kasy zeby nawet zapłacić za całą akademię i chodzić kiedy mi pasuje ,
ale
zero stresu, cele mam ustalone, zasobami zacząłem lepiej zarządzać, zaczynam dostrzegać dużo nowych możliwości, które pozwolą mi przyspieszyć to do czego dążę, czyli do zrobienia kursu mastera i trenera, a w między czasie obie hipnozy i może JP w biznesie ...
...na deserek
po,
mj
p.s. OOO !!! jak milusio własnie stuknęło mi 5 stówek :D:D:D
===============================
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
WSZECHŚWIAT nie daje Ci tego czego chcesz,
ani tego na co zasługujesz,
a daje Ci to czego oczekujesz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości