Przyglądając się z boku?doszedłem do wniosku, że techniki perswazji i manipulacji NLS działają. Zacząłem interesować się tym zagadnieniem już dość dawno?.Szukając po necie różnych informacji z tego zakresu?Znalazłem tego sporo wbrew pozorom i muszę stwierdzić, iż są skuteczne! Niestety tylko w rękach pewnych siebie osób, którzy są już po prostu obcykani! Nie napisze, że nic z tego zakresu nie umiem, bo okazuje się, że umiem naprawdę bardzo dużo?Tak jak wcześniej ktoś napisał?Ma się narzędzie, które może zdziałać cuda, lecz nie wie się?jak tym narzędziem należy się posługiwać! W moim wypadku to jest tak, że myślę, iż wiedzę teoretyczną z zakresu podstawowego kursu NLS opanowałem w większym stopniu. Bo przecież?wiem, co to są kotwice i jak je należy stosować, aby wywołać określone stany emocjonalne w kobietach?patterny, którymi obrzuca się daną kobietę?a potem kotwiczy się określony dla nas stan, aby nie powtarzać w kółko tego samego?, komunikacja niewerbalna, która jest tak istotna, aby rozpoznać podniecenie?, po za tym zabieranie cukierka, aby rozpocząć zdobywanie mojej osoby przez wybraną przeze mnie kobietę?pacing etc! Coś pięknego.
Hmm, wiem, że jeszcze jest dużo rzeczy, których nie wiem, albo teraz nie mogę sobie przypomnieć, lecz fakt jest taki, że bez zakodowanej pewności siebie, rozluźnienia w kontaktach z kobietami to jest to wszystko psu na budę. Może są jakieś ćwiczenia?na poprawienie tego stanu? Zwracam się z prośbą odnośnie tego.
Pozdrawiam
Czy są jakieś ćwiczenia?
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Moderatorzy
Tak Cerix duzo jest prawdy w tym co napisales . Ja sam jestem na podobnym poziomie co Ty(ss Rosa wymiata). Wiedze teoretyczna posiadam dosc znaczna nawet w praktyce sobie radze nienajgozej . Ide na kurs przede wszystkim po ta postawe bo nieukrywajac jest to 85% jak nie wiecej sukcesu . Teraz mam juz niezle wyniki ale sam czuje ze nie wszystko czasem przebiega po mojej mysli.
dlatego osobiscie doradzam udanie sie na kurs (na ktorym zreszta moja skromna osoba tez bedzie)
Wkazdym razie pozdro i dozobaczenia na kursie
dlatego osobiscie doradzam udanie sie na kurs (na ktorym zreszta moja skromna osoba tez bedzie)
Wkazdym razie pozdro i dozobaczenia na kursie
Tak...niewątpliwie postawa jest najważniejsza! I chyba wszyscy się zgadzają, co do tego. Tymczasem póki, co pobawię się z autohipnozą...z wyrażeniami zmieniającą postawę oraz wcielę w życie technikę, ( jeśli tak to można określić) 'newbite mission'. Słyszałem, że owa 'technika' jest trudna do wykonania, bo wymaga samozaparcia w sobie noo i odwagi,...lecz efekty są bardzo porównywalne jak w przypadku zainstalowania postawy na kursie. Wielkim natomiast minusem i wkurwiające niemiłosiernie jest to, że jak stawiasz pierwsze kroki w zdobywaniu każdej (!) z kobiet to miotasz się z tym wszystkim i odczuwasz niekiedy pewne zniechęcenie...Ja wiem, że nie poddam się i zbuduję odpowiednią postawę, kosztem wielkiego poświęcenia (lecz wiem że Warto)!! . Na kurs oczywiście się wybiorę, gdy kasa w moim portfelu niespodziewanie wzrośnie...i potraktuję kurs jako odświeżenie sobie wiadomości w komunikowaniu się z kobietami oraz zbuduje jeszcze lepszą i bardziej wydajniejszą postawę?takiej, którą będą mi wszyscy zazdrościć!!!
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Posty: 23
- Rejestracja: sob mar 13, 2004 7:25 pm
newbie mission to jest podchodzenie do iluśtam kobiet dziennie i mówienie 'cześć' i nic więcej ?
jeżeli to to, to polecam trochę to rozbudować do potrzeb nls - 'cześć... chcę cie o coś zapytać... o coś bardzo ważnego... spójrz mi w oczy... która jest godzina'. i idziesz dalej.
jeżeli to to, to polecam trochę to rozbudować do potrzeb nls - 'cześć... chcę cie o coś zapytać... o coś bardzo ważnego... spójrz mi w oczy... która jest godzina'. i idziesz dalej.
"Lecz spokojny bohater, wsparty na rapierze,
Śledząc za falą, widzieć nic więcej nie raczył." ("Don Juan w piekle")
Śledząc za falą, widzieć nic więcej nie raczył." ("Don Juan w piekle")
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość