Czy to prawda...
Moderatorzy: admin, Lech Dębski, yebi69, Moderatorzy
Czy to prawda...
że co drugi absolwent NLS-u nadal nie potrafi podejść do dziewczyny i rozpalić ją do czerwoności?
To prawda, co drugi absolwent NLS po kursie nie potrafi podejsc do dziewczyny i rozpalic ja do czerwonosci i pelnego wycieku, ale potrafi podejsc, umowic sie i mocno ja rozgrzac. Wez pod uwage, ze przed NLS co drugi absolwent w ogole niepotrafil podejsc do dziewczyny i zagadac do niej.
NIe bede juz tutaj wspominal co potrafia robic po NLS pozostali co 2 dzy, ktorzy potrafili podchodzi pogadac przed NLS.
NIe bede juz tutaj wspominal co potrafia robic po NLS pozostali co 2 dzy, ktorzy potrafili podchodzi pogadac przed NLS.
admin i yebi maja racje. jeszcze nie potrafie rozgrzac panny do czerwonosci (na razie superasny efekt mialem tylko raz, ale zjebalem sprawe, bo nie zakotwiczylem), zacinam sie przy patternach, ale nie zaluje tej kasy co wydalem. na razie jedyny skutek uboczny jaki mam, to zbyt duza pewnosc siebie. ostatnio gdyby kumple nie zalagodzili sytuacji, to bym wpierdol od jednego goscia dostal
Tak taopai wlasnie glownie po to ide na kurs a konkretnie po postawe ala
" pewny siebie " itp ale nie moge doczekac sie rowniez tehnik (ss rules) A ze jestem czlowiekiem otwartym na nowa wiedze to mysle ze sobie poradze bo najgorsze mam juz za soba . A jesli pomysle ze samo czytanie(cwiczone w praktyce) Rosa dalo mi kopa o 80% to jak pojde na kurs to hoho.
Pozdro dla przyszlych kursantow(tudziez mnie ) i Black Beltowcow
" pewny siebie " itp ale nie moge doczekac sie rowniez tehnik (ss rules) A ze jestem czlowiekiem otwartym na nowa wiedze to mysle ze sobie poradze bo najgorsze mam juz za soba . A jesli pomysle ze samo czytanie(cwiczone w praktyce) Rosa dalo mi kopa o 80% to jak pojde na kurs to hoho.
Pozdro dla przyszlych kursantow(tudziez mnie ) i Black Beltowcow
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość